przyłapani na masturbacji

Macie jakieś ciekawe przypadki przyłapania kogoś na tym "procederze" ? :) Albo może sami byliście nakryci przez kogoś. Opiszcie reakcje i uczucia temu towarzyszące.

Dawno temu moja stara zwykła wparowywać do kibla bez puk puk itd. Któregoś razu ja szczytowałem w majestatycznej pozycji i konkretnym grymasem na twarzy nad wanną a ona wlazła do łazienki. Zrobiła wielkie gały, powiedziała pardon i od tamtej pory zawsze pukala kiedy byłem w kiblu.

No to straszne, a jak ty później się czułeś, jak mogłeś jej w oczy spojrzezć ?

w zasadzie to normalne, masturbacja to część życia. rodzice, którzy sprawdzają historię pornoli na kompie swoich 15-16-17-18 letnich pociech, lub starający sieich nakryć albo podsłuchać to najzwyczajniejsze świnie. co innego jeśli chodzi o przypadek.

Masturbacja... Nie przyłapanie tu jest ważne, ale czy ktoś to ogląda. Rozkoszne głaskanie łechtaczki, szczypanie piersi, nie powiem co jeszcze, bo się wstydzę... szczytowanie ogromne, gdy ktoś obcy, wydaje się, przypadkowo spojrzy... Najlepiej przy otwartym oknie balkonowym, ulicą przejeżdżają autobusy, idą przechodnie... a ja naga w balkonowym oknie... ufff...

Niby każdy to robi, a jednak jest to temat tabu. Nie wyobrażam sobie z rodzicami, czy kimś innym z bliskich o tym rozmawiać.

A ja nie mogesie żałatwić to poważny problem pomoże ktoś zapraszam do tematu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4881790

No co tak mało wpisów ? Nikt nikogo więcej na brandzlu nie przyłapał ? :D

Nie oszukujmy się, każdy to robi. Każdy jest istotą seksualną z mniej lub więcej rozwiniętymi potrzebami, a negowanie faktu niczego nie zmieni. Tu dawne (nie wiem jak jest teraz) wychowanie społeczno-religijne odgrywa złą rolę - wmawianie potencjalnym masturbantom kary za ten czyn w życiu doczesnym i przyszłym. Odpowiednia edukacja na pewnym etapie życia, wtedy gdy dorastamy, przeżywamy burzę hormonów załatwiłaby sprawę 30-40-letniego singla, nie miałby oporów, rozładowałby napięcie seksualne, a poprzez to miał lepsze życie psychofizyczne, był dobrym pracownikiem, przyjacielem, a w przyszłości kochankiem, bo świadomym swoich potrzeb fizjologicznych, erotycznych doznań. KOCHANI !!! NIECH NAM KWITNIE MASTURBACJA I NIECH NIKT NAS NIE "PRZYŁAPUJE", ALE DYKRETNIE ODEJDZIE LUB SIĘ DOŁĄCZY !!!

Hehe :D