Czego wam brakuje w polskich sklepach?

Dziewczyny z czym macie najwiekszy problem z kupieniem w naszych sklepach? Ja zaliczam sie do wysokich kobiet i niestety nie pamietam kiedy udało mi sie kupic fajne modne spodnie w moim rozmiarze. Zwykle niestety wygladają jak z mlodszej siostry sa za krotkie :(

mi brakuje fajnych mini sukienek :) niby wszystko jest ale albo na jedno kopyto, albo tandetne... ciezko jest znaleźć coś seksi ale zarazem niewyzywającego, eleganckiego ale nie "sztywnego". taka amerykańska moda - brakuje mi tego w PL. poza tym brakuje mi jakosci. szczegolnie jesli chodzi o bawelne. naprawde trzeba sie naszukac zeby znaleźć top nadający sie do noszenia dłużej niż dwa prania. a malo za to w koncu nie placimy...

brakuje dobrych marek a te co są nie powalają jakością(mam wrażenie ,że wszystko jest made in china z dolnej półki z przeszywanymi metkami) , fasonami, rozmiarówką :( ja mam tylko 170 cm wzrostu a większość portek za krótkie nogawki ma ) .Dlaczego dziecięce ciuszki w Polsce należą do najdroższych?Dlaczego felina kosztuje 3x drożej niż w Niemczech?Angielska bielizna to samo :( cobyśmy zrobiły gdyby nie ebay a nawet allegro.Brakuje wyprzedaży z prawdziwego zdarzenia max na co stać sklepy to obniżki 20-30% mieszkam w południowo-wschodnim rejonie a jeździć do Krakowa mi się nie opłaca, chociaż tam jest nie wiele lepiej :( brakuje kart rabatowych dla stałych klientów. Miłej obsługi :( Większość to nie miłe gówniary robiące łaskę albo już bardziej miłe ale nie mające pojęcia co jest w sklepie , ostatnio jedna niunia mnie rozwaliła tekstem" ja nawet nie wiem czy mamy torebki" no zlitujcie się ludzie

Ubran dobrej jakosci. Pelnej rozmiarowki wszystkich krojow ubran. Ubran nie babcinych dla osob z duza nadwaga i osob starszych. Ladnych kozakow na plaskim obcasie. Spodni dla kobiet o szerokich biodrach i waskiej talii.

A tak. Fachowej obslugi i ubran dla dzieci w stonowanych kolorach, takich "ekologicznych" i bez kiczowatych rysuneczkow. Nierozowych ciuszkow dla dziewczynek.

brakuje dobrze wykwalifikowanych sprzedawców , dobrej jakości , normalnych cen a nawet sklepów ala primark i atmosphere ( sieciówek za grosze) wszędzie jedno i to samo , a ludzie są są zmuszeni chodzić po ciuchlandach bo taniej i lepiej jakościowo ;) acha i nierzadko sprzedawczynie w ciuchlandach to przemiłe panie ;)

bo niby noszę standardowe 36, a rzeczami mogę się trzy razy owinąć. Mniejszych przeważnie nie ma.

nie robi sie fajnych ciuchow we wszytkich numeracjach, jest natomiast taki dziwolag jak sklepy dla puszystych, w ktorych sprzedaja potworne ciotowate , niemodne i w dodatku drogie ciuchy.

outletow z prawdziwego zdarzenia :) typu outlet city w Metzingen, gdzie topy Esprit mozna kupic juz za 3e, sukienki za 5e, jeansy za 5e itd. albo Benettona na Teneryffie- bluzki z dl rekawem juz za 2,90e, jeansy za 8,90e itd. dlaczego w Polsce nie ma tanich, markowych ubran i nawet wyprzedaze w H&M to pelna kaszanka.. :/ co druga babka ubiera w ciucholandach i to widac drogie Panie, tak samo jak widac, ze dzieci nosza : angielska, niemiecka,polska odziez nowa czy po kims..

no i co z tego ,że ktoś w ciuchlandach kupuje , ludzie kasy nie mają żeby krocie wydawać na byle szmaty które wytrzymają 3 prania i 2 prasowania :(

dobrych sprzedawców , dużego wyboru , dobrej jakości i ciekawych fasonów ;)

dobrze wykwalifikowanym sprzedawcom to musieliby więcej zapłacić niż minimalną krajową a co co dobrej jakosci ciuchów to jest ich pełno ale jak chcecie kupić po minimalnych kosztach to nie dziwne zę same szmaty

na zachodzie są niższe choć tam więcej zarabiają,my mniej a wyzsze koszty-tego nie ogarniam,w każdym razie niech się nie dziwią że mało chętnych

bo nie ma regulacji rynku i uczciwej kontroli jakości , nie to że jak chcecie płacić mało to sie spodziewajcie szmat , czemu w takim razie nawet H7M w anglii jest tańszy i ma lepszą jakość? sporo osób dosłownie lata na zakupy i wyprzedaży do anglii albo niemiec z pustymi walizkami i pomyślcie ,że im się to opłaca (kupiony bilet w promocji np na dany dzień i kasa na zakupy) i to wcale nie jakoś bardzo majętne osoby

H&M sorki

wody kokosowej do picie wiedzie gdzie można taka dostac??

miłych sprzedawców i przy tym wykwalifikowanych ;) denerwują mnie niunie z cielęcymi oczkami w sieciowych sklepach , dobrych cen za dobrą jakość i dużego wyboru fasonów

i jeszcze jedno - kiedyś można było kupić buty w różnych rozmiarach - i różnej szerokości. Teraz wszystkie mają szerokość F - czyli jednakową. A ja mam stopę długą - ale wąską i większość butów jest dla mnie za szeroka. Poza tym brakuje połówek numerów butów. Dlatego zawsze muszę kupować o pół numeru za duże lub za małe.....

bo i nie wielepotrzeba jakis tshirt i cos krotkiego... lub stroj kapielowy,,.. to jest i zawsze cos sie znajdzie... problemy zaczynaja sie na jesien - kedy naprawde trzeba cos na siebie włozyc np. w polskich sklepach prawie w ogole nie ma szalenie modnej na zachodzie młodziezowej odzieży skórzanej i skóropodobnej - jesli np. pojawia sie juz takie spodnie to zazwyczaj w jednym kroju we wszystkich sklepach... no i to zed prawdziwa skóra jest zdecydowanie za droga - nzawyzone marze bo to samo na zachodzie kupujesz taniej... ale w zamian mogłby byc wiekszy wybór skóropodobnych rzeczy - zobaczymy co bedzie jesienia!

lotnicze i latać na zakupy do UK ;) bo faktycznie Polskie sklepy są za drogie i fatalnie zaopatrzone, z jesienią to fakt makabra jakaś , nie ma odzieży przejściowej tylko kończy się letnia kolekcja i od razu zimowe płaszcze i kurtki

Moja przyjaciolka nie ma za wiele kasy wiec kupuje ciuchy dla synka w Anglii. Mowi, ze sa ladniejsze i tansze, a wysylke ma za darmo, bo kumpelka przywozi. Widzialam te ciuchy i w 880% wypadkow bylo widac, ktore sa angielskie - te fajne i nie kiczowe oraz kolorowe, nie biale

w 80% przypadkow

ja nie mam za bardzo kasy, ale raz chcialam wydac wiecej i kupic cos dobrego jakosciowo i nie z bazarku. Poszlam wiec do paru sieciowek i moim zdaniem w zarze, orsay i o zgrozo w mango wszystko jest na jedno kopyto i nitki sie ciagna. wiec kupilam w carrefourze... :(

małych butów! mam 35 stope i buty tak ciezko dostac.... :-( i tak jest lepiej niz 5 lat temu...

włąśnie te buty to zmora , teraz są rozmiary różne ale pozbawione połóweczek i podziału na szerokość stopy , brakuje przede wszystkim ciuchów porządnej jakości promocji takich prawdziwych np kup ciucha a drugi maż za darmo albo wyprzedaży minus 70-80%, czy nawet porad stylistów w ramach jakiejś promocji

wyprzedaże są i to całkem niezłe, w weekend w zarze kupiłam sukienę obniżoną z 189zł na 99 zł oraz spódniczkę obniżoną ze 169 zł na 79 zł więc jest to około 50 % ceny wyjściowej :) Mi brakuje natomiast małych rozmiarów, często na wieszakach królują same L ostatecznie M ciężko wychaczyć XS. Na obsługe zazwyczaj leje ale wkurza mnie słynne "w czym mogę pomóc" które słysze odrazu od progu :/

nic nie będzie , nie będzie niczego ,wszystkiego nie ma

to jest racja, ja ratuje sie allegro ebay i przecenami w h&M

pod sklepami. brakuje takich aut jak Citroen C-zero jest piekny! http://www.citroen.pl/citroen-c-zero/

wodę kokosową dostaniecie w sklepie: www.vivalife.pl/sklep. Aktualna lista punktów: http://www.vivalife.pl/o-nas,gdzie-kupic.html