sprzedalam ubranka a ona powiedziala ze okropne i chce zwrotu pieniedzy. wazne!

co o tym sadzicie: sprzedalam przez internet ubranka wszystkie zdjecia jej wyslalam szczegolowe z opisami ze zdjeciami, wszystko pokazane bylo na fotkach.... za 70zł!42sztuki. zadbane wyprane tylko trzeba bylo prasowac. a ona mi emala napisala że złe, ze ochydne, ze sie nie podobają,. ze szmaty do wycierania kurzu!!!!!!!!!!!!!!!!!! poczulam sie tak jakby moje dziecko chodzilo w szmatach do kurzu!!!!!!!!!!!! i ona chce bym jej jeszcze kase wyslala a ona mi odda ubranka!!!!!!! co o tym sadzicie? nie byla to sprzedaz allegro.

pokaż te ubranka, co Ci mamy powiedzieć nie widząc co sprzedałaś??

powiedz zeby pocalowala sie w dupe

wredna jakaś ta baba, skoro były zdjęcia to co się tu rzucać

jeżeli wszystko było zgodne z opisem i stanem faktycznym to nie masz co się przejmować. Nie jest sklepem aby przyjmować zwroty. Jeśli komuś się coś nie podoba to już jego problem. Olej babę i tyle.

http://warszawa.olx.pl/ubranka-dla-dziewczynki-rozmiar-74-i-r-80-iid-218483235 tu jest link ze zdjeciami ale to nie wsyztkie zdjecia, tzn tak ok5zdjec juz nie weszlko ale tez są w takim stylu:)

Jeśli miałaś dokładnie opisany stan ubranek, ewentualne plamki, dziurki,rozprucia czy odbarwienia - jeśli w ogóle ubranka były z takimi skazami- to może się w tyłek pocałować. Zdjęcia miała,opis miała. Wiedziała co kupuje.

kupowania używanych rzeczy w necie. Jak chciała mieć idealne ciuszki i obejrzeć je na żywo to mogla iść do sklepu.

jeśli koniecznie chce zwrotu to niech ona najpierw tobie wyśle te ubranka a potem ty jej pieniądze bo pewnie myśli, że naiwną znalazła, że wyślesz jej kasę a ona ci powie że masz ją w dupę pocałować i ubranek nie wyśle.

wkleilam linka::_) http://warszawa.olx.pl/ubranka-dla-dziewczynki-rozmiar-74-i-r-80-iid-218483235

No ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Na zdjęciach dokładnie widać stan ubranek. Wiedziała więc co kupuje ! A to ze się teraz rozmyśliła i się jej nie podobają to już jej problem !! Nie daj się wrobić :O p.s. taka mała uwaga - przed wystawianiem ubranek na aukcji przeprasuj je troszkę. Wygląda to ładniej, schludniej i atrakcyjniej dla potencjalnego klienta więc zwiększa szansę sprzedaży :)

napisalam jej emaila ze nie ma zwrotow ze to nie sklep i ze jak chciala miec idealne jak nowe top trzeba bylo wq h&m albo w smyku za 500zł sobie nakupowac, ze jest mi przykro ze moje ubranka po corce ocenila na szmaty do wycierania kurzu i podlog bo ona w tym chodzila i kazdy mowil ze zadbana i ładna dziewczynka!!!!!!! a wy co o fotkach sadzicie?

Foty jak foty, a ciuszki dosc takie ale faktycznie moglas je wyprasowac.

baba wypcha, dobrze widać wszystko na zdjęciach, ale fakt że lepiej by wyglądały wyprasowane ;)

wiek moglam wyprasowac, ale nie mialam czasu.... nawet mojej corce nie mam czasu prasowac:) zreszta to i tak ktos jak kupi to musi wyprac po swojemu i wyprasuje jak chce. ale zdjecia i ubranka są ok. no nie?

Dlatego ja nigdy nie kupuje uzywanych ubranek i tez nigdy uzywanych ubranek nie sprzedaje tylko oddaje,a wtedy ten ktos niech sobie z nimi robi co chce.A jesli chodzi o te ubranka co pokazalas,to faktycznie moglas przeprasowac,ale pewnie kupujacej nie o to chodzilo ze nie wyprasowane,jak na moje oko to one na troche rosciagniete wygladaja :P

paczkę i fotki byly ekstra, a okazalo się że ciuchy beznadziejne. Wkurzylam się. Brudne, powycierane, z dziurami. Nie bylo w tego w opisie. Bylo ze w stanie bardzo dobrym. Zadzwonilam do sprzedającej i nie omieszkalam jej powiedzieć, ze kupilam od niej worek szmat! Zdziwiona byla bo podobno nigdy nic takiego jej nie powiedział, a tyle razy sprzedawala już na allegro. Ja też bylam zdziwiona, ale co zrobic. Pomylam okna tymi super bluzeczkami bo do niczego innego się nie nadawały. Od wystawiania komentarza się wstrzymalam bo chyba faktycznie ta kobieta nie chciala źle i myślala ze to są fajne ciuchy bo mi wyslala drugą paczkę z gratisowymi ubraniami, jeszcze gorszymi niż te w tej pierwszej.

zglos sie do sadu

ubranka sa ladne, nie martw sie :) Na pewno nie sa jak szmaty do kurzu. Co prawda na zdjeciach nie zbyt atrakcyjnie prezetuja sie pomiete, ale niektore sa przeslodkie :) nie przejmuj sie nia, wiedziala, ze kupowanie uzywanych rzeczy przez internet t ryzyko

tych ciuchow ale mnie juz zdjecia odrzucaja. Za duzo rozu. ALe ona fotki widziala, na ciuchy sie decydowala to niech spada teraz.

iem ubranka sa ładne,a,ze duzo rózu-to kwestia gustu.Odnosnie prasowania-przeciez ubranka i tak sie pierze po zakupie(zarówno nowe jak i uzywane).Zdjęcia masz zrobione ok,nie przerabiane programami,co czesto sie zdarza na allegro-ciuszki pokombinowane, rozjasniane itp po to ,żeby nie bylo widac usterek-to jest nie fair.Sama kupuje i sprzedaje na allegro-zdjecia robie dokładne,duże,żeby kupujący mogli wszystko dokladnie widac,uczciwie opisuje ewentualne wady(brak guzika ),nie sprzedaje rzeczy pozszywanych,z dziurkami ,plamami.Moim zdaniem nie powinnas wogole odpowiadac na maile kupującej:))