drugie dziecko?

mam 6 letniego syna, do tej pory bylismy z mężem przekonaniu że zostajemy przy 1 dziecku. mąż mówił od zawsze że chce tylko 1, ja też. teraz jednak męczą mnie pytania znajomych kiedy drugie, a jak odp że nie myslę to mówią, że zwariowałam, że jedynaka chce mieć, że lepiej mieć 3 niż 1 ... ale mam mieć kolejne bo ktoś ma, bo ktoś mówi? to bez sensu... co myślicie? mam 34 lata.

myślę, że jak nie chcecie drugiego dziecka to nie sugerujcie się opinią innych. w końcu to Wy będziecie musieli je wychowywać a nie znajomi/rodzina. ja chciałabym mieć drugie, ale to ja chcę i to ja będę o tym decydować :)

no fakt faktem ja bym nie chciala byc jedynaczka. zawsze jet do kogo ic na kawe i podrzucic dzieci. poza tym jedynacy czesto sa egoistami i ludzmi apodyktycznymi, bynajmniej w moim otoczeniu. natomiast opinia ludu powinnas sie nie kierowac, to twoje zycie. moja corka majac 10 lat nie chciala slyszec o rodzenstwie, a teraz ja od wozka nie umie odpedzic 11.5 i 5m-cy.