Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luretka27

hmmm Łóżko i Facet ?

Polecane posty

setunia - chyba jestes sfrustrowana w zyciu, moglabys odpuscic sobie zlosliwosci i nie wchodzic na tematy tylko, zeby kogos wysmiac nie ejstem sfrustrowana i neik wyśmiewam tu nikogo! to tylko taka refleksja mi się nasunęła! sama tak neijednokrotnie się pozachowywałam,że wzdychałąm na myśl o kimś kto mnei ma gdzieś! ale już zmądrzałam i chcę może coś dziewczynom uświadomić, że tak nei warto a nie z nich się wyśmiewać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
msddddd No też nie wiem czemu cię to ciekawi ale oki :P Mam 27 lat jestem rozwódką aco do tego się wiąże nasze małżenstwo rozwalił głównie sex a potem już tylko poszło dalej.Problemy w sypialni przeniosły się na życie codzienne .Aj duzo by tu pisać :( Było mineło ten rożdzał musiałam zamknąć . Mam śliczną i kochaną córeczkę która jest dla mnie wszystkim:) Acha a jesli ktoś odrazu doda że uciekł bo mam dziecko otóż nie .Bo miałam paru facetów więc to nie w tym problem.Mogła bym sobie ułożyć życie z jakimś innym który mnie kocha ale co ja mogę że ja go traktuje jako dobrego kumpla.Ale wiem że byśmy z małą miały dobrze ,bo miał szacunek do mnie i co najważniejsze był za małą.Ale no niestety nie potrafie budować związku ,bez uczuć:( Ps.dziś jednak nici z spotkania na zabawę jednak nie idę może i lepiej wie ze zawsze byłam a tym razem akurat będe w domku.Zobaczymy nic na siłe co ma być to będzie.Jak będziemy mieli się spotkać to się spotkamy::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
Mam nadzieje że mi też przejdzie te wzdychanie heheheAle wiem ze ten mój ma do mnie szacunek i tego jestem pewna a facet jak to facet ma kobietkę na łóżku przy sobie to chyba zdrowa reakcja ze co nie co zaczeło mu reagować to chyba dobrze świadczy :P NAJWAŻNIESZE że miło wspominam i niczego nie żałuje,załować to bym mogła tylko tego jakbyśmy się ze sobą przespali. Tylko też nie chcę aby myślał ze on mnie nie pociąga bo tak mi powiedział następnego dnia:( bo tak wcale nie jest .A dla niego to było całkowicie inne ,bo powiedział ze nigdy mu sie nie zdarzyło byś spać z kobietką i sie nie kochać :P Sama czasem jestem pełna podziwu ze tak potrafie sie opanować w tej kwestii.Choć ochotka jest nie samowita ale nie i koniec :) dla mnie musi być coś........ Uczucie po pierwsze ,Zaufanie całkowite,i muszę wiedzieć że mu nie chodzi tylko o sex,a wtedy potrafie być i oddana ,wierna i otwarta na różne pomysły związane z sexem .Mam wymogi więc chyba ciężko będzie mi znaleść odpowiedniego faceta:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
kiedyś byłam pewna Zdaniae Sex w życiu nie jest najważnieszy a to guzik prawda.Wiem to z doświadczenia,sex w zwiąku jest na tym samym miejscu co uczucie a nawet o szczebelek wyżej.Bo jezeli parze układa sie życie erotyczne to w życiu codziennym też jest o niebo lepiej:) i NIKT mnie nie przekona że jest inaczej:P Upsss.teraz to się rozpisałam :P Cieszę się bardzo że temacik się rozwinął i są też inne osoby które się dzielą swoimi podejściami i przeżyciami .A co do Setuni nie gniewam się każdy ma swoje ZDANIE i tyle to jest forum i każdy piszę co myśli ......:) MIŁEGO POPOŁUNIA Wszystkim Życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
nic już nie rozumiem Tak wysłałam smsa w Niedziele po południu,Jak wyjeżdzałam od niego powiedział ze do póżniej,ale coś nie dojechał:P Napisałam mu wtedy tego właśnie smska ale nie odpisał niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
Dokładnie ale on zawsze się tłumaczył że weeken jest dla niego a w tygodniu tylko praca i resztę wyrzuca z głowy eche jasne gdyby mu choć trochę zalezało,choć by zajechał pogadał albo napisał smsa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdf
do elemelek_lolek mozesz przekazać swojemu chłopakowi ze moze napisac jak nie nalezy postepowac z kobietami!!! albo jest taki głupi, ale jest sprytniejszy niz myslisz i bzyka na boku kazdy normalny facet (KAZDY) nie mowi takich rzeczy jak twoj chłopak. twoj chłopak nie jest od zaspokojania ciebie i myslenia kiedy akurat tobie bedzie pasowac kiedy bedziesz "gotowa". jestes dorosła i chyba wiesz ze zwiazek 2 dorosłych ludzi = seks. ale nie taki seks ze facet jest pieskiem i oczekuje potulnie na partnerke. to nie jest zadna miłosc, to jest kalectwo do tego masz ogromne ego i zbyt wysokie mniemanie, o sobie. bo nie mozesz miec kazdego i sama jestes tylko jedna z wielu, o czym sie bolesnie kiedys przekonasz. ps: idac do łozka kazdej ze stron zalezy na zaaspokojnieu swoich potrzeb, co jest bilogicznym imperatywem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Determinacja;)
alkohol się pisze przez samo H

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasmerf
setunia - a nie pomyslalas, ze przez taka sceptyczna postawe moze Cie wiele ominac w zyciu?:) przeciez wszystkich sytuacji, facetow nie mozna przypisac do 1 schematu :) byc ostroznym - ok, pewnie :) ale zimnym? (bo taka sie troszeczke wydajesz, z pewnoscia mialy na to wplyw Twoje nieprzyjemne przezycia). ja tez juz powoli tracilam nadzieje itd. 7letni zwiazek i klapa, kolejny- 4letni i znowu to samo:D (w miedzyczasie byly 2 male, krotkie przygody). Ale teraz troszke bardziej optymistycznie patrze na swiat, ludzi, jest o wiele milej, choc zawsze staram kierowac sie zasada "hope for the best, but prepare for the worst" :) Przeciez kazdy czlowiek jest inny, ma inne wymagania. Nie wiem jednak, czy bylabym w stanie juz calkowicie zaufac. Choc takie "zachwycanie sie" na poczatku, przyslowiowe "motylki" to cos pieknego :) Kazda 30,40latka moze poczuc sie jak zakochana malolata z tradzikiem :D Co do seksu - jak najbardziej sie zgadzam! Jest baaardzo wazny. Ostatnio czytalam jednak o odwrotnosci tego, o czym pisala autorka - jesli nie uklada nam sie w zwiazku, to przeklada sie to na zly seks. Te zaleznosci jednak da sie odwrocic, o czym pewnie przekonala sie juz niejedna z nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamasmerf ostatnie moje perypetie uświadomiły mi to , że facetom którzy chcieli się ze mną spotkać, bądź się spotykali zależało tylko na jednym z męskiego punktu widzenia , kobieta idąca z facetem do łóżka , z którym nie jest w związku , igra po prostu z ogniem, bo jeśli nei ma sexu to facet naprawdę może sobie pomyśleć, że coś z nim nie tak, albo pomyśli sobie, że taka kobieta sobie z nim pogryywa tym bardziej ten autorki koleś, co innewgo jak sie już z kimś jest , rozmawiało się o tych sprawach, to facet taką kobietę będzie szanował a taką jak autorka to może uznać za "cnotkę neiwydymkę" nie psizę tego złośliwie! może dobrze by było gdyby tu si.ę faktycznie jakis facet wypowiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Twoje autorko do sexu, to aktualnie, może wynikać z Twoich małżeńskich przejść, skoro piszesz, że sex był powodem rozpadu, to na pewno jakoś się to na Tobie odbiło i nei chodzi chyba o to, będę z nim spać i do niczego nei dopuszcze, żeby mu pokazać, że nei ejstem taka łatwa! nie tędy droga moim zdaniem to zachowanie tego nei dowiodło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasmerf
to podejrzewam, ze jestes bardzo atrakcyjna kobieta :) ale troche sie pogubilam - pojdziesz do lozka - ZLE, nie pojdziesz - TEZ ZLE ;) hehe jak to bylo z Toba w koncu? ja jak napisalam mialam 2 krotkie przygody, w 2 przypadku poszlam do lozka po paru spotkaniach, ale szybko chcialam zerwac kontakt, jednak facet przesladowal mnie jakis czas, wydzwanial ze sie zakochal itp. To ja troche zachowalam sie jak swinia, ale przezywalam wtedy chyba najwieksza depresje w swoim zyciu (co mnie oczywiscie - nie usprawiedliwia). Takze nie zawsze idac szybko do lozka jestes skreslona w oczach faceta jako potencjalna partnerka (choc dalej jestem zdania, ze nalezy poczekac) z kolei 1 przygoda- bylam z kims 2 msce, po czym wrocilam do swojego ex, ktory i tak 2 lata pozniej zostawil mnie po raz kolejny. Ech.. :) stracilam pogode ducha, na chwile - zeby znowu kogos poznac i byc z nim kawal czasu. Jednak znowuz nie wyszlo, tym razem to ja nie potrafilam go zaakceptowac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to podejrzewam, ze jestes bardzo atrakcyjna kobieta to jmuż nie mnei oceniać, dla jednych tak, dla innych pewnei nei w końcu o ale troche sie pogubilam - pojdziesz do lozka - ZLE, nie pojdziesz - TEZ ZLE hehe jak to bylo z Toba w koncu? chodzi mi o to, że jak się z facetem zaczyna randkować, to nie powinno się iść do łóżka żeby tylko obok siebie spać, szczególnie jak ma się do czynienia z typem jakiego casanovy \cwaniaczka i wydaję mi się , że taki włąśnie jest ten opisany przez autorkę jeszcze jak podkreśla to, że weekendy są dla niego! pewnie co weekend ma inną do łóżka no ale tak tylko przypuszczam a jak się mylę i autorka z nim będzie bo on się okaże inny niż mi się wydaję to przyznam , że się myliłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasmerf
mam 3 dyszki :) za soba wiele doswiadczen, przed soba chyba jeszce - cale mnostwo :D takie juz jest zycie osob, ktore jakos nie potrafily znalezc swego miejsca w zyciu, czy raczej - tej 2 "polowki" :) moim bledem bylo przeciaganie nieodwleczonego - wszystkim dziewczynom to odradzam! Najgorsze, co mozemy zrobic :) Moze racja - skoro wiedziala jaki z niego "gagatek" ;) nie powinna robic mu nadziei na cos, z czego on tak narpawde "zyje" :) ale czasu nie cofnie, zobaczymy co bedzie dalej. Odradzam na razie wchodzenie mu do lozka (w doslownym i przenosnym znaczeniu), choc pewnie tak bezpiecznie i cieplo bylo sie przy kims obudzic :) moze poszukaj czegos stabilnego? chocby dla dobra Twego skarbu, czyli coreczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama smerf no to pewnie masz też lepsze podejście do facetów ja to dopiero zmieniam ale nei chcę właśnie wychodzić na jakąś zimną kobietę:P chyba muszę po prostu trochę odpuścić i pobyć sama i może też trochę popuścić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasmerf
bedziesz chciala troche pobyc sama, to jak na zlosc ktos sie zjawi hehe :) ja przyjamniej tak mialam ostatnio. Wyjdz troszeczke z ram swojego sceptycyzmu, choc o kroczek - kiedy juz kogos poznasz :) jesli sie nie uda - trudno, "amba fatima, bylo i ni ma" ;) nie ten, to inny... Lekki dystans jest wazny, choc tak trudno o niego :D Pomysl - skoro rozpadaja sie zwiazku kilkuletnie, czym jest krotki epizod przy tym :) A tak fajnei na chwile sie zatracic "w kims" i przyjemnie :) A ktoz to wie, moze akurat okaze sie tym jedynym? Warto probowac! jeszcze jedno - bardzo pomaga intuicja, na pewno w moim przypadku-staram sie nia kierowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też właśnie głównie kieruj ę się intuicją a zdystansowana to właśnie jestem , może aż za bardzo czasu dla samej siebie mi nei brakuje i dobrze tak się czuje tylko czasami jakąś pustkę odczuwam:) zajrzę później na razie kończę zajrzę później:) P.S. a Ty autorko może wyślij jakąś koleżankę na tą "zabawę" na przeszpiegi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
oj kobietki na trochę wyjechalam a tu juz tyle wypowiedzi :) dzwonił dziś do mnie kurczę ale nie słyszałam tel.;( ale nic coś tam straconego.Bo szłam z siostrą na małe zakupy i jechał:) Dzwonił do mnie bo chciał przyjechać się ostrzyc :) ale tak nie odpierałam to musiał jechać gdzie indziej bo czas go gonił.A tłumaczył się hehe,zachowywał się normalnie żadnych podtekstów dotyczących weekendu,coś tam o pracy itd:) Poprostu był NORMALNY:)może dlatego tez nic nie mówił bo nie byłam sama no nie wiem :P ale ja byłam zmieszana na maxa az mi się gorąco zrobiło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
a koleżanka dziś jedzie więc będe wiedzieć wszystko hihi:P będzie zaskoczony ze mnie nie będzie z nią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
Mieszkam w takiej miejscowości ze dużo u nas osrodków wypoczynkowych :) więc latem mamy bardzo wesoło :):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale fajnei:) to mozesz i przyjezdnych duzo poznawać;D a jakie województwo?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
Setunia nie chcę zbyt dużo tu pisać.....Róznie to bywa,niech jakiś znajomy sobie tak to poczyta to więc wolę nie ryzykować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luretka nei przesadzaj! świat aż tak mały nei ejst;) ale ok nie ma musu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luretka27
Czasem się wydaje że jest zbyt mały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami tak, np jak spotykasz w pociągu kolesia z którym pisałaś parę miesięcy temu, widzieliście się wcześniej tylko na kam i akurat tym samym pociągiem, w tym samym przedziale i wagonie się spotykacie:P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×