ale jej dogadalam dzisiaj! ma za swoje

jestem w trakcie rozwodu,i opowiadalam w pracy ze mam problemy z podzialem majatku a moja kolezanka stara panna 29lat powiedziala ze moglam myslec wczesniej i podpisac rozdzielnosc majatkowa ale mnie wkurzyla na to jej odp ze wole tak niz byc sama jak ona zamknela sie co ona sobie mysli?

Co ona sobie myśli... jej pytaj :P, my tego nie wiemy. Przypuszczam jednak, że Cię nienawidzi :).

29 i stara panna? Heh szczerze mówiąc gdybym miała się wczuć w Wasze role (Twoją i tej koleżanki), to wolałabym być taką 29-letnią "starą panną" niż rozwódką:) Co Ci po tym ślubie, który już jest fikcją:)

WHO Gratuluję wstąpienia do klanu Czarnych Charakterów (czyli zaczernionych nicków) :)

Naj naj :) Dzięki :D

Nie powinna sie odzywać nieproszona...

ma racje ta Twoja kolezanka:p

a moze mloda jest?:O

Twoja koleżanka ma rację, trzeba było myśleć wcześniej. :) Ps. 29 lat to nie jest żadne staropanieństwo.

"a moze mloda jest?" W sumie hmmmmmmm wiek emerytalny przekroczyła... To faktycznie stara:D Nie obraź się, ale wg mnie, nawet jeśli masz mniej niż 18 lat, (choć oczywiście to nierealne) to jesteś mentalnym starcem:) Kiedyś Cię ten brak dystansu do siebie zgubi..

byc samotnym to nic wstydliwego. moze to jej swiadomy wybor. myslisz jak te stare baby ze wsi. Ze kazda musi miec chlopa bo bycie stara panna to wstyd. Ludzie cywilizowani akceptuja zmiany spoleczne, tylko cholota nadal mysli stereotypowo.

ale na cholere glupie uwagi dawala?

jasne nie wierze ze kobeita w tym wieku chce byc sama pewnie nikt jej nie chcial:P

A dlaczego tak ciebie te "glupie uwagi" zdenerwowaly? Nie moglas olac?

Poza tym teraz to jest inna terminologia, mówi się "singielka". :P I taka właśnie 29-letnia singielka na pewno nie jest gorsza od Ciebie autorko. I dogadałaś jej tekstem prosto ze wsi. Ja bym wolała być wolna tak jak ona niż mieć teraz Twoje problemy. :O

"pewnie nikt jej nie chcial" Przecież Ty też już jesteś sama, po co ta obłuda?

zdenerwowaly mnie bo nie prosilam jej o rady ani uwagi

dlaczego sadzisz ze ta uwaga byla GLUPIA? mysle ze dobrze ci powiedziala. O pieniaszach trzeba pomyslec wczesniej, dzis malzenstowo jest nietrwale. ale ty pewnie uwazasz ze na cale zycie.

a kto powiedzial ze jestem sama? mam faceta:D

platek - to tak jak z kafe. Skoro wrzucasz temat w towarzystwie to niejako automatycznie musisz byc przygotowana , ze ktos sie wypowie. te wypowiedzi moga byc rozne i nie zawsze takie jakie chcialabys uslyszec. Tak z reka na sercu - W co ona uderzyla ze tak Cie ruszylo?

tekst o rozdzielnosci byl troche nie na miejscu kto o tym mysli w dniu slubu?nikt

ile trzeba mieć w sobie nietaktu zeby takie prywatne sprawy rozgłaszać w pracy? dobrze zrobiła bo powiedziała ci to w twraz a nie jak inne podejrzewam paniusie w twojej firmie tu przytaknie tu pupke obrobi zastanów się i miej klasę kobieto

To moglas powiedziec , ze nie myslalas wtedy o tym bo bylas zakochana. A Ty sie "wkurzyilas". Zastanow sie dlaczego. Warto znac siebie.

wkurzylasie bo wie ze tamta ma racje:P

publicznie to nie dziw sie ze publicznie cie ktos skrytykuje.moze miala dosc twojego uzalania sie? ps. ja wolalabym byc singielka niz rozwodka :)

skoro jestes w trakcie rozwodu to i tak bedziesz sama jak ona. 29 lat to nie stara panna i pewnie tak powiedziala, bo narzekasz, a co kogo obchodza twoje problemy? Trzeba bylo za maz nie wychodzic, albo podpisac intercyze, a tak mecz sie sama i d... innym swoim zyciem nie zawracaj.

a

Kto mysli o rozdzielnosci majetnej w dniu slubu? Ja... A swoja droga jezeli Ty narzekalas glosno na swoja sytuacje to co? Oczekiwalas poklaskow i przytakiwania? Po to, to musisz isc na NK.

o sory... masz faceta, wiec.... jestes osoba, ktora ma niskie poczucie wlasnej wartosci i definiuje siebie poprzez posiadanei faceta. Twoja kolezanka natomiast ma gdzies zdanie takich wiejskich pzrekupek i bedzie miala faceta wtedy kiedy zechce, a jego posiadanei lub nie nie definiuje jej wartosci. Bardzo mi ciebie zal autorko i ... nie zapomnij podpisac intercyzy tym razem :)

nie jestem sama,mam kogos:P