Biedny kotek...

Ktoś podrzucił dziś nam na podwórko malutkiego kotka :( Moja matka go nie chce, ja dałam mu mleko itd, ona każe go gdzieś wygonić. Na razie przebywa na dworze, co ja mam z nim zrobić?? Dlaczego ludzie są tacy bezmyślni i okrutni? :O

zawiez do najblizszego schroniska albo do weterynarza

bierz kotka do domu, jak mama zobaczy takie małe, biegające z antenką w górze, fajne cosik zlituje się. poza tym utrzymanie kota jest tanie. ja mam trzy swoje i 3 dochodzące w tym jeden się rozmnożył czyli w sumie utrzymuje 7 kotów :D

Weć go i powiedz, że jutro zawieziesz do weterynarza albo schroniska. Ja tak kiedyś zrobiłam i mój nienawidzący kotów ojciec zmiękl i sam chciał malucha zatrzymać:) Może i twoja matka zmieni zdanie.

7 kotów- ojej:) no ja bym go chciała ale ona mówi że będzie śmierdziało itd :/ No raczej zawiozę do schroniska jak nikt się po niego nie zgłosi w co wątpie

jeśli nauczysz kotka czystości to nie będzie tak źle :D

zwierzeta nie smierdza, to wlasciciele tylko sa syfiarze. bier go, niech nie marznie, nie wiem jak u was ale u mnie calkiem zimno

Jak mam go nauczyć tej czystośći :)

to proste, koty same sie ucza, kuweta musi byc zawsze czysta

też mam kotka. nauczył się czystości szybko. nie było to trudne. na początku jak był mały to miał kuwetę w domu. ale jak trochę podrósł to go wypuszczaliśmy na dwór. mamy dość duże podwórko. no i tak go wypuszczaliśmy co jakiś czas aż sam zaczął miałczeć pod drzwiami jak mu się chciało ;) i tyle.

jak nauczyc czystosci... nie trzeba uczyc. koty to z natury czyste i porzadne zwierzeta. wystarczy postawic kuwete czy jakis pojemnik, pudelko, cokolwiek z piaskiem czy zwirkiem i pokazac tylko kotu ze taka kuweta jest. tyle wystarczy. nie pozwol mu siedziec na zewnatrz, przeciez sila ci go matka nie odbierze, jestem pewna ze jej serce zmięknie.

nie ma już go.. mam nadzieję że wróci

nie zmięknie, ona jest niemożliwa:( Mogłam go wcześniej wziąć bo już gdzieś uciekł

a gdzie mieszkasz? ja mogę spokojnie wziąć do siebie

powinien przyjść skoro mu dałaś mleka. mojemu jak postawiliśmu kuwetę to sam się tam załatwiał. nawet pokazywać mu jej nie trzeba było.

przekonaj matkę jeszcze raz żeby go zatrzymać jak wróci!

Jestem z okolic Warszawy. Jak wróci to się zastanowię, chociaż za bardzo nie chciał tego mleka pić. Tylko że ja nie miałabym go gdzie trzymać bo mam tylko 2 pokojowe mieszkanie + łazienka. Dla mnie mógłby nawet na łóżku ale niestety mieszkam z matką i to ona ma najwięcej do powiedzenia

dalas mu zimne czy cieple mleko ?

chłodne

żałuje że go nie wzięłam:( tęsknie za nim hehe...Może ktoś go przygarnął

powinnaś była mu podgrzać.

nie wiedziałam kurcze, chciałam mu szybko dać, a co do jedzenia bym mu mogła dać to nie wiem bo sklepy pozamykane... może uciekł z powodu tego mleka ;)

Dla kota nie musisz kupować jedzenia mozna przygotować samemu z różnych resztek po obiedzie itp. np. kartofelki z sosem i różnymi resztkami mięska :) to wystarczy i jak go się tak nauczy jeść nie trzeba będzie w ogóle mu kupować jedzenia :)

wystarczy mu dać śmietanę kwaśna 12% lub 18% nie za zimną, twarożek, resztki mięsa ... szkoda bo ja z województwa kuj-pom. .. :O:O:O

nie no teraz jak wróci to go na pewno zatrzymam, a jak nie to dam komuś niech się nim zaopiekuje. Tylko nie wiem gdzie miałabym go trzymać, na noc mogłabym w łazience mu jakieś pudełko ustawić? Nie miauczałby całą noc? Nigdy nie miałam kota i dlatego jestem taka zielona

gdzie się wtedy kręcił ten kociak ? wystaw tam jakąś miseczkę z jedzeniem, moze się jeszcze pojawi zamaist miseczki mozesz użyć opakowania po serku czy jogurcie najczęściej zwierzaki szukają jedzenia przy śmietnikach, tam możesz postawić miseczkę

koty są prawie wszystkożerne, mozna im dać resztki z obiadu: ugotowane ziemniaki z sosem, makaron, ryż, resztki mies, skóry, biały czy żółty ser...zjedzą co się da u nas na osiedlu jest pizzeria to koty wcinają nawet resztki pizzy, którą ludzie im zostawiają pod śmietnikiem

Okazało się że mój sąsiad zamknął go w komórce, co ja mam teraz zrobić? Ten facet jest trochę psychiczny więc mam obawy by do niego pójść. Mogę powiedzieć żeby go wypuśćił bo chcę mu dać mleka, nie wiem ale mam kurna problem. Może sam mu tam wbiegł i został zamknięty przez przypadek :O

Odpowiedzcie czy nie będzie miauczał całą noc, gdy go zamknę w łazience na noc? Przyszykuję mu tam posłanie

To idz z kims moze niech go wypusci jak sama sie boisz, szkoda kotka. I to mleko rzecywiscie mu podgrzej jezeli nie chce pic