Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etiness

Sekret czy wariactwo?

Polecane posty

Gość Etiness

Cześć. Piszę tu, bo nie wiem już zupełnie co robić ... no i co się dzieje w mojej głowie. Sytuacja wygląda tak. Byłam z facetem 4,5 roku. Kochałam go, ale ten związek był chory. To była moja pierwsza miłość, dlatego to wszytko jest takie trudne. Ciągle miałam nadzieję, że się zmieni, ale takie typy chyba nigdy się nie zmieniają. Po ciuchu marzyłam o tym, by spotkać kogoś, kto na prawdę mnie pokocha, ale nie wierzyłam, że to może nastąpić. Generalnie nie wierzyłam już chyba w nic. Pewnego dnia postanowiłam obejrzeć film pod tytułem "Sekret" (nie wiem czy kojarzycie,ale jeśli tak, to proszę o komentarz, bo jestem ciekawa co sądzicie). Tego dnia postanowiłam spróbować zastosować ten "Sekret" w moim życiu, bo przecież już nic nie miałam do stracenia. Dzień po obejrzeniu filmu zerwał ze mną chłopak. Byłam wściekła. Poszłam na piwo ze znajomymi, by nie siedzieć w domu i nie płakać do poduszki. Kiedy wracałam do domu było ciemno i padał deszcz. Wtedy to spotkałam faceta, który podobał mi się od zawsze. Nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy, nie byliśmy nawet na "cześć". Tego wieczoru zamieniliśmy kilka słów. Od tej pory bez przerwy o nim myślę i chciałabym go znów spotkać, bo teraz jak na złość nie widuję go, a mieszkamy przecież na tym samym osiedlu. Proszę powiedzcie mi, czy to może być przeznaczenie, czy ja po prostu podświadomie chcę zastąpić mojego byłego kimś innym, tak jakby przelać tę miłość. Sama nie wiem. Wiem, że na prawdę chciałabym go bliżej poznać, tylko jak? Wierzycie w "Sekret" i prawo przyciągania, czy macie inne zdanie. Proszę, pomóżcie, bo zaczynam wariować, haaah ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYPlERDALAJ W PODSKOKACH
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etiness
dodam jeszcze, że on miał na imię Azor :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światowa Organizacja Zdrowia
Przeznaczenie nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etiness
Haaaah ;-) Bardzo prymitywni jesteście. Azor to chyba Ty masz na imię debilu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdsjcnksj
On ma na imię Azor hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vgvgvbgukibyug
sprobuj, co i szkodzi zycie musi miec smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×