Studia prawnicze, proszę o opinie

Witam serdecznie Mam do Was pytanie. Mianowicie, czy kto z Was studiował może na Akademii Leona Koźmińskiego? Właśnie zostałam przyjęta tam na dzienne prawo. Interesują mnie opinie na temat atmosfery, przebiegu studiów. Oczywiście, uwagi o samych studiach, niekoniecznie na tej uczelni również mnie bardzo interesują. Z góry dziękuję

juz wczoraj :o

tej uczelni kosztuje czesne?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4881754

Na tamten już nikt nie odpowiadał. Czesne w zależności od kierunku. Prawo to koszt 8 tys. rocznie.

Robota po tym jest ciężka, często słabo płatna. Po ukończonej aplikacji, może być nieco lepiej.

zmień kierunek, prawników jak psów, aplikantów od zeszłego roku juz też - żaden rarytas, więc radzę póki masz czas, zmień na finanse, rachunkowość ale nie prawoo!

Zdecydowałam się na prawo. Chcę robić w życiu to, co lubię. Interesuje mnie ta tematyka, a ja wiadomo dla ludzi z powołaniem i chęcią rozwoju zawsze znajdzie się praca. Z wiedzą prawniczą nie zginę :)

a czemu nia na UJ lub UW ?:P

Ponieważ, tam kładą nacisk na teorię, ALK na praktykę. Większość zajęć jest interaktywna. Mają lepiej rozwinięty system wymiany studentów i przede wszystkim międzynarodowe akredytacje oraz uczelnia załatwia rewelacyjne praktyki :) Mogłabym dużo więcej, aczkolwiek cenię sobie również UW i UJ :)

a w jakim miescie jest ALK?

8 tys o kur... To pewnie nawet na zajecia nie musisz chodzić, a dyplom przyjdzie poczta :o

Jobszzmar to się nazywa nowoczesnosc:P

ALK jest w Warszawie. Mimo wysokiego czesnego, chociaż wysokiego? Tyle samo zaoczne na UW :)Trzeba się dużo uczyć, nie ma tutaj że zapłaciłeś - nie umiesz, odpadasz.

Na każdych płatnych studiach liczy się kasa. Płacisz i chodzisz to zaliczasz egzaminy.

Przykro mi, że masz tak mało wiedzy.

Z resztą, ja serio nie założyłam tego tematu żeby się kłócić co lepsze, prywatna czy publiczna. Zapytałam o atmosferę, przebieg studiów, informacje cenne dla przyszłego studenta.

gratuluje ale jaka prace po takich studiach http://www.youtube.com/watch?v=OoOaMpXXE_I

Chcę zostać notariuszem, ale w międzyczasie przystąpić do egzaminu na doradcę inwestycyjnego :)

Mało wiedzy to ty masz, ale przekonasz się jak to jest. Z pracą też będziesz miała pod górkę, bo w takim zawodzie to przede wszystkim musisz mieć znajomości, a i to nie daje gwarancji, że gdzieś się zaczepisz.

Nie masz prawa mi niczego narzucać. "Przekonasz się" "znajomości" itp. Nie obchodzi mnie to, mam swój plan na życie i chcę go zrealizować, bez zbędnych komentarzy. Po raz kolejny zawiadamiam, proszę Was czytajcie ze zrozumieniem. Nie mam ochoty na spór, jak powstał właśnie w tym momencie. Jestem tylko skromną, przyszłą studentką szukającą informacji.

oo też do Koźmińskiego ;) ja też tam prawdopodobnie się wybieram na płatne dzienne... chciałam na zarządzanie z elementami prawa lub psychologii ,a jak po tym kiernku nie znjade w naszym kraju pracy to wyjade ..tam doceniają ludzi z wykształceniem ... jestem z małego miasta położonego niedaleko Wrocławia i własnie nie wiem czy dobrze robie,żeby do Warszawy jechać,a głównie dlatego,że rodzina naciska bo tam mam jeszcze dalszą rodzinę od strony mojej mamy i oni są wysoko postawieni powiedzieli,że mi pomogą tylko jak będę chciała się uczyć i będę z nimi mieszkać.. to mnie wlaśnie przeraża, zero życia towarzyskiego,intymnego ..tylko nauka i nauka przez 5lat i pod ich dachem...nie wiem co robić:( mam jeszcze wyjście na dzienne już bezpłatne do Wrocławia i na stancje się wynieść ... albo na zaoczne płatne,ale wtedy praca..co mam zrobić?

Z tą nauką i nauką przez 5 lat to przesada :P Zawsze można wszystko rozgraniczyć. Sama nauka na zdrowie nie wychodzi :P Pomieszkaj rok z rodziną, postaraj się o stypendium i wtedy możesz się przeprowadzić :)

:)