Tesknie za byłym pomomo ze jest dupkiem i mnie skrzywdzil

jw :s

zalezy za którym bylym

tez tak mam, ale mimo wszytsko staram sie zapomniec .. :(

ja sie nie staram...ja zapomniałam

na chwile obecna to sa obcy ludzie dla mnie

No to gratuluję Wam podejścia dziewczyny... ogarnijcie się.

nie zdradzil mnie, nie skrzywodzil fizycznie, ale zranil moje ucucia, po rozstaniu okazal sie byc zwyklym dupkiem, wyzywal mnie, cala wine zgonil na mnie, a pozniej.. wysmiewal moje lzy, pil ..duzo pil po rozstaniu, pozniej gdy "doszedl do siebie" jak to powiedzial przeprosil, bo ponoc bardzo go skrzywdzilam i wolal mnie znienawidziec niz zyc bezemnie w swiadomosci ze dalej kocha. po tych slowach nie wiem ale cos peklo we mnie, tesknie za nim, ale wciaz pamietam te wsyztskie okropienstwa ktore powiedzial;/

"po tych slowach nie wiem ale cos peklo we mnie, tesknie za nim, ale wciaz pamietam te wsyztskie okropienstwa ktore powiedzial;/" i bardzo dobrze ze pamietasz...gorzej by było jak bys zapomniała i znowu sie w to gówno wpakowała :) ja tez pamietam ostatnie najgorsze :reszte zapomninam...to jest blok bariera aby sie przypadkiem nie skusiła naiwinie głupimi gadkami

tez tesknie za moim mieskiem choc mnie skrzywdzil psychicznie i fizycznie i nie moge sobie poradzic bez niego nadal go kocham wiem jak sie czujesz.. :( kiedys przy ludziach na miescie mnie wyzywal mscil sie a ja i tak tesknie choc nie powinnam bo go nienawidze on mnie tez bo mu zycie zniszczylam tak mowil :( on chce zebys mu wybaczyla i byla z nim?

tak pamietam, ale wciaz w glowie mam te wszystkie piekne lata spedzone razem.. Bylo idealnie, rodzina go akceptowala, jego nie tez, wspolne zycie, plany, marzenia.. Teraz czuje sie taka samotna, nie ma kto przytulic, pocalowac, nawet na glupi spacer nie mam isc z kim (kolezanki sie nie licza chodzi mi o kochana osobe) mamy lato to tym bardziej wspomnienia i to te dobre ozywiaja ;/ pytanie: jak stlumic serce i posluchac rozumu? :(

chcial zebym mu wybaczyla, bylo nawet kilka prob powrotow ale za kazdym razem wychodzily z tego klotnie, on szybko zapominal ile slow przykrych padlo chcial zyc jak dawniej, a ja potrzebowalam czasu by mu zaufac..chcialam powoli, potrzebowalam czasu, a on sie za to znow denerwowal i od nowa cos powiedzial zlego..i tak w kolko. Teraz oboje sie "nienawidzimy", wykzyczal mi ze nie chce mnie znac bo mu zycie zniszczylam :( nawet dodal w gniewie z enigdy mnie nie kochal i mnie zdradzal..wiem ze to byly specjalne klamstwa zeby mnie zranic..i zranily..a ja i tak tesknie :(

za czym ty tesknisz własciwie? za tym ze cie ponizał, okłamywał i wyzywał

tesknie za uczuciem, tesknie za cieplem i za jego obecnoscia, za takimi drobiazgami jak wspolne ogladanie filmow na kanapie, zakupy czy grill z cala moja rodzina :( czuje sie bez niego samotna, tyle czasu spedzalismy razem ze przyzwyczailam sie do jego obecnosci, a teraz jest pusto i w sercu i zyciu codziennym :(

Pusto ? Postaw się na miejscu Twardowskiego :)

Boże to dokładnie jakbym czytała o sobie. Powiem Ci tak 2 szansa nie istnieje, a już na pewno nie 3, 4 i kolejna jak to mówią 1 zapałki 2 razy nie zapalisz. Zapomnij o nim bo to śmieć i nie jest wart twojej uwagi. Wierz mi wiem jak się czujesz bo sama przez to teraz przechodzę...mówił ze kocha i że świata poza mną nie widzi a teraz co...potraktował mnie jak szmatę, 2 szansę którą mu dałam porostu zdeptał i wepchnął mi ja w gardło. Teraz jeszcze oczekuje ze będziemy się przyjaźnić....Kocham go nad życie ale jednocześnie nienawidzę i nie poniżę się dla niego po raz kolejny bo na to nie zasługuje...kiedyś zobaczy co stracił... wtedy ja będę już szczęśliwa a on będzie ubolewał nad własną głupotą Wiem, że jest Ci ciężko ale za każdym razem jak Cie kusi przypomnij sobie całe zło, które ci wyrządził i zadaj sobie pytanie czy osoba która Cie kocha może Cie z rozmysłem krzywdzić? czy ty byłabyś do tego zdolna...ja wiem, że nie potrafiłabym tak zrobić i Ty zapewne też nie. Olej gnoja...daj sobie czas i powodzenia trzymam kciuki za Ciebie i za samą siebie :)

ja tez tesknie za swoim bylym ktory mnie skrzywdzil,mam to samo czasem czuje ze nie wytrzymam i chce wrocic ale nie robie tego bo wiem ze nic dla niego juz nie znacze poza tym oszukal mnie i zdradzil i by to nie mialo sensu ale brak mi go :(