Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Berry__

Brak orgazmu, brak chęci do zabaw

Polecane posty

Gość Berry__

Jak osiągnąć orgazm? Jestem dość młoda, jeszcze nie uprawiam pełnego seksu, tylko seks oralny i pieszczoty. Mój partner bez problemu osiąga orgazm, ale ja nie... czuję frustrację, zaczynam go odpychać i zniechęcać się do bliskości. Jest mi przyjemnie i na tym koniec. Gdy sama się zadowalam, orgazm osiągam szybko. O co chodzi? Może o sposób, w jaki sama się zabawiam? Kładę się na brzuchu i pocieram rękami na boki swoje okolice intymne.. Może to śmieszne, ale chce czerpać radość z bliskości! Dodam, że mój partner pociąga mnie fizycznie i kocham go, zalezy mi na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernardetta
Przyzwyczailas sie za bardzo do osiagania orgazmu w jeden sposob.Musisz przestac sie tak masturbowac i nauczyc osiagac orgazm inaczej, najlepiej lezac na plecach, nogi na bok, stymulujac lechtaczke, bo jak sie tego nauczysz,bedziesz mogla to robic sama w czasie seksu z partnerem. A najlepiej kup sobie wibrator do stymulacji lechtaczki, daje doznania o jakich nie marzylas, i uzywaj razem z chlopakiem. Naprawde nie jest tak,ze mozesz miec orgazm tylko w jeden sposob, mozesz sie nauczyc nowych sposobow, tylko przestan powielac ten,ktory znasz, bo im dluzej tak robisz, tym ciezej sie odzwyczaic i nauczyc nowego. I oczywiscie wszystko troche trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berry__
Ale jest dla mnie szansa? Nie wiem jak teraz odzyskać chęci, żeby uczyć się orgazmu z chłopakiem. Szczerze mówiąc jestem w kropce, on myśli, że osiągam orgazm :( Próbowałam leżąc na plecach ale mam wrażenie, że moja łechtaczka jest kompletnie niewrażliwa.. w ogóle nie rusza mnie dotykanie jej. I zauważyłam, że przy zaspokajaniu się, używam wyobraźni. Próbowałam tego z chłopakiem, ale to nie działa, tylko na chwilę bardziej się podniecę i zaraz coś mnie rozprasza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zastanawiaj sie nad
tym bo ty nie jestes od osiagania orgazmu tylko do ruchania! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernardetta
Powiem ci,ze ja tez na poczatku moglam dojsc tylko przez masturbacje na brzuchu, tez uzywalam wyobrazni albo ogladalam porno.Tez bylam zalamana tym,ze jak juz zaczdelam wspolzyc, to nie sprawialo mi to zbytnio przyjemnosci. Tez probowalam sama stymulowac lechtaczke,bylo to przyjemmne, ale duzo bardziej przyjemne bylo wtedy gdy robil to moj facet, zwlaszcza oralnie-tylko potrzebowal duzo czasu,zeby sie nauczyc,jak to robic dobrze.Bylo wiec milej,ale nadal bez orgazmu, poza tym musze z przykroscia stwierdzic,ze moj facet jest ciezko trybiacy,jesli chodzi o te sprawy.W koncu pewnego dnia dostalam od kolezanek na urodziny wibrator-taki zwykly, podlozny, metaliczny.I wiesz co?Orgazm za pierwszym razem! Nie moglam w to uwierzyc!Tak mi sie spodobalo,ze wogole zaprzestalam tamtego rodzaju masturbacji, tylko uzywalam wibratora, na poczatku sama,a potem z chlopakiem- tak jak kiedys wogole nie czulam przyjemnosci z penetracji, tak zaczelam odczuwac to jako cos cudownego-podobno lechtaczka konczy sie na gornej sciance pochwy,tak wiec jak stymulujesz lechtaczke wibratorem,a facet twoja pochwe w odpowiednim miejscu, to jest super.Dosc szybko zaczelam miec w ten sposob orgazm, chociaz nie twierdze,ze to wibrator to magiczne urzadzenie,wlaczysz, dotkniesz lechtaczki i masz odjazd-czasami po prostu wiem,ze nic z tego nie bedzie,z roznych powodow,ale jak juz dzialamy,to jest baaardzo milo. Wktoryms momencie zauwazylam,ze jak uzywam wibratora w samotnosci,to brakuje mi tego uczucia,ktore daje mi penetracja, i sam wibratoe przestal mi wystarczac-teraz najlatwiej mi dojsc wlasnie w trakcie stosunku! A najlepsze jest to,ze juz kompletnie nie moge dojsc lezac na brzuchu,po prostu juz tego nie umiem.Takze widzisz,jestem dowodem na to,ze po prostu trzeba sie uczyc przyjemnosci, my mamy wiele sposbow na osiagniecie orgazmu, nie tak jak faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernardetta
A jesli twoj facet mysli,ze masz orgazm, to nie musisz sie przyznawac, ze nie masz,tylko powiedz,ze chcesz sprobowac czegos nowego, albo ze czytalas,ze jak sie stymuluje lechtaczke i punkt G rownoczesnie,to orgazm jest silniejszy (to akurat bedzie prawda), itd. super,ze on na ciebie dziala,ale kobiecie nie zawsze to wystracza, my sie musimy cale zycie uczyc...Ale to tez moze byc przyjemne ;) Nie poddawaj sie, ja tez dlugo bylam sfrustrowana, zla na partnera, seks zaczal mnie bardzo stresowac,bylam zla na mojego faceta, chociaz byl super przystojny, zaczelam czuc do niego niechec...Teraz widze,ze to byla po prostu niewiedza z mojej strony, ze bylam bardzo mloda,i ze mialam oczekiwania wziete z filmow-myslalam,ze jak sie kogos kocha,to seks jest super. te przejscie od masturbacji do osiagania prgazmu poprzez seks zajelo mi 4 lata,ale mysle,ze gdybym zamiast sie frustrowac,wziela sprawy w swoje rece wczesniej,to juz dawno bylabym tak zadowolona z seksu,jak teraz. Tak wiec dzialaj, moze moj spsob bedzie dla ciebie tez odpowiedni. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berry__
Super dzieki za rade na pewno spróbuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×