Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

czesc dziewczyny,u mnie podobna sytuacjia,z brakiem zarodka,ale od poczatku,ostatni okres mialam 2 maja,do zaplodnienia doszlo okolo 15 maja,dnia 29 czerwa robilam bete-wynik wskazuje na 6 tydz,wczoraj na usg lekarz stwierdzil ze pecherzyk wyglada na 8 i pol tyg lecz brak zarodka,w poniedzialek mam zglosic sie na zabieg,jak ja sie go boje ze sie nie obudze albo stanie mi serce,bo juz chyba nie ma szans na zobaczenie serduszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowo
rzeczywiście, jest dość późno. Tętno jest już 21 dni po zapłodnieniu. A nie ma możliwości, że zaszłaś w ciążę później? Chociaż wtedy pęcherzyk też byłby mniejszy, a jest ok. Jeśli masz wątpliwości zrób jeszcze raz hcg i sprawdź, jak przyrasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowo
i czy w ogóle przyrasta. Przy braku zarodka najpewniej będzie spadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamjsjsjjjs
przykro mi, ale daj znać jak będziesz coś wiedzieć, ok? dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczkowo
ja również trzymam kciuki. Przechodziłam to w 14tc serduszko przestało bić. U Ciebie jest inaczej, bo zawsze ciąża może być młodsza. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(
wiem przez co przechodzisz-niestety:( ja miałam ciąze obumałą:( przez 4 dni leżałam w szpitalu i walczyliśmy ale była to przgrana walka:( zabieg odbył sie tego samego dnia i 3 godz po nim wróciłam do domu-sama:( daj znac jak wyniki i badź dobrej mysli bo ciąza moze byc faktycznie młodsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za slowa otuchy,ja i tak jestem po ciezkich traumach jeszcze dziwie sie ze funkcjonuje,ponad rok temu nagle stracilam meza po 15 latach malzenstwa-zmarl na tetniaka mozgu,zostalam sama z 5 letnim synkiem,a miesiac po mezu zmarl mi dziadek na rekach ktorym sie opiekowalismy,wiec Bog mi zostawil malego mikolajka ktory jest czasem madrzejszy od swojej znerwicowanej mamy,ktora walczy z nerwica lękowa od 3 lat, obecny partner duzo mi psychicznie pomaga ale nadal jest lęk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLABOGA.a
Przykro mi ja przechodziłam przez to 3 razy. Teraz jestem kolejny raz w ciąży w 9 tygodniu i widziałam już zarys dzieciaczka. Nie bój się, dostaniesz dożylnie znieczulenie obudzisz i po wszystkim. 15 minut to schodzi, ja też przed się naczytałam "strachu", ale to bajka naprawdę. Gorzej z psychiką po stracie. Ja nie krwawiłam nawet bardzo, a raczej malutko. Okres dostałam równo miesiąc po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLABOGA.a
Przykro mi ja przechodziłam przez to 3 razy. Teraz jestem kolejny raz w ciąży w 9 tygodniu i widziałam już zarys dzieciaczka. Nie bój się, dostaniesz dożylnie znieczulenie obudzisz i po wszystkim. 15 minut to schodzi, ja też przed się naczytałam "strachu", ale to bajka naprawdę. Gorzej z psychiką po stracie. Ja nie krwawiłam nawet bardzo, a raczej malutko. Okres dostałam równo miesiąc po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLABOGA.a
Przykro mi ja przechodziłam przez to 3 razy. Teraz jestem kolejny raz w ciąży w 9 tygodniu i widziałam już zarys dzieciaczka. Nie bój się, dostaniesz dożylnie znieczulenie obudzisz i po wszystkim. 15 minut to schodzi, ja też przed się naczytałam "strachu", ale to bajka naprawdę. Gorzej z psychiką po stracie. Ja nie krwawiłam nawet bardzo, a raczej malutko. Okres dostałam równo miesiąc po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLABOGA.a
Przykro mi ja przechodziłam przez to 3 razy. Teraz jestem kolejny raz w ciąży w 9 tygodniu i widziałam już zarys dzieciaczka. Nie bój się, dostaniesz dożylnie znieczulenie obudzisz i po wszystkim. 15 minut to schodzi, ja też przed się naczytałam "strachu", ale to bajka naprawdę. Gorzej z psychiką po stracie. Ja nie krwawiłam nawet bardzo, a raczej malutko. Okres dostałam równo miesiąc po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to chyba nie jest taka narkoza jak do dlugich operacji? ja panicznie sie boje czy oni przed zabiegiem robia jeszcze jakies dodatkowe badania? ekg,krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :(:(:(
tak mi przykro:( nie ejstem lekarzem wiec nie umiem ci powiedzieć jaka to narkoza ale chybanie taka do operacji bo ten zabieg ktrótko trwa...mi nie robili badań tylko przyszedł anestezjolog do pokoju zbaiegów(nie na sali operacyjnej tylko w zabiegówce na oddziale)potem obudziłam sie na sali. jeszcze tego samego dnia wypisali mnie do domu i dostałam antybiotyk na wszlelki wypadek... Myślami jestem z Tobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi,nie wiem czy cie jakoś tym pociesze,ale tosie zdarza i wcale nie czasami,ale bardzo czesto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was,ja juz po zabiegu,moj aniolek jest juz w chmurach,zabieg udal sie bez komplikacji,malo krwawie zero bolu,martwie sie bo dosc sporo czytalam o krwawieniach po lyzeczkowaniu ze sa bardzo obfite,ze boli podbrzusze,u mnie leciutkie krwawienie,czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goooooo
z tego co pisalas nie bylo zarodka wiec jaki aniolek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×