**** problemy ze snem *** juz nie wiem co robic

moja 4 m-czna córka zasypia ok 21 (tylko i wyłącznie ze smoczkiem, jak go nie dostanie to potrafi marudzic nawet do 1 i nie zasnąć), do 22 on jej co chwilę wypada i co chwilę się budzi a ja ganiam z pokoju do pokoju. O 23 albo 24 sie budzi i znowu je. Zasypia po czym kolejną pobudkę ma ok 1, pozniej ok 3 i 5. Wystarczy że przysatwię ją na sekundę do piersi i spi dalej, jesli tego nie zrobię to się rozbudzi i nie spi 2 kolejne godziny. Nie wiem co robić... wczesniej zasypiała ok 21 i budzila się o 4, nie wiem co jej teraz jest. W ciągu dnia ma 2 drzemki - jedna godzinna i jedna 2-3 godzinna. Macie jakieś rady?? bo ja jestem wykończona...

pomozecie??

no i w ciągu pół godziny wypluła już 4 razy...

Mój syn też gubił smoka. Obecnie ma 7 miesięcy i zdarza mu się to dużo rzadziej. A z budzeniem się, to nie wiem, może się nie najada? Jak się budzi do jedzenia to ile czasu ssie? Jak od razu zasypia to musisz wybudzać, żeby przy piersi nie spała.

w ogole nie je, chwyci cycka i momentalnie zasypia. Je dopiero przy pobudce ok 3lub 5... Jak ją wybudzę to pojawia jej się uśmiech na twarzy i nici ze spania

a jak zamiast piersi dasz jej smoka? nie zaśnie? A może daj jej pić. Najlepiej czystą wodę.

nie, jak daję smoczka to go wypluje i się obudzi. A w czym miałaby pomóc woda?? Bo wydaje mi się, że jeśli chciałoby jej się pić to napiłaby się z piersi

moj ma 3,5 mca,jak sie budzi w nocy to daje mu smoka i je ok 4-5,wieczorem daje mu piers plus mleko sciagniete poprzedniej nocy,moze Twoja mala przechodzi skok rozwojowy,bo u nas sie zaczyna

mozliwe, ze to skok rozwojowy, sama nie wiem. jestem już wykonczona. ostatnio śpię z nią, żeby tak ciągle nie ganiać, ale jest mi strasznie nie wygodnie, bo mamy nie za dużą kanapę, nie chcę jej kłaść na złąćzeniu, na drugiej połówce się turla bo jest trochę pod skosem więc leżymy na jednej połowie - ona rozłożona i ja połową ciała wiszę w powietrzu. Zaczęło mi dokuczać kolano, bolą biodra i rano nie mogę się podnieść. wymiękam :(

Witaj w świecie mam! :)

Autorko nie przejmuj się, bo najgorsze dopiero przed tobą. Wiem to z doświadczenia. Córka ma już 16 miesięcy i czas mi tak szybko zleciał od jej narodzin, że nawet się nie zdążyłam obejrzeć. Już chodzi więc mam świety spokój, ale gdy miała miesiąc, dwa, trzy itd. to przechodziłam przez podobne ceregiele. Najważniejsza jest konsekwencja, a w twoim przypadku to, abyś nie pozwalała jej zasypiać i wisieć na cycku tylko dlatego, że jej to odpowiada. Jak zje to odkładasz do łóżeczka ze smoczkiem. Dziecko najwyraźniej lubi wisieć i w ten sposób sobie spać. Trzeba odzwyczaić i już. Uczyć pewnych zachować, bo dziecko musi się dostosować. I jedno ci tylko napiszę: trzeba przetrwać taki okres i już.

odkładam ze smoczkiem, ale ona go wypluwa i się wybudza - w konsekwencji nie spi kolejne 2 godziny, więc wolę już dać jej cycka... a moze to byc kwestia zapalonego swiatla???? przy zapalonym lepiej spi, tak mi się przynajmniej wydaje...