Dość poważny problem z chłopakiem, może wy pomożecie mi z tego wybrnąć.

Od razu napiszę, że to nie prowokacja, jeśli ktoś usilnie będzie chciał to udowodnić, nie będę reagować, za dobrze znam kafeterię. Otóż jutro organizujemy dosyć dużą imprezę w naszym domu, będzie sporo osób. Wśród nich nasz wspólny kumpel, z którym w ostatniego sylwestra całowałam się - po pijaku, bezmyślnie, nie ma o czym mówić, zachowałam się idiotycznie. Z obecnym jestem 5 lat. Problem w tym, że ten, z którym się całowałam zapowiedział, że będzie chciał to teraz powtórzyć, a jeśli będę oponować, powie o wszystkim (z tego Sylwestra) mojemu facetowi. Próbowałam jakoś ominąć jego obecność na tej imprezie ale się nie dało. Szczerze to modlę się o jakiś cud, żeby nie przyszedł :o Co ja mam zrobić, jak się zachować? :o Jestem w takiej kropce, że masakra :o Co byście zrobili na moim miejscu? Cholera, mój facet nie może się o niczym dowiedzieć, to był gówniarski incydent, a z kolei mój chłopak należy do tych, co takie rzeczy traktują za równorzędną zdradę.. Cholera :o

Idz w zaparte, nie ma zadnych dowodów na potwierdzenie swoich słów

problem Skoro jesteś w takim długim związku, to dzisiaj już powiedz chłopakowi, że doszły cię słuchy iż tamten koleś rozpowiada że całował się z tobą w Sylwestra co jest totalna bzdurą i nie wiesz co masz z tym zrobić... A tobie chyba bardziej ufa niz tamtemu kolesiowi?

no to masz problem, tzreba sie bylo lizac? Chcialo Ci sie bardzo dobrze jakby Twoj facet sie dowiedzial, nie ladnie tak oszukiwac klamac...

provokacja jak nic ;)

pamiętaj - raz ulegniesz szantażyście i już nigdy się nie uwolnisz. będzie stawiał coraz bardziej wygórowane żądania. powiedz mu, żeby robił co chce, ty masz to w dupie. w razie czego to jemu twój chłopak obije mordę

bo jeżeli on nic nie powie to chlopak zacznie drazyc i bedzie afera poza tym ty urzadzasz impreze wiec zapraszasz kogo chcesz,nie? nie wpuszczaj i tyle

albo mnie :o a jeżeli się dowie, bo tamtemu odbije i o wszystkim mu powie będzie taka afera, że całą imprezę strzeli chuj, wszyscy się rozejdą, a bójka murowana. Dosłownie, jak jakiejś szmacie lizać mi się zachciało kurwa :o

mówię ci, olej go, on nic nie powie. jak zrobisz to czego on chce to przepadłaś

nie mogę nie zaprosić, bo to kumpel bardziej mojego faceta niż mój, no przecież nie powiem ''słuchaj, nie zapraszaj adama, bo go tu nie chcę'' ;o

sklam jak juz cos powie ze powiedz ze tobie kiedys mowil ze mu sie podobasz i teraz sie msci;P

to powiedz chłopakowi, że on się do ciebie przyczepił, podrywa cię i nie chcesz go widzieć.

no dobra, to była prowokacja, słaba bo słaba ale zawsze

bazia bez obrazy ale nie będę słuchać porad kogoś, kto stuka ledwie 19letniego gnojka

nie no, to nie prowo, dziewczyny radźcie coś :(

Bazia to nie ja pisałam, to podszyw. Tak zrobię, nie będę się do niczego przyznawać, będę szła w zaparte. W razie co powiem, że tamtemu odbiło.