Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DobraSynowa

PROBLEM-Mój facet a jego rodzina i nasze dziecko :(

Polecane posty

Gość DobraSynowa

Jestem zagubiona. Mój mąż z ktorym mamy 3 letnia corkę,nie utrzymuje kontktow z rodziną.. Oni nie wiedzieli ze mają wnuczke i synową.Jakis czas temy spotkalam się sam na sam z kobietą ktora do mnie pisala ,i okazalo sie ze to matka meza,. Rozmowa byla spokojna, porosila o kontakty ze mną i wnuczka jeślii syn nie chce z nimi poprawy relacji to chociaz abym jej nie odbieralm wnuczki, bo ona o niej nie wiedziała. Gdy to powiezialam męzowi to wpadl; w furie, szał, wsiceikosc, jeszcze go takiego wkurzonego nie widziałam, wrzeszczał że jego corka nie bedzie miec zadnych kontaktow jego rodziną, po jego trupie... Wczoraj jego matka do mnie napisala na gg czy moge z małą sie spotkac z nią i jej mężem w czwartek w parku. Mezowi nic nie powiedzialam bo by sie wkurzył,On zawsze byl niebywale spokojny i wyciszony, ale ten temat dziala na niego jak płachta na byka. Ja bym chciala się z nimi zobaczyc po raz kolejny, mała polubiła babcie, ale wiem ,ze nie wypada tak w ukryciu przed mężem sie spotykac z jego rodzicami, a on wyraźnie podkreslił ze nie wyraza zgody aby jego dziekco widywalo sie z nimi,. Wiem ze robie źle ze sie z nimi juz kilkarazy widzialam , zataiłam przed moim te sportkania, ale co temu winne dziecko aby jej dziadkow odbierac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuudy w weekend
z jakiego powodu mąż nie chce utrzymywać kontaktu z rodzicami? Co zaszło między nimi>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DobraSynowa
jednym słowem okresla to : Konflikt charakterow i tyle z jego tłumaczen,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DobraSynowa
Dziecko nam nie przeszkadza w rozmowach bo mała sobie zazwyczaj biega sama dalej gdziec na placu zabaw lub w piaskownicy sie bawi Tesciowa mowiła ze dwie strony zawiniły duzo,zawsze były problemy z proozumieniem sie nawzajem, lecz oni wyciagaja reke, chcą odnowic relacje a on nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak poszło
No to musiało być grubo jak do tej pory spokojny mąż wpadł w taką furię.Jak dla mnie to jesteś nielojalna w stosunku do męża.Skoro kategorycznie zabronił ci kontaktów z jego rodzina to powinnaś to uszanować.Widocznie stało się coś takiego,że nawet Tobie nie jest w stanie o tym powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak poszło
A nie pomyślałaś o tym,że mała może się wygadać tatusiowi,że widziała się z babcią?Czy wiesz jak to się może skończyć dla Was?Dla niego to może być jakbyś go zdradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DobraSynowa
bardzo sie tego obawiam ze jak przyjde z mała z ukrytego spotkania ona wypapla to jemu a wtedy..... az strach sie bac, tak źe i tak źle, Maz ma swoje żale i ukryte jakies sekrety rodzinne, nie chce zbytnio o tym mowic, ok niech nie mowi jesli ma z tym trudnosci, no ale dlaczego dziecko ktore nie jest w to zamieszane ma ciepiec????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jak poszło
a skąd wiesz czy wasze dziecko w przyszłości nie będzie cierpieć przez dziadków?Twój mąż ma tą wiedzę i może dlatego nie chce mieć tych kontaktów z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddssds
uwazam ze twoj facet gruubo przesadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na twoim miejscu posłuchałabym
męża....dla twojego dobra ale oprócz tego wycisnęła z niego o co chodzi.... przecież takie coś jest bez sensu, jeśli nie wiadomo o co chodzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koijoi
sorry, ale skoro jestescie malzenstwem, tworzycie rodzine, to czas usiasc i powaznie porozmawiac. Niech maz przestanie zachowywac sie jak furiat i powie, dlaczego jego corka ma cierpiec i nie miec kontaktow z dziadkami. Jesli nie wytlumaczy tego logicznie, to nie ma prawa zabraniac ich kontaktow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes coollllll
CO ZA JEDZA Z CIEBIE TY ZE SWOJA MATKA GADASZ ;A TWOJ MAZ NIE MA MATKI PRZEZ CIEBIE ;NIE EJSTES ZGODNA; JEDZA Z CIUEBIE ODERWALAS GOP OD SWOJJE RODZINY;WIEDZ ZE ZONA TO NIE RODZINA;ZON TAKICH JAK TY MOZE MIEC DUZO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5rfffgg
facet przegina tez tak uwazam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet tylko sieje panikę i zamęt, zamiast siąść spokojnie i porozmawiać o co jemu tak naprawdę chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DobraSynowa
Dzisiaj z rana zanim wyszedł do pracy mowie do męza:Przedstaw mi konkretne powody, podaj jakies sensowne argumenty dlaczego twoja córka a ich wnuczka (co nie da sie ukryc)nie ma prawa miec z dziadkami kontaktow. Jego "alibi" było takie że on nie utrzymuje kontaktow z rodzicami, nie chce z nimi utrzymywac, i sie widywac, i w związku z tym jego corka tez nie bedzie sie z nimi wiidywac bo to jego dziecko, i on decyduje czy z jego rodzina ma sie prawo widziec czy tez nie....tyle z jego rozmowy Zawsze fajnie i super sie dogadywalismy z mężem, nigdy nie mi8elismy problemow z porozumieniem, a od tej sprawy z jego rodzicami, nijak nie umiem sie z nim dogadac. Jest zamkniety w sobie, wyciszony, a jak coś zaczynam ten temat, zaczyna sie bardzo, ale to bardzo denerwowac i sie az czerwony na twarzy robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×