problem w lozku

Mam pytanie, od niedawna rozpoczęłam uprawiac petting z chlopakiem, ja jestem dziewica a on prawiczkiem i wiem ze pieszczot zadne z nas dotad nie mialo. dopiero poznajemy swoje ciała i stad pytanie co do jego penisa. jeszcze nigdy nie wyszedł cały ze skóry, czy to normalne? po drugie ostatnim razem byl juz w miare twardy a potem nagle zrobil sie calkowicie miekki, miał trochę mokro ale wytrysku nie bylo. dlaczego tak sie stało?

Jeśli skórka nie schodzi to znaczy że może być to stulejka. Niech idzie z tym do lekarza, bo to może być pewien problem. A jeśli chodzi o to, że zrobił się miękki, to trudno ocenić czemu. Brak doświadczenia, stres związany z pierwszym razem... różnie może być. Ważne, byś w takim wypadku nie próbowała niczego na siłę i nie dodawała mu stresu, bo to dla faceta jest dość trudna sytuacja. Staraj się w takim wypadku zrobić coś, co będzie dla niego przyjemne i nie kończ tylko dlatego, że nie trzyma wzwodu, po chwili może się okazać, że znowu jest dobrze :-) W ten sposób też się uczysz jego reakcji na Twoje pieszczoty i wiesz, co sprawia, że reaguje. Rozmawiaj z nim, pytaj się go o wszystko co chcesz wiedzieć. Doświadczenie i wiedza na temat ciała swojego partnera jest bardzo ważna i niezbędna do tego, by potem odczuwać coraz więcej przyjemności.

po pierwsze to ile Ty masz lat moja droga?

21

A wy uważacie, że każda 20-latka powinna być już przerżnięta przynajmniej przez 10-ciu facetów i brać udział w co najmniej trzech orgiach? Nie przeginajcie, nie każdy musi się dymać jak leci, byle więcej :-)

tzrepiasz sie:D

Dla zasady :-)

Fev, PS, Androgen PS- :D :D :D :D :D Androgen nie musi być przerżnięta przez niewiadomo ilu, ale jakąś wiedzę teoretyczną mieć powinna. :) Jest taki program na TVN Style-"Korepetycje z sesku" zdaje się. Tam mówili co to jest stulejka, nawet pokazywali zdjęcia penisów. Może by tak zalecić obowiązkowe oglądanie dla wszystkich niezorientowanych. :p

dbam o siebie, dobrze się ubieram. mam wielu kandydatów jednak szanuję się i czekałam na tego jedynego. to takie dziwne?

witajcie kochani:D przeciez o jeden wzwod nie chodzi i o jedna stulejke tez nie :P

PS aa więc uważasz ze przed slubem nalezy miec co najmniej 10 partnerów? p.s. nie chcę wychodzić za maż

Perw, ja uważam, że edukacja seksualna w telewizji jest obrzydliwa. Może autorka powinna trochę poczytać i zorientować się nieco w temacie (jeśli chodzi o stulejkę, to bardziej jej facet powinien wiedzieć), ale to, co ona teraz robi jest właśnie fajne. Poznają wraz z partnerem swoje ciała, uczą się, poznają własne reakcje i mają największą frajdę jaka może ludzi w związku spotkać na początku. Jak dla mnie idą właśnie dobrą drogą, a brak wiedzy nadrobią :-)

O matko! :D *seksu No ze trzech to by się przydało. I żeby Ci do głowy nie przyszło wychodzić za mąż przed trzydziestką.

"Jak dla mnie idą właśnie dobrą drogą, a brak wiedzy nadrobią" A przedtem założą na kafe 5 tematów "Czy jestem w ciąży?" a zapytana o długość cyklu napisze, że trwa on 5 dni. :)

Perwersja nie przesadzaj, nie rób ze mnie osoby która nie wie NIC w tym temacie. po prostu inaczej sobie to wyobrażałam, dotykam i widze pierwszy raz coś takiego stąd pytania

Oj to niech zakłada :-) Po stokroć wolę taki temat jak założyła autorka niż wklejanie penisów, kłótnie komu bliżej do 30cm i opowiadania głupich nastolatek, jak to dały się przerżnąć na dwa baty i teraz się źle z tym czują :-)

Ja do ciekawskich należę, ale jakoś nigdy takich pytań nie miałam. :D

rozumiec mamy zatem ze te wczesniejsze ktore widzialas staly na bacznosc:D

No ja też nigdy o takie rzeczy nie pytałem. Zawsze o wszystko się pytałem partnerki, nigdy kogoś innego, czy tym bardziej na forum. No ale każdy robi jak lubi. Jedni poznają swoje ciało wraz z partnerem, a inni onanizują się na potęgę i mają frajdę http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4887972 :-)

A co jest złego w masturbacji? :) Zanim poznałam mojego pierwszego partnera seksualnego to też onanizowałam się na potęgę. Ach te kilkugodzinne maratony.

A czy ja wiem... Masturbacja to środek zastępczy, a nie droga do zajebistych doznań. A tu jest pełno koniobijców i nastek z prysznicami. Dlatego na tym forum masturbacja nie kojarzy mi się z niczym ciekawym :-)

W młodym wieku lepsza masturbacja niż seks z pierwszym lepszym. :) Rence nie, ale kordłę często musiałam wymieniać.

I w przypadku kobiet masturbacja jest bardzo dobrym sposobem na poznanie własnego ciała i tego co nam sprawia przyjemność. Łatwiej później o orgazm z partnerem (pod warunkiem, że masturbacja nie była jakaś "dziwna" :p).

W sumie to pewnie żadna różnica, strzepać się czy podymać 5 minut pod płotem i się spuścić :-) (mówię o sobie) :-) Pewnie każdy zaznał i chujowego seksu i onanizmu. Samo życie.

hmmmm, jak ja zaczynałam cokolwiek z mężczyzną miałam 16 lat, nie było wtedy internetu, programów o seksie, inne nagie ciała kobiece i męskie mozna było pooglądac tylko w niemieckich "swierszczykach" a wiedze na temat seksu czerpałam z książki kamasutra (ponoć celowo umieszczonej w szafce w moim pokoju przez rodziców) i jeszcze kilku innych. Nie bylo tez wychowania seksualnego, zamiast tego poswięcono pół lekcji biologii wypraszając chłopców z klasy i z duzym skrócie nauczycielka opowiedziała o cyklu miesiączkowym, a druga połowa lekcji przeznaczona była dla chłopców - oczywiście wyproszono dziewczynki. Jak sobie dalismy radę? Trzeba było sie wymacac jakos wzajemnie, mój chłopak tez nie był doswiadczony. Na szczęście z wzwodem problemów nie miał ;) Trening czyni mistrza, więc ćwiczcie.