5 lat minęło, a on nawet nie myśli o ślubie

autorko, gdyby Cie kochał, chciał spędzic reszte życia z Tobą, i wiedział, jak ważny jest dla Ciebie ślub, to po tych 5 latach nie mialby problemu z zalegalizowaniem związku, tym bardziej, że jest jeszcze czas narzeczeństwa i już dośc długo mieszkacie ze sobą zakładam, że on to wie, a nie ma się domyślić

zawsze szczery Bo wielu ludzi (kobiety i mężczyźni) popełnia ten sam błąd - wierzą w słowa - a trzeba patrzeć jeszcze co za tymi słowami idzie. kobiety bardzo łatwo "złotousty" oczaruje słowami - i często w życiu żałują że skończyły związek z facetem który nie wiele mówił ale czynami pokazywał jak mu zależy najlepiej więc patrzeć na jedno i drugie - słowa i czyny powinny być spójne - jeśli zaś nie są - należy nie zważać na słowa ale na czyny - wtedy łatwo prawdę zauważyć.

wczesniej nie chodzilo o malżeństwo

pewnie, trzeba byc odważnym, przeciez on nie spełnia twych oczekiwań w kwestii przyszłego wspólnego życia, powinniście byc dla siebie źródłem sił i radości a ty jestes wyraźnie niezadowolona z rozwoju wydarzeń

powrót na pierścionek i od razu załatwianie terminu ślubu, sali itp.. a nie "bujanie się" ;)

jezuuu jakie niektore dziewczyny sa krotkowzroczne to ze facet nie chce slubu nie znaczy ze nie kocha proste zamiast cos komus doradzicie to moze przestaniecie kazdego oceniac przez pryzmat swoich problemow i niepowodzen zycie oprocz siedzenia z dziecmi czy brania slubu dla niektorych ma inny sens nie dla kazdego slub jest uwiecznieniem milosci i nie rozumiem co w tym jest takiego ciezkiego do zrozumienia

oczywiscie reeinko

"wczesniej nie chodzilo o malżeństwo" skoro zgdziłas się na taki układ, i on był świadomy, że "wczesniej nie chodzilo o malżeństwo" to nie narzekaj teraz

powiem tak. Dupa dupa dupa.... Jak dla mnie to ględzicie troche od rzeczy. Autorko, pytanie: Czy jeśli by Ci się oświadczył to: 1. Czy macie za co wyprawić ślub ? 2. Czy macie gdzie mieszkac ? 3. Czy wasze życie jest juz na tyle ustabilizowane, ze możecie spokojnie żyć niezależnie od rodziny ? 4. Czy masz prace, czy on ma prace ? 5. Jakie macie perspektywy na przyszłość? Macie jakies wykształcenie ? a moze jeszcze studiujecie ? 6. Jak wygląda na dzień dzisiejszy stan kieszeni Twój jak i Twojego partnera? Moze zwyczajnie on nie robi kroku na przód, bo zdaje sobie sprawe, ze na tą chwile nie będzie w stanie temu podołac i potrzebuje tego cholernego czasu, którego tak ci brakuje ?

zreszta wiadome juz jest to ze wiekszosc kobiet choc soba nie reprezetuja zadnych wyzyn intelektu to najlepiej by chcialy zeby facet po 1 no maxymalnie 2 latach sie ozenil oddawal wam cale siano zapieprzal w pracy po 12 godzin na wasze kosmaetyczki i innego rodzaju "widzi mi sie" zapewnial was o swojej milosci przynajmniej 2 razy dziennie i po kazdym sexie of kors :] byl zawsze gotowy na sex (pomijajac fakt ze moze byc zbyt zmeczony) bo przeciez czym facet moze sie zmeczyc skoro to ty sprzatasz w domu mógbym tak wyliczac godzinami ...

Michaszkoo "to ze facet nie chce slubu nie znaczy ze nie kocha" ale jak kocha to ona i jej uczucia dla niego ważne a pisanie po 5 latach że jeszcze się nie dotarli jest dla mnie po prostu śmieszne - ludzie się całe życie docierają - niech zatem weźmie ślub na późną starość wtedy ryzyko rozwodu będzie już znacznie mniejsze ;)

Dokładnie, małzenstwo to docieranie sie przez cały czas :O

ja bym go jednak zostawiła.... Mój oświadczył mi się po pół roku znajomości! To było 5 lat temu. Powiedział, że po prostu wie, że jestem tą jedyną i nie potrzebował czasu na docieranie się etc. Pomijając fakt, że przyjęłam oświadczyny będąc w 3 klasie liceum.... I podjeliśmy dobrą decyzję ;) Życzę Ci, abyś i Ty znalazła chłopaka, przy którym będziesz czuła się w pełni wartościowa, dla którego będziesz 'księżniczką'. Wiem, że to dla Ciebie trudne, bo długo byliście ze sobą, bo go kochasz, bo przyzwyczajenie.... ale czy jest tego wart? Czekałaś i tak długo....

oj Michaszkoo Twój ostatni post - :) chyba jakieś złe wzorce -po co tak od razu wszystkich do jednego worka wrzucać ;) a tu chodzi o całkowicie coś innego zapomniałeś najzwyczajniej ze kobiety i mężczyźni się RÓŻNIĄ i kobieta z naturalnych względów chce ślubu bo jako przyszła matka dziecka chce żeby u jej boku był taki mężczyzna na którym będzie mogła się oprzeć i czuć bezpieczna ot cała filozofia ;) tak samo jak mężczyznom NATURALNIE - się nie spieszy - bo ich światem jest świat materialny oraz chęć przedłużenia " gatunku" ;)stąd naturlnie zupełnie że facet dąży do seksu i możliwie najwyższej pozycji społecznej by móc pokazać innym mężczyznom sowoją siłę i to właśnie kobietom NATURALNIE imponuje :)

Pomijając fakt, że przyjęłam oświadczyny będąc w 3 klasie liceum.... A poźniej ze matura kiepsko wypadła....

a moze ja kocha tylko na slub nie jest gotowy moze chcialby wziasc jakis niestandardowy slub, na który potrzeba wiecej kasy ktorej on nie ma oprócz milosci to na slub trzeba miec kase to raz, a jak ona go kocha to zamiast watpic w jego intencje to moze powinna mu po prostu zaufac?? zayfanie równa sie milosc czy sie myle?? dlaczego z gory kazdy zaklada ze po 5 latach facet powinien leciec przed oltarz?? Az tak bardzo potrzebujesz dowodu milosci w formie slubu?? jego zapewnienia to zbyt malo?? wiec moze slusznie nie chce brac tego slubu z toba ?? skoro teraz nie wierzysz w jego zapewnienie ze mu zalezy ze kocha to skd ma miec pewnosc ze slub to zalatwi??

Michaszkoo ale autorka pisała że jej partner za powód odwlekania małżeństwa podał DOCIERANIE SIĘ a nie "wypasiony" ślub :) a to duża różnica jest :)

Powiedział jej to na odczepne, bo wstyd mu było ze nie moze zapewnic wybrance serca godnego ślubu/przyjęcia.

na ocdzepne??? aha a ja myślałam że ktoś tu mówił o miłości i zaufaniu :)

miłość zaufanie... i jeszcze kilka wielkich słów, które motają w głowach kobiet.

mr_johny_bravo - haha, dobre :) Nie no.. mature zdałam dobrze, dostałam się na wymarzone studia i teraz obroniłam licencjat na 5 :) średnia ocen - 5.0 - nie uczę się dużo, ale język, w którym studiuję przychodzi mi z łatwością, tak więc można pogodzić jedno z drugim jak widać. Pozdrawiam Cię ;-)

reeeekinnnkka ja nie twierdze ze wszystko co pisze powinno byc traktowane jako pewnik ja próbuje wam tutaj uwiadomic ze wiekszoc problemów ma drugie dno, a wasza ocena ze jak nie chce sie zenic to znaczy ze nie kocha i tylko przeczekuje u boku jednej babki na moment kiedy znajdzie "te jedyna" jest po prostu durna i prostolinijna

mr_johny_bravo miłość zaufanie... i jeszcze kilka wielkich słów, które motają w głowach kobiet. Aha - tylko w głowach kobiet? :) I mężczyzna potrzebuje Miłości i zaufania w związku - wiem to

dobra nie po to tutaj wszedlem zeby czytac postekiwania typu : moja kolezanka tak miala iiiii..... do autorki : Ja proponuje ochlonac i porozmawiac z facetem ale nie wyskakuj do niego z wielka japa ze ty to ... czy ty tamto..... nie patrz tylko na siebie popatrz tez na niego moze warto by bylo w dyskusji uzywac slowa MY za miast Ja i TY i bez pretensji do siebie na wzajem spokojna wywazona dorosla rozmowa i tyle Pozdrawiam

Możliwe że masz rację - że on kocha ją z głębi serca i pewnego dnia swój ZAMIAR wprowadzi w życie i że to tylko i wyłącznie kwestia czasu. Jednakże w zdecydowanej większości przypadku jest tak że mężczyźnie wprawdzie zależy na kobiecie i myśli że ją kocha ale jest coś w ich związku czego nazwać nie potrafi a co powstrzymuje go przed KONKRETNYM krokiem, i dlatego chce spędzić z partnerką więcej czasu żeby się "dotrzeć" żeby mieć pewność, jednakże (nie planowanie) przychodzi dzień kiedy stwierdza czy to pod wpływem innej kobiety lub nie że niegdy nie będzie gotowy na ten krok z Tą osobą i zrywa. - czyli nie planował wydawało mu się że kocha ... wydawało

Miałem różne na to poglądy. Natrafiłem na ciekawą audycje w której poruszany był temat czystości, poszanowania dziewczyny w związku. Autor : dr Jacek Pulikowski, w tych audycjach nakreśla w kilku punktach, jakie mogą byc skutki współżycia przed ślubem z jednym czy kilkoma partnerami. Dla mnie te audycje zupełnie zmieniły punkt widzenia. Proszę posłuchać: 1 Audycja Razem czy osobno? Autor: dr Jacek Pulikowski http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=2619 9 Czas: ok 1,47h 2 Audycja Audycja dla młodych: Czas wzrastania Autor: dr Jacek Pulikowski http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=2101 3 Czas: Ok 1,54 h

Sorry, tu sa poprawne linki 1 Audycja Razem czy osobno? Autor: dr Jacek Pulikowski http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=26199 Czas: ok 1,47h 2 Audycja Audycja dla młodych: Czas wzrastania Autor: dr Jacek Pulikowski http://www.radiomaryja.pl/audycje.php?id=21013 Czas: Ok 1,54 h

jezeli facet po 5 latach powiedzialby mi, ze musi sie ''dotrzec'', zeby sie pochopnie nie rozwodzic, to wybuchnelabym smiechem i spakowalabym mu walizeczke :-D

a może on ppochodzi z rozbitej rodziny bądź miał jakies problemy w rodzinie? to też mogłoby świadczyc o tym że boi się slubu bo ma złe wspomnienia z założeniem rodziny związane i boi się tego, może nawet nieświadomie. Ja też mam chłopaka, prawie 5 lat, chciałabym ślubu, wiem że on kiedys też, ale wiem też że on zdecyduje się na to kiedy będzie nas stać prowadzić dobre życie i przede wszystkim wyprawic wesel wiec go nie naciskam. on chce znalezć pożądną prace, gdyż teraz pracuje dorywczo, ja zresztą tez, i przede wszystkim razem zamieszkać bo teraz tylko jeździmy od niego do mnie caly czas na walizkach. Więc nie mozna generalizować że 4,5,6 lat to związki itak stracone bo nie zawsze tak jest i jest wiele powodów dlaczego nie biorą slubu. ja mam bardzo dużo znajomych, którzy pobrali się po 8,9 a nawet po 11 latach i są to szczęśliwe małżenstwa

A po co Twojemu facetowi ślub skoro mieszkacie razem, ma darmową kuchtę, sprzątaczkę i dooopy też dostanie....:D Mądry gostek!