Co sadzicie o dziewczynie, ktora..........

Mam kolezanke. Skonczyła kilka lat temu szkołe zawodową, pracowała 2 lata w zawodzie az w koncu skonczyła jejsie umowa i nowej nie przedłuzyli. Od tego czasu nie pracuje. Szuka pracy, niby, tak mowi ale nic z tego. Uwaza, ze nigdzie nie ma dla niej dobrej posady. Np jako kelnera czy ekspedientka w sklepie nie chce pracowac. W jej zawodzie ponoc ciezko znalezc prace bo wszystko zajete. Ma od 2 lat chłopaka do ktory pracuje i mieszka z rodzicami oraz rodzenstwem. Jezdzi do niego w kazdy weeken, w srodku tygodnia wraca do domu na 2 dni i znowu do niego jedzie. Ma juz tam sporo rzeczy, mozna powiedziec ze jest w domu rodzinnym gosciem. Jako, ze nie pracuje utrzymuja ją rodzice. Chłopak mieszka 10km od niej, ma samochod wiec spokojnie mogłby do niej jedzic w weekendy. W tygodniu pracuje od rana do wieczora (12 godz) a ona u niego w domu siedzi i rozmawia z jego rodzicami. Kiedys sie jej pytałam czy nie jest jej głupio mieszkac u niego, bez zadnego slubu, jak są rodzice jego i jak nie pracuje. Ale ona nie widzi w tym nic złego:o

ale co Cie to koorwa obchodzi?

sądzę że to nie twoja sprawa

widocznie czaka az zaciązy i zostanie juz tam na amen z tescówką i bachorem na głowie,ciesz sie ze masz wieksze ambicje niz kolezanka..

widocznie czaka az zaciązy i zostanie juz tam na amen z tescówką i bachorem na głowie,ciesz sie ze masz wieksze ambicje niz kolezanka..

widocznie czaka az zaciązy i zostanie juz tam na amen z tescówką i bachorem na głowie,ciesz sie ze masz wieksze ambicje niz kolezanka..

Zajmij się swoją dupą, choj Cię obchodzi co ona robi. Ile masz lat, że Ci to przeszkadza? 90?

up

To mnie obchodzi ze widze jak inni dookoła sie staraja zeby miec jakakolwiek prace i znajdują ją. I to jak ona moze byc na utrzymaniu rodzicow;/ nie ma juz 18lat, na studia nie poszła. Skonczyła w zawodowie niby taki zawod jak chciała i jaki lubiła a teraz sie wykreca ze pracy nie moze znalezc, a tak naprawde nie chce jej sie;/

ja tez nie pracuje, mam swoje powody, nie oceniaj innych, moze ona ma jakies problemy zdrowotne

nie ma zdrowotnych problemow. utrzymują ją rodzice, nie chce jej sie pracy znalezc po prostu. Woli do chłopaka jezdzic a do domu tylko wraca zeby wyprac sobie rzeczy i wziac nowe:o

a to twoja kolezanka?

o koorwa staszek ! :D

dalsza kolezanka. czasem sie widujemy na miescie. i wtedy zaczyna mi opowiadac co u niej, sama od siebie, chociaz ja nie pytam o jakies szczegoły:o

jak smiesz sie nazywać jej koleżanką, co Ty nie masz wlasnego życia? Boli Cię to,że utrzymują ją rodzice?

tak bloww boli mnie to:D strasznie:D

a rodzice dają jej na ciuchy, kosmetyki, bilety zeby mogla jeździc do chlopaka?

tak.