proszę o porade dotycząca chłopaka..:(

zaznaczam od razu,ze nie pisze tutaj żebyście krytykowali moją osobę. Przejde zatem do sedna sprawy. Otóż mam 17 lat, a chłopak który chce ze mna być jest o rok młodszy,jednak jak na swój wiek jest bardzo dojrzały. Ważnym czynnikiem jest to, że jest nieziemsko przystojny !Co jest całym kluczem:( bo codziennie dostaje jakies telefony od dziewczyn,zeby sie z nimi spotkał,umówił,na naszej klasie pisza do niego dziewczyny starsze od niego w wieku od 17-21 lat. Gdy gdzieś z nim ide widzę jak na niego patrza,wydaje mi sie,ze to jego znajome a on mówi,ze nawet ich nie zna..ja jestem natomiast przecietna dziewczyną.Nie jestem brzydka,na powodzenie u chłopaków nie narzekam,ale przy nim sie czuje taką szarą myszką,bardzo mi na nim zależy.Ale chodzi o to,ze kiedys idac z nim,jedna kolezanka w jego wieku stwierdziła,ze stac go na ładniejsza dziewczyne..co mnie totalnie zdemotywowało..i teraz cały czas mam wrazenie,ze jego kolezanki mnie obgaduja,ze jestem brzydka,nie dla niego.przy jego kolegach czuje sie podobnie..wiem ze nie powinnam sie przejmowac gówniarami,ale jestem osoba która bardzo sobie bierze wszytsko do serca..nie chce tez,zeby ten chłopak sie zaczął przez takie osoby mnie wstydzic..nie chce go stracic..doradźcie coś..prosze:(

Ważne jest to co On czuje a nie te laski gadają.

tak..wiem ze to jest wazne co czujemy do siebie,ale chciałabym zyc z chłopakiem w spokoju,bez zadnych docinek,obgadywania,calej tej dziecinady ze strony jego znajomych..idac z nim przez miasto chce sie czuc swobodnie,chce wiedziec,ze nikt mi tyłka nie obrabia..bardzo mnie drazni takie dziecinne zachowanie...

up:(

Uzbroić się w uczuciową tarczę. Nie masz innego wyjścia, bo jak niby możesz walczyć z takimi ludźmi? ewentualnie możesz zerwać, bo ten związek chyba kosztuje cię za dużo nerwów i nabawisz się jakichś nieuzasadnionych kompleksów. Jednakowoż uważam jedno: pierdol to. Te wszystkie osoby, które sa tak płytkie i dziecinne( bo to jest dziecinne, takie ocenianie związków wg. atrakcyjności obu partnerów). Podniesiona głowa i olew na harpie albo się zadręczysz.

do chrupek: kurcze..dzięki:) tylko na takie cos chyba bedzie trrzeba poswiecic sporo czasu..i nawet nie wiem czy bede umiała sie uodpornic na takie cos..czy na takie cos bedzie potrzebny psycholog,czy raczej sama tez bym sobie z tym dała rade tylko trzeba wierzyc..:(

a dlaczego nie odwrocisz tego na swoja korzysc? Obgaduja cie, bo zazdroszcza :) Skoro one sa takie super, to dlaczego ich nie chce? Prosta odpowiedz: bo jestes swietna dziewczyna, a tamte moga ci co najwyzej buty wyszorowac :)

Dziewczyno !? Jeszcze się nie poznałaś na tym jakie są baby?! Wredne, zakłamane, zawistne. To logiczne ,że mówią tak z zazdrości, spójrz na to co się dzieje w necie! Pod zdjęciem miss świata są komentarze jaka ona jest paskudna, ma krzywy nos, brzydkie zęby, małe cycki, wszystkiego się czepiają z zazdrości. Weź poczytaj to forum chociażby ! Nawet jakby uważały ,że jesteś ładna to tego nie powiedzą, potrafią tylko oczerniać,żeby się dowartościować. Ja jestem atrakcyjna i zawsze miałam powodzenie , kumplowałam się ze wszystkimi chłopakami w klasie, byłam najbardziej lubianą dziewczyną i ciągle docierały do mnie plotki na mój temat, że to mam złe to mam złe , że jestem szmatą, że mam grubą dupę ( chociaż ważyłam 55 kilo na 175 cm i byłam naprawdę szczuplutka). Kobiety zawsze ale to zawsze będą tak gadać a twoim zadaniem jest ignorowanie tego i masz iść przed siebie z podniesioną głową , a na ich wypowiedzi tylko reagować szyderczym uśmiechem. Chłopak na ciebie poleciał i to się liczy, jemu się podobasz, więc korzystaj i baw się jeśli masz ochotę, nawet jak nic z tego nie będzie to czegoś cię to nauczy , będziesz miała nowe przygody , doświadczenia, wspomnienia, trzeba próbować ryzykować i być odważnym - życzę powodzenia !

hmmm..z ogółu mam bardz wysoką samoocene,zachowuje sie bardzo naturalnie przy chłopakach,mam w sobie cos co ich przyciaga..maluje sie bardzo ładnie bo juz nie jedna osoba mnie chwaliła,ze sie slicznie maluje...włosy mam proste i długie,wiec tez lubie z nimi eksperymentowac:) takze ogólnie jest spoko,tylko okulary wpedzaja mnie w kompleksy..wszyscy twierdza ze okulary dodaja mi uroku,i slicznie mi w nich,bo tak jest..jak sciagne okulary to wygladam paskudnie..opalona jestem,nie mam az takiej jasnej karnacji..figura tez jest wporzadku,nie czepiam sie,ale wystarczy takie jedno słowo,które sprawia,ze sie uwazam za najbrzydsza dziewczyne.. nie potrafie sobie własnie pordzic z krytyka..nie umie stworzyc takiej bariery obronnej..

nie byłam w takiej sytuacji ale cię doskonale rozumiem, podoba mi się pewien chłopak i i tak nie jesteśmy razem ale ja już sobie czasem myślę jak toby było gdybyśmy byli razem a byłabym w takiej samej sytuacji jak ty jesteś... To trudne, ale Lady Maverick powiedziała coś bardzo mądrego powinnaś wziąć sobie do serca jej słowa, o! No i przy okazji może rzeczywiście zmiana w wyglądzie zadbanie o siebie, solarium? Nie no w sumie to banał ale na zdrowy umysł, pomyśl że to ma sens! "nawet jak nic z tego nie będzie to czegoś cię to nauczy" i to też jest złote słowo

w sumie jak tak się zastanowić to trudne jest życie kiedy znajomi twego chłopaka których spotykać będziecie często tak po tobie jadą

Sama sobie dajesz odpowiedź na twoje pytania, dobrze wiesz ,że nie jesteś brzydka, dobrze wiesz ,że faceci cię lubią, dlaczego sama się okłamujesz, dlaczego stwarzasz sobie na siłę problemy. Jedyne wyjście dla ciebie to ignorancja totalna, nic innego ci nie wymyślimy tutaj. "Ludzie lękają się takich którzy nie lękają się niczego" .

problem bo inni sobie nie moga poradzic z wygladem nie maja takiego szczescia co Ty. psychika zszargana, wyglad okropny i non stop zaczepki taki czlowiek ma najgorsze mysli.A Ty? jestes ladna(chyba ze tylko Ty tak uwazasz to juz inna sprawa-makijaz moze wiele zamaskowac:) ) to zlewaj na to, uroda wiele pomaga w zyciu a tak w ogole to jak sie malujesz?

ciesze sie,ze nie jestem najbrzydsza,ze natura mnie obdarzyła kształtami kobiecymi,ale mam problemy z cera,cera radzikowa,ale pojde do dermatologa i mam nadzieje ze mi pomoze,narazie musze maskowac podkładem i pudrem..a raczej jestem ładna skoro mi wiele osób tak powiedzialo..chłoapki z którymi kręce sa zazdrosni o moich kolegów,ze z tylko ma sie znam i pisze i gadam..dziewczyny natomiast zadziej mi mowia ze jestem ladna ale sie zdarzylo,ze tez mi mowily..bo dziewczyny to raczej nie lubia mowic dziewczynom innym komplementów,wiec pewnie dlatego.. a oczy maluje na kocie oko,albo smoky eye...lubie ciemne barwy..cieniutka kreski eyelinerem musi na górnej powiece byc !

podnosze...

moze ktos cos jeszcze doradzi?

podnosze