spotkałam się z facetem,siedzieliśmy i gadaliśmy bite 7h ale

nie wiem czy mu się podobam. Odezwałam się jak wróciłam do domu, usłyszałam, że mu się podobało, było fantastic itd ale nie proponował kolejnego spotkania. nawet dośc szybko urwał te smsy twierdząc, że idzie spać (chociaz chodzi bardzo późno) i w ogóle,milczy:( no to ja juz nie wiem, gdybym się mu podobała chyba jakoś bardziej by zabiegał, napisałby coś chociaz, chciał się umówić, nie wiem (co prawda coś raz na spotkaniu wspomniał że można się kiedys gdzieś tam wybrac, ja przytaknelam i nic) co myslicie>?

Raczej nie siedziałby z Toba 7 h jakbyś się nie podobała. Daj mu kilka dni.

spalone, na pierwszym spotkaniu lepiej nie być za bardzo wygadaną, tobie rozmawiało się fanatstycznie jemu chyba nie skoro milczy, masz nauczke na przyszłośc by sie tak nie uzewnetrzniac, nie byc otwarta księgą

A jakie to ma znaczenie co my myślimy Słonko? Od tego co ja czy ktoś inny na ten temat myśli rzeczywistość się nie zmieni. Jeśli CI bardzo zależy to odezwij się do niego za kilka dni, zamiast zastanawiać się czy zależy jemu. Skup się na sobie, a nie na nim, nie roztrząsaj, tylko skieruj swoją uwagę i działanie na coś innego ok?;)

to on napisala, że mu się rozmawialo fantastycznie, nie ja. chociaz się z tym zgadzam. nie, ale strasznie mi przykro, że świetny facet mnie olał, znowu

Niepotrzebnie się pierwsza odzywałaś. Faceci lubią odczekać po 1 randce jakiś czas.

no trudno, czasu nie cofnę, tylko co teraz? uznać, że facet mnie olała i sie nie podobałam?

czekaj cierpliwie i w tym czasie zajmij się inwestowaniem w siebie :p

na drugi raz, nie gadaj z facetem 7 godzin bo tobie wydawalo sie ze jest fajnie a jemu moze sie znudzilas juz na 1 spotkaniu

to było pierwsze spotkanie

Czekac, moze sie spodobalas, ale musi swoje odmilczec.. :P

pewnie nie ale i tak nic na to nie poradzę