Jestem w ciąży a pare lat temu nałykałam się tabletek

Gdy miałam 16 lat nie dogadywałam się z rodzicami, chcąc zwrócić na siebie uwagę i trochę ich nastraszyć (wtedy uważałam, że jestem ciągle pokrzywdzona), połknęłam drobne ilości tabletek (kilka sztuk, niezbyt mocnych). Moja mama tak się przestraszyła, że zadzwoniła po pogotowie. Nie było nawet czego płukać. Ale co mam w karcie, to mam. Teraz dojrzałam, wyrosłam z takich numerów, bardzo tego żałuje jak potraktowałam wtedy rodziców- dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że mam najwspanialszą matkę na świecie. A teraz sama będę mamą. Jestem w 2 miesiącu ciąży. Z moją psychiką wszystko wporządku, nawet nigdy nie miałam z nią problemów :p, nie chciałam nigdy się zabić, mimo że chyba tak to wyglądało; dojrzałam, teraz pracuje, studiuje, mam narzeczonego, niedługo rozpoczynamy budowę domu. Ale co na to szpital? Gdy będę w szpitalu na pewno zobaczą moją kartę, to nieuniknione. Tak mi głupio teraz i przykro mi do tego wracać. Jak tylko pomyślę jaka byłam bezmyślna żeby takie numery rodzicom wykręcać to aż mnie krew zalewa. Mam nadzieje, że moje dziecko będzie mądrzejsze ode mnie. Czy orientuje się ktoś może czy coś mi przez to grozi? Czy lekarz zrozumie, że niestety takie są czasami uroki młodości i okresu buntu.

Nic Ci nie grozi. Wtedy o ile leżałaś w szpitalu to na pewno nie był to oddział ginekologiczny. Nawet się nie zorientują.

Po prostu nie chciałabym żeby ktoś oceniał mnie na podstawie wydarzenia które miało miejsce wiele lat temu i było tylko wybrykiem rozkapryszonej nastolatki. Czyli nie będą mieli wglądu do mojej karty? Wylądowałam wtedy w szpitalu, więc nie wiem czy czasem w tej samej karcie nie będą odnotowywać mojego stanu, stanu dziecka itd.

Ile to było lat temu? Więcej jak 10?

5.

Mama przestraszyła się i życzyła ci żebyś , franco sama miała dzieci i przeżywała to co ja i jak widzisz życzenia matki sie spełniają.

Eee to pewnie tamta karta jest w archiwum. Nie martw się :)

Poza tym po co mieli by szukać tamtej karty?? :)

GLOWA DO GORY:;

Garbata Biedronka Zdaję sobie sprawę z tego jaka byłam bezmyślna (podkreśliłam już to kilka razy), wiem też co wtedy przeszła moja mama i dzięki tamtemu wydarzeniu zrozumiałam jak bardzo ja kocham, jaką jest wspaniałą kobietą i że ona również kocha mnie mimo wszystko. Od tamtego momentu nasz kontakt bardzo się poprawił. Wcześniej ciągle ze sobą walczyłyśmy, nie potrafiłyśmy się porozumieć, wydawało mi się, że mama mnie ogranicza (czułam się wtedy taka dorosła), a teraz wiem, że robiła to dla mojego dobra bo w rzeczywistości byłam gówniarą. Zdaję sobie sprawę również z tego, że wychowanie dziecka to ogromna odpowiedzialność i priorytetowa sprawa. Jeżeli kiedyś wywinie mi taki numer będę wiedziała co czujła przed paroma laty moja mama, ale będę też wiedziała jak wychowywać żeby uniknąć takiej sytuacji, ale też jak postępować jeżeli takowa się wydarzy.

mammita:) Dziękuję Ci bardzo :)

ledwo 20 lat skonczyla i za robienie dzieci sie bierze:o

Proszę :)

tez mi teraz powód do domy 21 lat ma :o ile powinna mieć lat żeby zajść? 35? :o:o urodzi mając 22, dobry wiek :):)

No w wieku 21 lat nie nadaje sie dziewucha na matke nic nie osiagnela w zyciu, wyksztalcenia nie ma, mieszkania nie ma. Zyje na lasce albo rodzicow, albo swojego chlopaka i mysli ze jest w super sytuacji. Zaraz ja rzuci, a ta ustawi sie w kolejce do mopsu i alimenty z FA, bo pewnie ojczulek nagle straci prace. Patologia jak takie malolaty rodza dzieci

a ty nie umiesz liczyc po 21 jest zaraz 35??? gratuluje. Uwazam, ze dziecko przynajmniej w wieku 25 lat kiedy skonczy sie studia, kupi mieszkanie, bedzie mialo prace stala. A jaka ona moze miec prace 2 lata po skonczeniu LO?? z wyksztalceniem srednim :o zalosc bierze.

tez mi teraz powod do dumy :o bez komentarza.

tez mi teraz powod do domy :o taa... a jesli wpadła to ma usunąc? Il

jesli wpadla to wlasnie swiadczy o jej odpowiedzialności. I nadal nie jest to powod do dumy, ze sie puscila i nie umiala zabezpieczyc.

tez mi teraz powod do domy Po cholere mnie oceniasz!? Może pochwal się swoimi osiągnięciami! Ja mimo tych 21 lat skończyłam ogólniak z bardzo dobrymi wynikami, większość przedmiotów zdawałam na poziomie rozszerzonym, od razu poszłam do pracy, od ponad 2 lat pracuje, studiuje, akurat gdy urodze zostaną mi 2 mies. szkoły, mam narzeczonego- zaręczyliśmy się zanim zaszłam w ciążę, a jesteśmy razem od 5 lat, za pare mies. zaczynamy budowę domu, mam oszczędności. Czego jeszcze mi potrzeba żebyś stwierdził/a, że mój wiek wystarczy żeby zostać matką? Nie chcesz mieć dzieci, nie miej; jesteś zerem, bądź nim, ale nie właź buciorami do cudzego życia.

abbanabba olej go/ją. Widać żal dupę ściska i tyle. Ja też wpadłam mając 24 lata

Przez dwa lata zarobiłaś na budowę domu? Jasne. Studiujesz zapewne zaocznie więc studia nic nie warte. Też mi osiągnięcie skończyć ogólniaka. Twoim sukcesem jest matura? Nie rozmieszaj mnie. Mogłybyśmy śmiało porównać swoje świadectwa maturalne i uwierz, że połowa ludzi ma podobne wyniki, bo napisać maturę na te 80-100% to pestka. Dla Ciebie celem życiowym jest się rozmnażać? Sama jesteś zerem. Ja swojemu dziecku chociaż coś zapewnię. Bo Ty przez 2 lata nie uzbierałabyś nawet na kawalerkę, a co tu mówić o budowie domu. Wszystko rodzice i teściowie podsuwają pod nos. A Ty rzeczywiście głupia jesteś świadczy o tym ten durny temat. Boi się, że lekarz zobaczy jej kartę :o

tez mi teraz powod do dumy ale o co Ci chodzi?? Masz do Niej pretensję, że układa sobie życie? Że nie ma domu z basenem może? Że ma pracę i się uczy? Że urodzi a nie usunie?? Jaki masz zarzut????

Bo Ty przez 2 lata nie uzbierałabyś nawet na kawalerkę, a co tu mówić o budowie domu. Wszystko rodzice i teściowie podsuwają pod nos Ona może nie ma ale może On ma.

bo założyła idiotyczny temat

hehe a myslalam ze tylko ja mam taka historie z tabletkami ;) nie martw sie nic sie nie stanie.. pewnie nawet tego nie zauwaza co do wieku, a co was to obchodzi? dziewczyna cieszy sie ze bedzie mama i nic wam do tego, nie wy bedziecie jej dziecko wychowawyac, nie wy bedziecie na nie placic, wiec sie odpier..cie

Bywają bardziej idiotyczne typu, "czy mam ładne piersi" albo "(wymieniony nick) Ty idiotko" :o Kafeteria charakteryzuję się jadem, strach tu pisać.

Więc o takich rzeczach piszcie sobie na "porod, ciaza, macierzynstwo" tam mamusie sobie przyklasują, ciesza się z każdej kupki. i tam młode mamusie też są podziwiane wiec idzcie tam się adrować mamusie :o a na ogólnym nie mam obowiazku Wam slodzic. Bo uwazam, ze macierzynstwo w wieku 21 lat to głupota.

masz prawo, ale moglabys sie odnosic z kultura.. a ogolny temat jest po to aby pisac o wszystkim i o niczym!

A temat nie jest o ciąży.