Ile płacicie za wynajem?

Jestem ciekawa ile osoby wynajmujące od kogoś mieszkania płacą miesięcznie? Podajcie miasto koniecznie. Od razu powiem, że pytam wyłącznie z ciekawości jak to wygląda w różnych miastach.

800 zl+ oplaty, w sumie - latem 1300, zima - 1500. 2 pokoje, centrum

Opłaty czyli czynsz i liczniki czy same liczniki?

ja wynajmuje studentom w lublinie, mieszkanie 3 pokojowe centrum, miasteczko akademickie. placa mi 1200 zl z tego ja place czynsz 400 zl. licznikowe sami placa. mieszkaqnie wlasnier zostalo odmalowane i gruntownie wysprzatane na blysk ale meble sa np stare, oprocz lozka, okna tez nowe, prysznic jest balkon tez 2 telewizory i zastanawimam sie czy 1200 to przypadkiem nie za malo...

Warszawa, 1200+ liczniki, 40 m2

1200?! za 2 pokojowe

tojmiasto- opłaty za 500zł?! w sensie woda+prąd ? w ilu tam żyjecie?

1200 za kawalerke, czyli jeden duży pokój, kuchnia i lazienka plus przedpokój

taka jedna- a ile opłaty ?

centrum, mieszkanie 3 pokojowe, za jedno miejsce 400 w tym opłaty i internet

warszawa 1000 +liczniki 46m2

ej, a możecie pisac ile was opłaty kosztują?

Ja wynajmuję podmościa i kartony z widokiem na krawężnik

opłaty 180 zł, woda w czynszu, czyli tym 1000

opłaty są chyba wszędzie takie same, tzn. taryfy, wszystko zależy tylko od ilości osób, sprzętów itp. ja przy dwóch osobach płacę 200 zł za prąd i 30 za gaz. co dwa miesiące, warszawa.

Wrocław, kawalerka, z oddzielną kuchnią, oddzielnie łazienka, wc, balkon duży, winda, ścisłe centrum 1200 plus internet, prąd, woda i gaz. Mam nadzieję, że wyrobimy w 1400...

a za wodę nawet nie wiem, do tej pory miałam w czynszu, a teraz założyli liczniki i się boję, przedwczoraj miałam pierwszy odczyt, pewnie za miesiąc dostanę kosmiczną dopłatę.

Ja mieszkam w centrum Warszawy, jest to mieszkanie rodziców i zajmuję je (a bynajmniej do tej pory) z koleżanką i kuzynem. Płacili: on-300zł, ona-400zł. I jedno, i drugie za mało. Mieszkanie po gruntownym remoncie, wszystko nowe, wręcz odpicowane (bez MTV :P ). Dlatego od tego roku już ja będę rządzić płacami. Moja mama jest po prostu litościwa, kobita ma za dobre serce. Mój tata zaś twierdził, iż ludzie sami wiedzą na co się szykują i powinni swoje fundusze określić, bo to, że oni (rodzice moi) mają kasę nie znaczy, że muszą jakiejś tam dalekiej rodzinie fundować mieszkania prawie za darmo. Ale to już oddzielny temat. Wylałam swoje żale i jest mi dużo lżej. A! Zapomniałabym. Standard i lokalizację wyceniam na 2000zł. Mieszkanie jest dwupokojowe.

2 duże pokoje, nieduża kuchnia, łazienka+wc, niewielki przedpokój (wielki minus to brak balkonu :/ ) 690 zl w tym czynsz woda ok 40 zł, prąd ok 50 zł, internet 60 zł, gaz ok 80 zł ( co 2 miesiące) mam na świeżo bo początek miesiąca, więc i opłaty ;)

ktos wczesniej pytal w ilu my tam zyjemy - we 2. oplaty, czyli czynsz+ liczniki. czynsz latem 300, zima 500. + 200 zl liczniki (na taka kwote umowilismy sie z babka, ewentualne doplaty bedziemy rozliczac pozniej...