Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Judyta26.

Czy powinnam szukać ojca swojego nienarodzonego dziecka ??

Polecane posty

Gość Judyta26.

Witam, Jestem tu po raz pierwszy bo kompletnie nie mam pojęcia co mam robić. Mój problem polega na tym, że dwa miesiące temu rozstałam się z narzeczonym z którym byłam ponad 7lat. Byliśmy bardzo szczęśliwą parą do momentu jego wyjazdu do pracy za granicę. Zaplanowaliśmy ślub dokładnie za rok by móc zorganizować wesele swoich marzeń postanowiliśmy że mój były wyjedzie do pracy do szwecji. Początkowo przyjeżdżał 2razy w miesiącu na weekend, po 2 miesiącach tylko raz na miesiąc. W 4 miesiącu przyjechał po to by oznajmić mi że z nami koniec. Niestety zrobił to po bardzo miłej nocy... uprawialiśmy w tedy seks bez zabezpieczenia...tydzień temu robiąc test wyszły 2kreski ,wczoraj ginekolog potwierdziła ciąże ...7tydzień....jestem zrospaczona!! Dziś chciałam oznajmić swojemu byłemu,że będzie ojcem jednak zmienił numer tel, nie mam z nim żadnego kontaktu...czy powinnam jechać go szukać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby jak masz go szukać ?!
poczekaj nadarzy sie okazja to go szczapisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przyszli teście (dziadkowie) znajomi????? Z nimi nie możesz się skontaktować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta26.
Były wyjechał na stałe, powód rozstania był prosty- inna kobieta. Jeszcze przed wyjazdem przeprowadziliśmy się do innego miasta (sprzedaliśmy mieszkanie po moich rodzicach i kupiliśmy nowe na 2 końcu polski). Z niedoszłą teściową nie miałam nigdy dobrych kontaktów, zresztą i tak numery wspólnych znajonych i teściowej skasowałam by zapomnieć o narzeczonym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy powinnaś ? OWSZEM ! powinnaś poinformować go na pewno masz wspólnego znajomego ( po tylu latach ) a to czego będziesz oczekiwać od niego to się zastanów na pewno alimenty DLA DZIECKA jak nie sa ci teraz potrzebne to na przyszłość dziecka odkładaj jemu sie przydadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu z nim nie pojechałaś ? tak zwykle kończ sie związki na odległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszka popieram- tak zazwyczaj kończą się związki na odległość :/ Autorko wg mnie dla dobra dziecka powinnaś poinformować tego gościa o dziecku... chyba, że masz na oku kogoś kto go lepiej zastąpi ( dawca nasienia to dawca nasienia a ojciec to ojciec).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta26.
Tak, mamy wielu wspólnych znajomych lecz w starym miejscu zamieszkania, tu gdzie teraz mieszkam nie mam zupełnie nikogo. Ja zostałam z powodu nowej wymarzonej pracy (jestem zaraz po studiach). By zapomnieć o bólu zerwałam kontakt z"naszymi" znajomymi by juz nigdy na niego się nie natknąć ...teraz ogarnął mnie lęk przed macierzyństwem o którym wcale nie myślałam a także o ewentualnym spotkaniu z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landerka
Powinnaś jechać do rodzinnego miasta, powiedzieć swoim rodzicom, jego rodzicom, niech go powiadomią, ale czy jakby chciał wrócić to chciałabyś z nim być? Czy bardziej chcesz by po prostu wiedział, dał alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta26.
ja nie mam rodziców, niestety. On ma tylko matkę która za mną nie przepadała. Z nim nie chcę mieć nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta26.
Alimentów też od niego nie wymagam, stać mnie by utrzymać siebie i dziecko, boje się kontaktu z nim, że dawne uczucia powrócą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamiiiiiitaaa
a ty pracujesz ze cie stac? a niech placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja sie wypowiem
nie badz glupia!Ktos ci juz wyzej doradzi.alimenty odkladaj dla dziecka jak nie potrzebujesz pieniedzy.jak zachoruje czy cokolwiek sie stanie bedzie kasa. wiesz jego matka i znajomi moga ci wkrecaz,ze pronujesz go wrobic w dziecko,nastaw sie na to. Ale odszukaj go,jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamiiiiiitaaa
powinnas go ukarac wgmnie powinien placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Landerka
dokładnie, kasa się przyda, nigdy nic nie wiadomo, nawet na przyszłość, na cel wykształcenia... piszesz, że mieszkasz sama, bez rodziny, znajomych zatem jak będziesz siedziała z dzieckiem w domu to nie będziesz chyba pracować, więc za coś musisz żyć, a zasiłek wychowawczy jest niewielki... on niech wie, byś ty miała spokojne sumienie swoje i mogła dziecku powiedzieć, że to ojciec zaniedbał kontakt (oczywiście jak dziecko będzie dorosłe i zechce odnaleźć ojca, nie w wieku dziecięcym), a nie potem wyjdzie, że tatusia nie miało bo mamusia ukryła ciążę... czy jego matkę lubisz czy nie, nieważne powinnać jej powiedzieć, dodać, że nie chcesz już z nim być, że sama wychowasz dziecko, ale chcesz by wiedział o jego istnieniu i być może płacił alimenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta26.
ja pracuję od kilku miesięcy. wiem , że jak zacznę wymagać od niego jakiejkolwiek pomocy finansowej to nie obejdzie się bez badań dna a ja już nie mam sił na wszystko od początku, ledwo teraz udało mi się o nim zapomnieć i zaczęłam spotykać się z kimś innym to pewnie i to legnie w gruzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamiiiiiitaaa
wiem ze teraz jestes w ciazy i po prostu nie masz sil rozumiem cie ale jak urodzisz i wroci to do normy to pomysl o tym byc moze warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz kasa ci nie potrzebna ale potem jak sie urodzi opiekunka bądź żłobek a jak nie to składaj na mieszkanie dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n...o...
Moj Boze, przeciez sama napisalas,ze zadzwonilas do niego zeby mu powiedziec!! To o co Co chodzi?Okej,zmienil numer ale gdyby mial ten sam to bys mu powiedziala przeciez to w takim ukladzie chyba proste zeby go odnalezc. W ogole brzmi to wszystko nieprawdopodobnie w dobie dzisiejszych serwisow spolecznosciowych. Latwo jest wejsc,znalezc jego znajomych i napisac prosbe o kontakt. Skoro ja na o wpadlam to Ty chyba nie masz tez z tym problemu. Uwazam,ze tu nie chodzi o Ciebie tylko o dziecko,ma prawo "mieć" ojca. Btw,uwazam,ze to jakas prowokacja ale prosze bez agresji :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×