co z tym świadectwem pracy zrobić

Witam, Mam taki oto problem: Wracam z macierzyńskiego. Dostałam jednak w międzyczasie nową pracę i na rozmowie kwalifikacyjnej nie wspominałam o powyższym fakcie (tym bardziej, że nie dopytywali). Zaczynam od sierpnia i mam donieść świadectwa pracy. I tu cholernie się boję, ze sprawa się rypnie, a ja wyjdę na kłamczucha. Jaka jest Wasza opinia na ten temat? Bać się?

a co powiedzialas? ze pracujesz i szukasz innej? czy ze na macierzynskim jestes. jak ci na stazu pracy nie zalezy to nie donos tego swiadectwa.

powiedziałam, ze pracuję.

na pocz powiedz że nie masz jeszcze świadectwa pracy jakby pytali, a potem najwyżej donieś jak już popracujesz z miesiac, zaniesiesz do kadr i tyle

No ale na macierzyńskim też jest się w pracy, tylko przebywa na urlopie :)

też o tym myślałam ;)nosz cholera z drugiej strony przecież nie pytali mnie czy byłam na macierzyńskim i to chyba też jest moja sprawa, ale z drugiej strony mam dysonans

No ale jaki masz problem, bo ja nie rozumiem :)

boję się, ze jak zobaczą w świadectwie, ze byłam na zwolnieniu i później na macierzyńskim to pomyślą, żem kłamczucha i mnie wywalą po próbnym. Pocieszcie, że to banał...

No ale nie pytali, a macierzyński to ciągle zatrudnienie :) No ale wiadomo, szef szefowi nierówny :o Sam szef się nie zorientuje, bo raczej nie będzie tam patrzył, a kadry raczej nie mają nic do gadania, o ile firma nie jest malutka i nie znają decyzji szefa. Nie zatuszujesz tej sprawy.

firma to korporacja

To jest szansa, że nikt nie zauwazy, ponieważ osoby po macierzyńskim też można zatrudnić, żadna zbrodnia to nie jest :) Problemy zaczną się jak będziesz brała jakieś L4 czy inne zwolnienia na dziecko...