Poprawa matury...

Matura to bzdura :D

Dobrze Ci świta :P max 5

do 5 lat.

Bo mi jest niezbędne do wykonywania zawodu:)

Licencjat i magister to też bzdura, a chcesz ją osiągnąć :P

Nie taka bzdura :D nie łap mnie za słówka:D

No ja akurat mam zawód gastronomiczny. Może to się wydawać dla Was żałosne, ale jestem po szkole zawodowej... A maturę chce mieć i już! :D

a angielskiego się uczyłaś albo innego języka? może źle wybrałaś?

No właśnie tego angola żałuje, bo mi bardziej słówka wpadają... wiesz wszędzie angielski w muzyce, filmie i słówka się wychwyci... a niemiecki... żal... choć ta czwóra była...

Nie wydaje mi sie to żałosne. Mam wielu znajomych po zawodówkach i mają bardzo dobre prace.. nawet bez matury:P

A mnie nie złamiesz i chce mieć maturę :D

trzeba było brać angielski:)

Brat mi coś mówił, że mogę jeszcze język zmienić nie zdając ustnego... bo mam zdany

ja też zdawałam niemca:D pisemny to pal licho ale ustnyyyyyyyyyyyy!!!! łooo ale trzęsłam d*pą przed wejściem tam:D

A ja wcale nie chce Cie złamać:) Nawet Ci powodzenia życze i nie dziękuj!!!:) :P

Powiem Ci tak. Z jednej strony żałuje a z drugiej nie, bo w tym roku grupa angielska miała taką komisje, że tylko dwie osoby zdały. U nas było lżej. Może dlatego, że była sama dyrektorka... Sama nie wiem.

Na ustnym języka w gębie zapomniałam... :(

Jeszczce melise zajadałam xD

chcieć, a mieć to wiesz:P do matmy się przykładaj:) co będziesz cały rok robić? codziennie rób zadania, 2-3. najważniejsze systematyczne, przecież są tablice na maturach, banał.

Może dla Ciebie banał ^^ Oprócz zadań muszę uczyć się niemca, którego szczerze nienawidzę :/ :D

Ok, chcieć a mieć, spoko xD Masz, luz. Cieszę się. Ale założę się, że jak zdawałaś (o ile zdawałaś) maturę to zakładałaś z góry "Chce i koniec"! Ja chciałam, nie udało się. Miałam też inne sprawy. Ale chce i zdobędę swój cel, osiągnę go za rok. Tak mi dopomóż Bóg! :)

I tak trzymaj!:D a potem zostań drugą Magdą Gessler:D

Lecę, bo jutro muszę rano biec swoimi malusimi 19,5 cm stópkami na autobus :) Miłej nocy ^^ I nie zrezygnuje z chęci zdawania matury! Zdam ją :D I tak szczerze na do widzenia możecie gadać sobie cokolwiek i tak podejdę i zdam ^^

Madzialena jest jedna ^^ Ja będę pierwszą Pauliną J. słynną "torciarką" jak o sobie mówię xD

fajnie, że jesteś tak bojowo nastawiona;) ja zdawałam rok temu i moim celem był jak najwyższy wynik z matmy roz.;)

To widzę że mózgiem jesteś :D Ja jakimś sflaczałym. Idę, bo jutro kurs, pojutrze egzamin i tak latam by mieć papierki zawodowe z zakresu sprzedaży i obsługi klienta. Porażka.. :) Pa :) Powodzenia Wam życzę :)

powodzenia:)

Pa i wzajemnie:)

A ja w tym roku zdałam polski na 86%, matematykę na 40% ( tez jej nie umiem) ustny polski na 90%, a na język ani ustny ani pisemny nie poszlam. i tez za rok startuje. Ciekawe czy sie go naucze w tym nie podeszlam, bo nie chcialam zdac na 20% a pewnie na tyle bym zdala. Mam zamiar przez ten rok sie uczyc jezyka, ktorego nigdy sie nie uczylam, bo jakos nie mialam glowy i zdac chociaz na te 60%