Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaciekawiooona a mamama

czy są tu panie ktore rozwiodły sie i teraz mają nowe lepsze zycie??????

Polecane posty

Gość zaciekawiooona a mamama

witajcie... czy są tu osoby ktore przeslzy rozwod mialy dziecko i odeszly???? dokąd odeszlyscie? ile wtedy mialyscie lat???? jak dalyscie sobie rade? pracowalyscie? ktos wam pomagal przy dziecku? ile mialyscie alimentow??? czy poznalyscie kogos i po jakim czasie??? czy ten ktos nie mial nic przeciwko ze macie dziecko i czy nie jest tak ze kocha obecne dziecko bardziej niz to z poprzedniego zwiazku??? czy cieszycie sie ze odeszlyscie czy moze teraz załujecie? ooo i jaki byl powod rozstania... TEZ SIE NAD TYTM ZASTANAWIAM I DLATEGO PYTAM............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
codziennie zastanawiam sie nad odejsciem, czuje ze sie w tyym obecnym zwiazku marnuje, ze nic lepszego mnie nie czeka, ze moze byc tylko gorzej... czuje ze powinnam odejsc.... ale boje sie o: alimenty, o to ze nie mam kasy na adwokata, o to ze nigdy juz nikogo nie poznam, o to ze bedzie mi to rodzina wypominac, matka bedzie mnie pouczac itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a ile jestes juz
w związku? z jakiego powodu chcesz odejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
ile lat jestem w zwiazku?? 1rok przed slubem a potem 3kolejne, razem 4 lata w zwiazku. mamy roczne dziecko. nie uklada nam sie, nie dogadujemy sie, mąz to typowy choleryk, nawet to że ktos mu na buta niechcący nadepnie powoduje złosc i wrzaski, nawet to że pod krzywym kątem cos postawisz to juz krzyk, do tego mało zajmuje sie dzieckiem, tylko je kąpie, wazniejsi są koledzy, jego ojciec czyli moj tesc mnie nienawidzi powiedzial mi to na zywo: cytuje: ja to bym cie pogonił w pierony, zawsze sie czepiasz mojego syna!" to byl jego cytat, a jak opowiedzialam mu co jego syn robił w przeszlosci czyli ze zanim mnie poznał to ćpał, chodzil po melinach, chodzil pio burdelach itd... toi nie mogl uwierdzyc i gadał ze mam sie isc leczyc!!!!!!!!!! jego matka tez mnie nie lubi, ufffff, nie mieszkamy razem, jego ojciec mnie nie chce zameldowac w mieszkaniu (jest wlascicielem mieszkania w ktorym mieszkamy) wiec nie czuje sensu zycia, nawet jakbym chciala to nie ma sensu inwestowac w to mieszkanie, bo w kazdej chwili mnie wygonią i koniec. mąż byl inny przed slubem, po slubie sie popsuł na calego!!!!!!!!!!! dam wam przyklady: -np. wczoraj go wyprosilam poszedl z nami nad staw i mowie do niego: nadmuchaj dziecku to kółko do pl;ywania a on ze mu sie nie chce, ze po co itd... i gderał krYczal az sie patrzyli ludzie... wiec podeszlam do jakiegos faceta na kocu i mi nadmuchal a dziecko mialo frajde sie pluskało przy brzegu.... i sie cieszyla bardzo!!!!!! -kolejny przyklad: nie daje mi pieniedzy na nic!!!!!!!sam wszystko kupuje.... -kolejne: źle sie odnosi, jak mu mowie:L posiedz z dzieckiem ja sie wykapie albo cos to uz wonty, pretensje..... itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to tam wyżej
no to jakim cdem zecydowałaś się na ślub z kimś kto chadzał po melinach i burdelach ? A przede wszystkim dlaczego właśnie kogoś takiego wybrałaś na ojca swojego dziecka ? Innych nie było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
wymienie kolejne przyklady dla ktorych chce odejsc: 1) on nie daje mi pieniedzy jak kazdy facet zonie, tzn nie moge zrobic sama zakupow do domu, bo musze z nim on trzyma kase on robi oplaty itd... skonczy sie np.plyn dla dziecka do kapania musze sie o to prosic... ten da wydzielone 15zł i mowi masz i kup!!!!! chce szampon to mowi ze musi do bankomatu isc po 10zł! i mi da 2) moje zycie vbedzie w tym domu bez sensu nic nie bede mogla zrobic, inne malzenstwa cos remontują, kupuja np.stół czy krzesla, czy jakies rolety cokolwiek a ja nie bede miala po co tego kmupowac skoro np. mnie wygoni on czy jego ojciec-wlasciciel meiszkania (nie mam tu zameldowania) 3) on nie chce nigdzie pojechac (kiedys chcial) ani na dwa dni w gory, ani nad jezioroko, nad morze, ani nawet do mojej babki/cuiotki za darmo 50km dalej, dziecko by zosta;lo z moją mama 4) jak jest jakis klopot musze z tym radzic sobie sama 5) A TO JUZ najlepsze: dostalismy zaproszenie w tym roku w maju na komunie od mojej rodziny powiedzial ze nie pojedzie bo to moja rodzina a nie jego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ze mam sama jechac!!! i udawalam samotną matkę do ludzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
gdy go poznałam byl normalnym czlowiekiem, nikt by nawet nie przypuszczal co robil w przeszlosci!!!!!!!!!! dopiero pio slubie mi wszystko opowiedzial szczerze!!!!!!!!! przed slubem bylo idealnie, pieknie, sielanka, wszyscy mi go zazdroscili i mowili:" z tym to mozna konie krasc" dla kazdego byl mily, uprzejmy, fajny facet, poprostu ideal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre to tam wyżej
a ile go znałaś przed ślubem ? Mieszkaliście razem ? Po prostu wychodzi na to, że nie zdążyłaś go dobrze poznać, bo uwierz - nie ma tak, ze samo wzięcie ślubu zamienia anioła w diabła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
moze i go nie poznalam dobrze, ale nic juz nie poradze, stalo sie i juz, treudno, teraz trzeba pommyslec jak wyjsc z tej sytuacji cało dlatego tez zalozylam temat by zobaczyc jak z tego wyszly inne panie... jaki mialy los po odejsciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
A to nie jest podstawa do unieważnienia ślubu kościelnego? O ile taki macie? Zatajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
mamy cywilny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapałka123
To całe szczęście, przynajmniej z mojego punktu widzenia w tej sytuacji. Dasz radę, nie z takich opresji kobiety wychodziły. Czemu masz sobie nie poradzić? Najgorzej to nic nie robić, tylko się załamywać i użalać, ale tkwić w takim gównie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
ok, wiec prosze o wypowiedz panie ktore przez to przechodzily, jak to u nich bylo... i prosze o rady dla mnie: 1) jesli nie mam pracy, nie mam macierzynskiego, moja mama nie pracuuje i wiecznie szuka pracy, a jak znajdzie to po 2-3mies.ją zwalniają albo sama ucieka.... to za co mamy zyc???? dziecko nie dostalo sie do złobka a skladalam papiery.... o0platy za mieszkanie mojej mamy to 700zł! jedzenie dla mnie i dla niej to 400-500zł a dziecko 500-600zł... wiem, ok, alimentow bym sostala 450zł (nie wiecej bo mąz zarabia 1400zł) 2) nie mam ochoty isc mieszkac z matką ktora mi wszhstko psuje, poucza bardzo az przeaadnie, traktuje mnie jak 5latke, mowi przy ludziach texty typu:" wypralam ci majteczki" itd!!! caly czas by mi wypominala ze z nią mieszkam ze musi pomagac ojca nie mam noi jak ja sobie poradze?! a texty typu :" to zajmiesz sie czyims dzieckiem i za opieke wez nawet 600-700zł na meisiac probowalam tak!!!!!!!!!! dawalam co chgwile ogloszenia do internetu rozwieszlaam na słupach przystankach i nic;(... bo oni najlepiej chca opiekunke ktora nie ma dziecka swojego albo taka ktora do nich przyjedzie np.zostanie na noc itd gdy chca gdzies wyjsc...itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam 9 lat po slubie mam 3ke dzieci nie żaluje ani przez chwile ze odeszlam, jestem ponad rok po rozwodzie odeszlam 3 lata temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
probowalam dawa ogloszenia ze zajme sie dzieckiem i nic.... do matki nie chce isc bo ona mi uniemozluiwi juz na zawsze poznanie nowego faceta w przyszlosci.... (mowi ze kazdy jest zły i najgorszy) robi mi przy nichj wstyd swoimi textami, mam 23lata a ona mi zabranialaby wychodzic do faceta ..... co ja zrobie??????? ciezka sytuacja wiem..... prosze wymyslcie cos dla mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:"( ja juz jestem taka tymi problemami zmęczona ze czasem bym z okna w desperacji skoczyla;(.... czasem nawet sie zastanawiam jak mam dola jak to jest umrzec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
fruzia!!!!!!!!! i dokąd odeszlas z 3ką dzieci???? masz nowego faceta? jak dlugo juz jestes sama od rozwodu???? jak sobie poradzilas? mialas macierzynski? pracowalas? opowiedz;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak się kończą
szalone, gorące uczucia dwudziestoletnich gówniar :O Tylko dzieci szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no tak sie koncza" nigdy nie wiesz co bedzie i nie zawsze tak siekoncza szalone uczucia gówniar uczucia sie koncza nawet u ludzi w wieku srednim :o gówniar zastanow sie co piszesz. do autorki.. odeszlam na stancje wynajmuje dom wtedy na szczescie mialam wychowawczy, mama pomaga troche,gadanie ludzi jest do dzis ze zabralam dzieciom ojca ale mam to w dupie, pracuje od niedawna bo najmlodsza skonczy 4lata w pazdzierniku nie mialam jej z kim zostawic, rozwod odbyl sie za porozumieniem stron (zgodzilam sie na to zeby szybciej bylo) wczesniej mialam separacje.. mam od roku faceta na razie jest dobrze traktuje dzieci lepiej niz ich wlasny ojciec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiooona a mamama
fuzia, a jaki byl powod ze odeszlas????? no widzisz bylas w lpeszej sytuacji bo mial ci kto pomoc a ja mam niepracujacą mame samą krytyke ze strony rodziny i zero kasy:( wiem wiem moja wina ze nie mialam poracy:( ale teraz nic nie poradze masz dla mnie jakis pomysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak się kończą
jak co piszę ? Piszę, że się gówniara chajtnęła bezmyślnie z kimś kogo nawet nie zdążyła dobrze poznać. A na dodatek machnęła sobie z nim dzieciaka. Teraz dzieciak patrzy, że ojciec na matkę ciągle warczy, nie szanuje jej, a poza tym unika kontaktu z nim - z dzieciakiem (łaskawie je wykąpie). Jest skazane na wychowywanie się bez ojca. Bajka. Ale kto by tam o dziecku myślał, nie ? Poza tym ze statystyk jasno wynika, że najczęściej rozpadają się małeżentwa zawarte przed 24 rokiem życia to już się nie pocieszaj tym, że ludziom w średnim wieku też się związki rozpadają. Trzeba było nie lecieć do ślubu z pierwszym lepszym, a zwłaszcza - nie spieszyć sie z płodzeniem dziecka, bo teraz ma przesrane też i ono - płaci za błędy gówniarskich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żono ochroniarza!!!
Weź się w garść dziewczyno! Siedzisz tu chyba od września, odkąd Twoja córka się urodziła i ciągle te same problemy: dziecko złe, mąż imprezuje, choleryk, nudzisz się, nie masz koleżanek, chcesz zostać kosmetyczką. Już każdy zna Twoje smutne życie od podszewki. Zrób coś z tym, ale nie zakładaj ciągle tych samych tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśśśli
Jeśli to żona ochroniarza, to jest ona odporna na jakiekolwiek rady, dostała już ich tu mnóstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żono ochroniarza!!!
to ona, ten sam styl pisania a nawet nicki zmienia nieumiejętnie ;) Zaraz napisze, że to nie ona, ale widać od razu. Początkowo myślałam, że ktoś sobie jaja robi, ale trwa to już rok, więc raczej nie. Dziewczyna jest niezaradna, pyta o rady i codziennie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśśśli
Ale żona ochroniarza robiła straszne byki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśśśli
Ta nie używa wielkich liter, jest na forum taka poszkodowana na umyśle, która ma taką manierę, może to ona se jaja robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hsgdfnfnfn
taak pamietam zone ochroniarza to moze byc ona:D wiecie co jest motywem przewodnim w tym jej temacie ze martwi sie ze juz nie znajdzie faceta żal żal żal:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie liczylam na niczyją pomóc i starałam sie jak najmniej z niej korzystać :) nie wiem co z pomysłami każdy ma indywidualna sytuacje, ja jak odeszlam to jedynie sie martwilam co beda dzieci jadły reszte mialam w dupie czy mnie ktos zechce z dziecmi, co ludzie powiedza i td

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśśśli
No i cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśśśli
Eee tam, przyjdzie jutro z nowym tematem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×