Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaśkkkop

Mój mąż w pracy za granica,w jednym mieszkaniu z kolezanka/Moje obawy...

Polecane posty

Gość kaśkkkop

Moj maz wyjechal za granice do pracy remontowac mieszkanie naszej wspolnej kolezanki.Za dawnych lat,to wlasnie ona byla ta do ktorej on lgnal,pozniej bylam ja.Pozwolilam mu na ten wyjazd,w sumie to zmusila nas do tego sytuacja finansowa.On obiecywal,ze nie mam sie o co martwic itd...Ale od dwoch dni malo co sie odzywa,nie dzwoni,nie odpowiada na smsy,raz tylko napisal,ze nie ma czasu na dzwonienie i pisanie bo musi sie spieszyc z ta robota zeby skonczyc do konca lipca.Mam wrazenie,ze cos jest nie tak...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muklukowa
też bym miała takie wrażenie... poza tym ja bym nigdy nie puściła mojego faceta w takim przypadku jak Twój, bez względu na sytuację finansową. lepiej nie kusić losu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkkkop
Nie chcialam zeby jechal,ale on sie uparl,ze nie mamy innego wyjscia...Teraz tego zaluje,moglam powiedziec stanowczo NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muklukowa
to znaczy, że pracuje 24/dobę u tej panny? coś mi się wierzyć nie chce, że nie ma czasu z Tobą pogadać. a takie samotne panny są bardzo cwane, bardziej niż nam się wydaje. nie chcę Cię martwić, ale ja na Twpom miejscu bym się bardzo obawiała. oby moje przypuszczenia jednak się nie sprawdziły- tego Wam życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muklukowa
długo jesteście małżeństwem? macie dzieci? ja bym mu kazała wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkkkop
Nie moglam pojechac,mam prace i dwojke dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkkkop
Jestesmy juz razem 11 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Co Wy Na To???
Jedź tam jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to w ogole znaczy, ze on wyjechał remontowac mieszkanie :D???? To jest najlepszy specjalista w malowaniu ścian na swiecie i lepszego nie ma :D?? Albo to prowo, albo jestes tak durna, ze az szkoda Twoich dzieci , ze mają taka matke :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muklukowa
a długo On tam już u niej siedzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkkkop
Enfant Terrible Nie bawi mnie bawienie sie w prowo,a ocenianie mnie jest nie na miejscu...Wiec sie lepiej zastanow na przyszlosc zanim znowu kogos obrazisz.Jest dobry w tym co robi,tak owszem,jest specjalista.Jej nie bylo stac na to aby zaplacic firmie za remont,a on zrobi to za polowe ceny.W Polsce musialby na to pracowac przez 4 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilemaszlat
A bzykanko ma za friko.Zawsze to cos nowego w łóżku...Rusz dupę i jedź do niego i żądaj powrotu! Zanim będzie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adel
W sumie masz rację na pewno miałabym ten sam problem... Nie masz wyjścia musisz mu ufac, albo w jakis sposób go sprawdzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muklukowa
z tym wyjazdem to lekka przesada według mnie, ja bym mu po prostu kazała wracać i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adel
Jedz za nim!!! popieram! Wieczory po pracy, winko, kolacja... wiesz co może z tego wyjsc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O masz Ci los.W życiu bym się nie zgodziła na taki wyjazd męża.Nawet jeżeli wróci i będzie zapewniał,że wszystko ok ja juz miałabym zawsze takie myśli co się tam działo.Zwłaszcza ,że sama napisałam ,że na ową koleżankę leciał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrarbuz
e tam nie panikuj zarobi i wroci i bedzie po krzyku:) musisz zaufac bo nie maz innego wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalwers,,
CORE NIEUFNE BABY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalwers,,
CHORE NIEUFNE BABY JESTESCIE ZJEBANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upss!
Mam 25 lat., jeszcze rok temu miałem żonę ale zdradziłem będąc w delegacji. Żałuję ale niestety nie wybaczyła mi. Jeśli chcesz wiedzieć na co zwrócić uwage to słuchaj bo mechanizm zawsze jest ten sam. Ja byłem zafascynowany koleżanka z pracy i ona mną też. Żona coś podejrzewała ale mówiłem że mnie nie interesuje ta kobieta. Mimo obaw pozwoliła mi na wyjazd. Nie planowałem zdrady. To potoczyło sie szybko. Przyszła do mnie do hotelu z winem, rozmawialiśmy. A po alkoholu nie potrafiłem już bronić się przed jej urokiem. Zacząłem ją dotykać, całować i... Obudziłem się z kacem moralnym. Niestety, byłem tak głupi że mimo to że miałem wyrzuty sumienia każda następną noc spędziłem z kochanką. Moją żona coś przeczuwała bo ciągle zadawała milion pytań przez telefon a ja ją zbywałem. Strasznie ją wtedy olewałem, tłumacząc się brakiem czasu itp mówiłem że wszystko jest ok. Nie krytykujcie mnie za to bo cene za swoje postępowanie już zapłaciłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość provo, provo,provo
PROVO... tak durne baby nie mogą istnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muklukowa
właśnie... facet nie zawsze ma zamiar zdradzić, ale taka jest ich natura. dlatego nie wolno kusić losu. koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adel
Jedz tam i zabierz go do domu! chyba ze chcesz stracic rodzine!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muklukowa
i nie twierdzę , że wina jest tylko ich lub żony. takie pizdy zakradające się do cudzego małżeństwa są nieobliczalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilemaszlat
Bo trzeba sobie zdawać sprawę,że kobieta i mężczyzna,sami,razem.No,nie ma bata,zbliżą się i już.Jesteśmy tylko ludźmi,po co go narazałaś na pokusę,której się nie oprze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśkkkop
ilemaszlat Ja go narazalam na pokuse?? Nie namawialam go do tego wyjazdu! Uleglam..ale nie chcialam by jechal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaśkkkop "Jej nie bylo stac na to aby zaplacic firmie za remont,a on zrobi to za polowe ceny.W Polsce musialby na to pracowac przez 4 miesiace." wiec pracowałby te 4 m-ce, a tak sama własciwe go wepchalas w ramiona baby za która on kiedys "szalał" ... booo kasa. wiec niestety jestes w chooy durna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upss!
Ej sama napisałaś że 'on do niej lgnął'... U niej w domu przylgnie do niej jeszcze bardziej. Ja tak to widzę bo wiem że facet w takich sytuacjach myśli tą mniejszą głową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×