dlaczego kobiety zawsze użalają sie nad sobą, wolą byc poniżane ..

niz miec wlasne zdanie ? dlaczego pozwalacie swoim mężom na tak wiele. Cierpicie, jestescie nieszczesliwe a boicie sie odejsc ? dlaczego tak jest ?

Ja się do tego nie zaliczam...

wliczam :D

pierwszę słysze:D ja też się nie wliczam:)

ale niejedna na tym forum robi z siebie kozla ofiarnego :(

moja kolezanka skonczyla studia , wyjechala za granice i poznala faceta 10 starszego z kasa, wyszla za maz i siedzi z 2 dzieci w domu, nawet niechciala pojsc do szkoly w londynie, jest juz chyba 10 lat i nadal nie mowi po ang. dziecko chodzi do przedszkola juz, zadnych ambicji celow, nic nie robi ani ksiazek nie czyta tel nie oglada, niestety jej ma kompletnie jej nie pomaga, jest zwykla kuchta domowa, i plotkuje o niej znajomym ze jest glupia.....czy warto siedziec za kase zamiast miec odrobine ambicji.....stala sie znerwicowana, krzyczy na to dziecko na glos w kawiarni na ulicy, az ludzie patrza....zamienia sie w jakas baboche

Ja odchodzę etapami.Najpierw pozwolilam sie oswoic mu z ta myslą.Zakiełkowało ziarenko czegos lepszego dla nas obojga.On juz wie ,ma jakies cele dla siebie .Zmotywowałam go do dzialania na rzecz siebie. Trudno jest sie rozstac z dnia na dzien gdy dzieli sie razem nie tylko mieszkanie .To ostatnie tez jest kluczowe .Trzeba znalezc wspolne rozwiazanie.Mój juz wie na co moze liczyc a na co nie .Bede konsekwentna w swoim działaniu-nareszcie .