Jak poderwac faceta?

jest miedzy nami flirt...spojrzenia..usmiechy....do 1.5 miesiaca. On jest dojrzalym facetem na stanowisku. widzie ze mu sie podobam, ale jakos nic konkretnego sie nie dzieje. Czy jest cos co moge zrobic zeby go sprowokowac do jakiegos ruchu? widujemy sie w pracy, inne dzialy. Nie wyglada na niesmialego. Moze cholera jemu tak dobrze, i to nie wejdzie na inny etap?Jak mam sie zachowywac? dzieki!

a może Ty za bardzo koloryzujesz?

ok, moze. Juz mam tego dosc! I don't care. Pewnie masz racje koles ma mnie w d*** bo inaczej bo zrobil ruch. Proste jak pier*** :( ach te uczucia, wlale tego nie chcialam.

Poza uśmiechaniem i patrzeniem się na siebie coś się dzieje? Jakieś rozmowy? "Dzień dobry" na korytarzu?

Tak, mowimy sobie dzien dobry. Raz byla wieksza okazja, bo wyslal mi do biura emaila z prosba zeby ktos przyszedl i pomogl mu cos poukladac, jakies pliki, wtedy zamienilismy pare slow, zartow, ale mi to juz nie wystarcza....nie lubie tej niepewnosci, zabija mnie, pozera energie....jak dlugo mozna zyc nadzieja?

czyli prosta piłka, teraz wprost poproś o podwyżkę i dalej flirt się potoczy być może zahaczając o kolację połączoną ze śniadaniem :)

ok, zeby wszysto bylo jasne TO NIE JEST MOJ SZEF, ani nikt od kogo jestem w pracy zalezna:) chodzi o to ze ma bardziej prestizowa funkcje niz ja thats all.

Dojrzaly...ma ok 30 lat

Przydasz mu się, na jakiś czas. Nie krępuj się. Powodzenia.

No zajebiscie! Bawici to sie mozemy my, ale nie nam!!;)