DO Pań w związkach.

Nie wystarcza mi zdanie, "bo mówi mi to", albo "bo mi to udowadnia na każdym kroku". Bardziej zależy mi na gestach, w jakich tę miłość odczytujecie.

czy po prostu interesują cię moje relacje z partnerem?

mamy ochote sie przytulac do niego, całowac, smiac sie zartowac... bawic...czujemy fajne miłe uczucie jak podejdzie od tyłu i sie przytuli, stajemy sie kochane, miłe czułe i sie stramy równiez...jakies słowa gesty lub olewanie strasznie nas boli i wywołuje agresje az w koncu nienawisc i koniec zwiazku :/ wiec dbajcie panowie.... ogolnie jestesmy kochane i fajne , no i bzykac sie nam tez chce i zadowalac partnera...jak tego nie ma to znaczy ze zawaliłes chłopcze sprawe :o tak odczuwamy zadowolony?

Wcięło pierwsze zdanie. Miało być - z jakich gestów odczytujecie, że facetowi na was zależy.

ja nie wiem ale chyba to sie jakoś czuje :) poprotu odwróc role. to działa w dwie strony. Jaak sie zachwoujesz jak kobiete kochasz? co robisz?

Robię jej hot doga na śniadanie, bo lubi, gonię ją aby założyła skarpetki latając boso po płytkach będzie chora, kupuję jej mleko sojowe, bo wiem, że lubi, ściągnę jej film, który chciała zobaczyć, tulę, całuję, otaczam opieką, wysłucham gdy opowiada o pracy, poodkurzam, aby nie musiała wykonywać cieżkich prac, zagrzeję jej wodę do kąpieli. No nie wiem. Czy w tym można odczytać, że ją kocham? Mówię jej to, ale wolę okazywać. Mówię dość rzadko, ale jednak.

Moim zdaniem TAK :) ale sa kobiety, ktore sa bardziej sklonne uwierzyc, gdy mezczyzna codziennie opowiada, ze kocha, a przy tym klamie, czasem zdradza, nie pomaga w domu, niz gdy okazuje milosc czynami ale nic nie mowi. Ja tez z tych co nie mowia

I jesteś kobietą? Moja dużo mówi o uczuciach, dla mnie ciezko rozmawiac na te tematy. Ale staram się by to widziała na co dzień.

Tak, jestem kobieta :)

"Robię jej hot doga na śniadanie, bo lubi, gonię ją aby założyła skarpetki latając boso po płytkach będzie chora, kupuję jej mleko sojowe, bo wiem, że lubi, ściągnę jej film, który chciała zobaczyć, tulę, całuję, otaczam opieką, wysłucham gdy opowiada o pracy, poodkurzam, aby nie musiała wykonywać cieżkich prac, zagrzeję jej wodę do kąpieli. No nie wiem. Czy w tym można odczytać, że ją kocham? Mówię jej to, ale wolę okazywać. Mówię dość rzadko, ale jednak." mozna :) "I jesteś kobietą? Moja dużo mówi o uczuciach, dla mnie ciezko rozmawiac na te tematy. Ale staram się by to widziała na co dzień." i bardzo ładnie ci to wychodzi :)

Wielkie dzięki. Dla mnie właściwie te czyny są oczywiste, ale ciekawiło mnie jak postrzega to płeć piękna. :)

A co robią Wasi panowie?

nie wiem...to sa jakies takie szczegóły cos, co trafia do serca... to jest cos szczegolnego... tak ja te twoje hod dogi i skarpetki.... to jest cos co jest zareze3rwowane tylko dla was...cos waszego... to sa szczegóóly które tylko kobieta wychwyci i uzna ze to jest słodziutkie i kochane :) dla jednej jest to hod dog dla innej bułeczka... no to sa takie drobnoski malutkie... kochane, jedyne , słodziutkie :)

hmmm,moj: - bardzo sie przejmuje moja praca,zawsze slucha,zadaje pytania - cieszy sie z moich sukcesow - jak pomecze go chwile,ze mam ochote na loda czy cos,to skoczy dla mnie do sklepu :) - w seksie ja zawsze pierwsza - liczy sie z moim zdaniem-zawsze! - wszystkie ciezkie prace wykonuje on - caluje mi paluszka jak sie skalecze :P - tuli, caluje - czyta mi na dobranoc (ladnie czyta,az sie lepiej zasypia) - w tv ogladamy to co ja chce-ale on rzadko oglada tv - wszystkim sie ze mna dzieli na razie tyle

wiesz czesto jest tak ze kobieta dostanie hod doga powie "dzieki" i koniec...ty pomyślisz ze na niej to nie zrobiło wrazenia a ona przez cały dzien bedzie myslec sobie "jaki kochany" :) i serduszko rosznie...a jak wybuchnie miłoscia to cie zacałuje na śmierc ;) :P rozumiesz?

To i u nas te wszystkie przedstawione wyżej się zgadzają. :) Oprócz sklepu, ona raczej nie jęczy, że chce loda czy coś.

Siabadabadu - czesto o mnie mysli, pisze do mnie, dzwoni,martwi sie, jak dluzej pracuje, specjalnie jedzie 34km w jedna strone bez samochodu zeby mi przywiezc obiad do pracy, robi prezenty bez okazji (wlasnoreczne i kupne),gotuje, sprzata, glaszcze mnie po brzuchu i glowie, jesli bola, leci w srodku nocy po srodki przeciwbolowe i podpaski, remontuje mieszkanie i w ogole wszystko o co poprosze (ale ja nie przeginam :D)

Ładnie to ujęłaś. :)