chcę mieć kochanka.

nie chcę znowu,po raz kolejny się zawieźć. angażować a na końcu odwoływać ślub. panowie którzy macie kochanki-jaki macie do nich podejście? jesteście w związkach, macie żony? nabawiłam się w związku wielu kompleksów ale wg.przyjaciółek jestem dość atrakcyjna...może kochanek pomoże mi odbudować poczucie własnej wartości?:/

no to szukaj kochana-warto

a najlepiej zonatego już Ci napisałam to na "Uczuciowym'

Kochanek sprawi, że poczujesz się jak szmata po wszystkim. Ale kto co woli. Romanse nie trwają wiecznie. Wiem po sobie i też wiem że więcej tego nie powtórzę.

jakich kompleksów dziwczyno przecież jesteś atrakcyjna ;)?

Może byc ktoś 40- letni

Gdzie takie anioki mieszkają ?

Zdradzasz truskawkę? Nie ładnie.

blackwater1981 przecież jesteś już zajęty :P

autorka wrzuca temat a potem znika typowe

CZemu zdradzam, czemu zajęty ???

no jak to czemu??? musisz być stały w uczuciach po prostu :P

Prawda.

Ja i truskawka to miłość platoniczna, seks z innymi jest dopuszczalny :)

nie zniknelam zrazilam sie po takim samym wątku na forum uczuciowym i innym wątku na forum ogólnym, jak ktos Ci nie dowali to nie przezyje....

dzielenie sie swoimi problemami i przemysleniami na forum to jednak duzy błąd:/

No ale kochanke chcesz znależć / tak czy nie ?

nie wiem czy błąd w każdym razie trzeba sie liczyć z atakami na forum lub je ignorować. Mężatka jesteś?

A kysz, a kysz.

nie jestem. slub zostal odwolany miesiac przed wyznaczonym terminem....

jak odwołałaś to chyba tak miało być. Chyba nie masz problemu ze znalezieniem chłopaka?;)

odwołałam bo moj narzeczony nagle uznał to za oczywistość że slub pozwala mu posiadac kochanke i jak chce slubu powinnam sie z tym pogodzic.nie wiem juz sama czego chce juz nie wiem co robic....mialam plan na zycie,takiego zycia chcialam,z nim. runelo jak domek z kart. zadecydowal za mnie,za nas... a ja teraz nie wiem co mam ze swoim zyciem zrobic....

ProffesionalDreamer nie tragizuj:) z facetami jak z autobusami, zawsze przyjedzie następny:))

Odpocznij.

nie rozumiem?

narazie odpocznij, za dużo przeżyłaś

po prostu nie wiedziałaś kogo sobie miałaś wziąć za męża ;) ile byliście razem?

4 lata,znalismy sie 5...

Marzycielko źle trafiłaś, tutaj nikt ci nie udzieli rady, a nawet jakby ktoś coś sensownego napisał to i tak ty musisz się ze swoimi problemami zmierzyć. Kochanek to nie jest dobry pomysł, zrani cię jeszcze bardziej. Nie panikuj taką uroczą kobietę jak wnioskuję ze zdjęć jakiś normalny facet dostrzeże i uszczęśliwi.

no właśnie ,troszkę jakby późno taką rozmowę przeprowadziłaś miesiąc przed ślubem ? ale chłopak trzeba przyznać szczery do bólu ;)