urlop w czechach

witam..w tym roku chcialabym zwiedzic czechy..mam mile wspomnienia z kolonii na ktorych bylam 25 lat temu...chce odwiedzic prage pilzno i cheb...czy ktos sie orientuje? ile potrzeba miec pieniedzy zeby czuc sie swobodnie? wiem ze korona to 0,16 zlotego...mam zamiar spedzic conajmniej 3 noclegi w hotelach...co warto kupic? jade samochodem..w co mam sie zaopatrzyc? prosze o odpowiedzi... ps.a moze kupic namiot? to ma byc wyjazd we dwoje

Ale o co Tobie chodzi? Jak to w co masz się zaopatrzyć? Weź kasę i jedziesz. Rozwalają mnie dzisiaj te tematy...

kase mam...ale tak sobie mysle...moze powinnam skonsultowac to z bankiem...gdzie moge wyplacac pieniadze...spora czesc drogi jade przez niemcy....nikt tak nie podrozowal?

Ale co Ty chcesz konsultować z bankiem?? :) A jedź i z Amsterdamu, bierzesz euro i dajesz.

Ja byłam na 5 dni w Czechach ostatnio. Miałam z sobą 4200 koron. Zwiedzałam Pilzno, Telcz, Holaszowice, Tabor, Czeski Krumlow, Brno i cos tam jeszcze po drodze. Wystarczyło mi na noclegi,restauraje i piwo:D

ooo..i to jest dobra podpowiedz...okolo 5 tys koron to 800 zl..

płacić kartą

4200 to 700 zł, więc pewnie 5000 to 800 zł. Zależy jaki jest przelicznik w Twoim miescie. U mnie wahał sie od 1,65 do 1,90!! Dodam,ze bylam ze znajomymi i wszedzie jezdzilismy pociagami. Kasy wystarczylo mi tez na wstepy do muzeów itp.

"jakby co możesz płacić kartą" Ja wolałam nie, To zalezy od banku. Przy każdzej płatności bank polski mozę zedrzec z Ciebie kase za transakcje. Moze sie juz cos pozmienialo w tej kwestii,ale jak rok temu bylam w Czechach to moj bank zdzieral:O

nie odczułam :) ale musisz mieć sporo kasy skoro chcesz nocować w hotelach. Noclegi w Czechach są cholernie drogie :(