Jestem samotna, dzisiaj zaleję się w sztoc.

Na chwilę przynajmniej się rozweselę i zapomnę o tym, że mój luby mnie nie chce. :(

raz mozna..ale nie jest to rozwiazanie

No to Ci dotrzymam towarzystwa i też sie schleje

No być rozwiązaniem, to nie jest. Ale ulży. :(

Dziewczyna z kafetełe, ąlęż oczywiście. Już polewam. :)

qrwaa :-D --- ja się złączę z tobą w bólu po 18, bo na razie w robocie siedzę, ale też się nachleję i też w samotności przez głupiego chłopa

łohoho, widzę że nawet o podobnych godzinach popijamy. :D Słyszałam, że alkohol pogłębia stan w którym jesteśmy, a nie koniecznie rozwesela, więc boję się że efekt będzie odwrotny od zamierzonego. :)

nie daj się zmanipulować takim mysleniem:-D wal procenty na zdrowie, ja tam doła po alko nie mam, wisi mi wtedy wszystko, a już na pewno mój były durny chłop

Mi tam różnie po alko wali do łba, ale co tam i tak przecież nie mam nic do stracenia. :D U mnie to nawet nie były, a wymarzony niedoszły...

tez mam ochote sie uchlać. zycie mnie boli. mnie nikt nie zostawil ani przynajmniej nie rzucil, bo nie mialby kto tego zrobic. jestem otoczona ludzmi ale jestem tak kurewsko samotna ze nie wiem co robic. zdarzaja sie w moim zyciu piekne chwile ale zaraz po nich nastaje depresyjny czas. nie umiem byc szczesliwa ale jednak czasem bywam. rzadko. kurwa mac. jakie to zycie jest ciezkie. jak narazie przed popadnieciem w alkoholizm/narkomanie ratuje mnie to ze mieszkam z rodzicami. na wsi. jestem pewna ze gdyby bylo inaczej pocieszalabym sie w ten sposob. tak naprawde to chcialabym tego. napijmy sie...;/

dziewczyny czy moge wbić do was,?smutno mi

wbijaj. trza to przepic..

wbijaj. trza to przepic..