znam juz termin cesarki, boję się:(

czy któraś z was też czeka na cc bądż jest już po? strasznie się boję, nie wiem czego mogę sie spodziewac, to moje pierwsze dziecko..

A dostaniesz znieczolenie ogolne, czy tylko od pasa w dol?

hmm jeszcze o tym nie rozmiawiałam z lekarzem dopiero w srode ide jeszcze na kontrole ale jedna kolezanka miala w tym szpitalu cc i bylo pod narkoza. Jesli juz mialabytm wybierac to tez narkoza. Innej opcji nie widze- dla siebie.

narkoza? zastanow sie, bo bedziesz ledwo zywa po tej narkozie:O polecam to od pasa w dol-mialam takie i przy calym horrorze zwiazanym z cc to chyna jest lepszy wybor niz narkoza:)

a dlaczego pod narkozą? żeby nie wiedzieć jak przebiega zabieg i czy z dzidziusiem wszystko ok, ileś godzin po być nieprzytomną w czasie gdy Twoje dziecko jest już na świecie, potem wymiotować jak pies i dochodzic kolejnych ileś godzin do siebie? też jestem przed cc z przyczyn medycznych, też to moje pierwsze dziecko i kompletnie mnie to nie przeraża. tyle kobiet przede mną musiało to przejść, więc po co histeryzować...

ze masz cesarke.nie nameczysz sie i nie naupokorzysz:O

a według ciebie porod sn to jest upokorzenie? o moj boze, wspolczuje takiego myślenia:O

szczerze to mam cesarke bo sama chciałam. Boje sie tego wyciagania wlasnie, ze bedzie bolało, ja mam problem z oddaniem krwi a co dopiero z czyms takim, za słaba jestem:( dlatego rozwazam narkoze.

lumena, to sorry i bez urazy, ale glupia jestes. Nie ma to jak poros sn. juz na godzine po mozesz chodzic, miec swoje dziecko, karmic, cieszyc sie chwila. Po cc nie dosc ze bedziesz dluzej do siebie dochodzic, a po narkozie to juz wogole, dopiero na drugi dzien Ci dziecko pokaza bo bedziesz jak nie na tym swiecie. Co za debilna decyzja - bez urazy.

długo nad tym myślałam, ale ... moja mama miala bardzo ciezkie porody, stad moja decyzja, poza tym- w 35 tc moje dziecko wazylo juz 3600 g, wiec gdy bedzie cesarka w 38 tc to moze wazyc ok 4,5 kg wiec to juz kwalifikuje sie do cc.

ps. tak powiedzial mi lekarz. aha zapomniałam dodac ze mam wielowodzie i łożysko nisko przodujące:(

Pierwszy poród zakończył się cc z powodu braku postępu porodu, byłąm juz tak zmęczona i zdenerwowana, że anastazjolog powiedział do mojego Męża, że musi mi dać coś na uspokojenie, bo mnie nie znieczuli, nic nie pamietam z tamtego porodu chociaż miałam zzo. Druga cesarka już ze wskazania umówiona,też się bardzo denerowałam, ale to była bajka, nic nie bolało, byłam świadoma, od razu pokazali mi dzieciątko, widziałam, że rzeczywiście było ono we mnie. Dlatego skoro już masz mieć cc, to polecam zzo. Natomiast po obu cesarkach bardzo długo do siebie dochodziłam, po pierwszej rana mi się nie goiła, byłam na antybiotyku. Po drugiej lakarz przy szyciu zahaczył o jakiś nerw i tak strasznie bolało do czasu aż szwy w środku zaczęły się rozpuszczać. Brzuch wyglada jak przecięty i sklejony balon. Poza tym w bliźnie po pierwszej cesarce pojawiły się ogniska endometriozy. Więc dobrze się nad tą cesarką zastanów - bo sam poród bajka, gorzej po. Oczywiscie nie chcę Cię zniechęcać, bo taki poród ma wady i zalety, zresztą tak samo jak i sn.

taka jedna - nie wypowiadaj się jak nie masz zielonego pojęcia. Owszem, może dłużej się dochodzi do siebie i boli jak to po operacji, ale ja dziecko zobaczyłam godzine po wybudzeniu, 6 h później już wstałam, i siedziałam z chłopem i dzieckiem. Nie wymiotowałam i nie było tragicznie. Co prawda dziecko na noc zabrali, ale następnego dnia od samego rana dziecko było już ze mną na stałe.

Do "bo tak i juz" - wiem co mowie, i nie musisz mi tu wypisywac ze mam sie nie odzywac jak nie wiem o co chodzi. Dobrze wiem o co chodzi, za mna dwa porody jeden sn i jeden cc - bo tak sobie wlasnie chcialam. Zaplacilam i chcialam i mialam - koszmar!!!! Nie polecam, zdecydowanie Nie, Nie, Nie! Poza tym, kazdy ma prawo wyboru i wypowiedzi na tym forum, wiec nie pisz mi tu, ze ja mam nie pisac, bo nie mam o niczym pojecia, bo mam. Zastanowi sei 3 razy zanim cos napiszesz.

Ty, kaska, od porodow sn, nie gadaj takich glupot! to, czy w godzine po porodzie wstaniesz i chodzisz to chyba zalezy od porodu? Czy nie..? :O moja mama miala b. ciezki porod, (vacum), meczyla sie b. dlugo i w godzine po porodzie to ledwo zywa byla. To ze ty wstalas i chodzilas, nie znaczy ze kazda tak dobrze porod znosi- w koncu to nie borowanie zeba, glupia pindo, wiec sie nie wymadrzaj :O a Ty autorko, skoro masz mozliwosc wyboru, to Twoja sprawa :) W kazdym badz razie powodzenia zycze :)

do sweet rose---nie rodzilas naturalnie a sie wypowiadasz.tak porod sn to upokorzenie,zebys wiedziala,lezysz z gola dupa na wierzchu,srasz,zygasz,krzyczysz z bolu i jestes zalezna od poloznych jak cie potraktuja.porod sn to upokorzenie kobiety.

wyluzuj się kobito. Straszysz dziewczyne nie potrzebnie poprostu, bo Ty miałaś cięzko.Na dodatek wyzywasz. Żaden poród to nie jest bajka, nie wiem tylko w którym szpitalu dziecko pokazują dopiero następnego dnia.

nie strasze,przeciez bedzie miala cc.wkurwila mnie ta sweet rose, pizda jedna :P

rozia - to było do takiej jednej Kaśki ;)

do rozia fruzia ja rodziłam sn i nie srałam i nie rzygałam pod siebie :) a szpital na zadupiu strasznym w sali ładnie i czysto. przez cały poród byłam na sali sama. położna zaglądała tylko raz na jakiś czas żeby sprawdzić postępy porodu i jak ją zawołałam. i dopiero jak zaczęły się skurcze parte to we dwie pomogły mi urodzić. potem przyszedł lekarz i mnie zszył. nie strasz innych dziewczyn bo nie zawsze jest tragicznie a autorka przecież pisze że ma nisko przodujące łożysko i dziecko duże to i są wskazania do cc

lumena - trzymam kciuki aby wszystko się dobrze udało. Lepiej juz nie czytaj tych postów bo sie tylko niepotrzebnie stresujesz!!!! Swoja drogą, ja tez wybralabym cc, nie polecam tylko narkozy (na drugi dzień czujesz się okropnie). Dziewczyny, ktore mialy zzo piszą że wyciaganie nie boli i musisz tej mysli sie trzymać. Mam nadzieję, że odezwiesz sie po wszytskim i podniesiesz na duchu wszystkie ktore są przed :)

Same jestescie glupie biorac cesarke na zyczenie. Ja z pierwszym sn wcale nie sralam i nie zygalam pod siebie i nie bylo to ponizenie dla mnie. do ginekologa tez chodzisz i Ci w cipsko zaglada, to tez dla Ciebie ponizenie? lekarz to lekarz - tak ajego praca. Macie nasrane w glowach. Bylo ciezko, ale no bez przesady. drugi porod mialam w innym kraju, gdzie mozna bylo bez problemu poprosic o cc i glupia bylam ze poprosilam. Koszmar po porodzie. Rana goila sie ponad miesiac, kichnac albo kaszlec to koszmar. Nie mozna nic podnosci, nic robic, uwazanie przy kapieli, uwazanie przy ubieraniu sie, no masakra. Jak ktos musi to musi, ale drugi raz na wlasne zyczenie bym nie poprosila. Natura tak nas stworzyla ze codziennie rodza sie dzieci sn i jakos wszyscy zyja. Nie wazne z reszta, kazdy ma swoj wybor, ale od pind to siebie sama w lustrze wyzywaj. Bo pisac na forum kazdy moze, a jakbym Ci stanela przed twarza to juz bys nie byla taka chop siup do przodu, wiec uwazaj na slowa.

Te Kaśka, macica ci na łeb siadła ? póki co to Ty przejawiasz agresje, wyzywasz i się mądrzysz. Kaszlałam i kichałam bez problemu, bolało i to bardzo przez pierwszy tydzień, ale nie robiłam z siebie męczennicy. Przy dziecku wszystko robiłam, jedyne co to wózka nie znosiłam po schodach. Zrozum dziewczynko że każda przechodzi różnie. Jedne śmigają po cc a zdychają po sn. I nikt nie pisał o CC na życzenie, chyba jak na razie jesteś jedyna osoba na tym topicu óra je miała :P

jak jestes na badaniu ginekologicznym to jest inaczej niz przy porodzie,bo mozesz sie obronic w razie jak cie beda niestosownie traktowac,nie jestes cala w bolach i jestes na silach,i nie wydajesz na swiat dziecka ktoremu zawsze cos sie moze stac przy porodzie.

Boze jak nienawidze bachorów!!!!!tylko im lyse lby rozwalic,zatluc,katowac!!!!!zeby ich nie bylo na swiecie!!!!!!

ja nasralam na swego debila ale i tak sie ciesze

a Ty co piszesz ze macica komus tam na leb usiadla, to wogole juz masz nie pokolei. Co za zdanie wogole i sformuowanie. Heh, kafeteria. Kazda madrzejsza. A robcie sobie te cesarki i juz.

urzekła mnie Twoja wypowiedź ;)

kurde jakbym wiedziała ze przez moj temat bedzicie sie nawazjem obrażac to bym go nie zakładała. Chcialam sie tylko dowiedziec jak to przebiega ze zzo i z narkozą. Troszke o tym pisalyscie wiec dzieki wielkie i błagam- nie wyzywajcie sie o tych czy tamtych.. Pozdrawiam

osoba i podejscie do sprawy "bo tak i juz" czy jak Ci tam leci. zastanow sie nad tym co piszesz a pozniej oceniaj drugiego czlowieka. Chyba jaki nick takie widze wredne i infantylne podejscie do zycia, tematow i wypowiedzi na forum.