Czy ona mnie olewa?

Witajcie, jestem z dziewczyną 4 miesiace, pojechała na obóz strażacki z przyjaciółmi na 2 tygodnie, bardzo niechciałem żeby jechała ale ona jednak pojechała i obiecała mi że bedzie mi o wszystkim mówic i wogóle i że nie będzie robić nic żebym był zazdrosny, napoczątku było ok, ale po kilku dniach mieli dyskoteke ze wszystkimi tam grupami co były na obozie, prosiłem ją żeby nie tańczyła z żadnymi innymi lamusami , rozmawiam z nią przez tel i zostało 15 minut do końca dyskoteki to musi sie rozłanczac zeby isc tanczyc bo sie juz konczy a jest zajebiscie to idzie tam a mnie zostawia zebym czekal godzinami, potem mówi ze tanczyla z jakimis chlopakami w parze i wogule i ze fajnie i fajnie, nastepnym razem to samo, prawie wogule do mnie nie dzwoni, caly czas ja jej pisze czy ma czas wejsc na gg i wogule zadzwonic czy cos , wchodzi na 15 min i zaraz musi isc, czy ona mnie olewa? czy to ja przesadzam? zbyt zazdrosny jestem?

Proszę o pomoc

poczytaj slownik.

pisane na szybkiego..

dobrze się bawi więc jej nie przeszkadzaj. obadasz po powrocie co jest i jak.:)

Może przesadzam troche no ... ;/ ale niemoge bez niej życ..

ktośjeszcze skomentuje?

?

odpusc, nie narzucaj sie, nie odzywaj sie do niej. Jak zateskni to sama sie odezwie, mzoe to ciezkie ale sprobuj > Mi sie wydaje ze ona po prostu chce sie wyszalec itd, na pewno jest bardzo mloda i nie w glowie jej powazne zwiazki. Takie moje zdanie na pierwszy rzut oka, jak jest naprawde to nie wiem. Ale nie odzywaj sie do niej pierwszy, niech zateskni ;)

ja pierdole,widzę,że Ona nie ma z Tobą zycia,najgorsze co może być to takie zazdrosne LAMUSY .