Ciekawy test

moj ojciec tez jest alkoholikiem i tez mialam rozne z nim przejscia. W moim domu rodzinnym niewiele bylo milosci. Dlatego teraz potrafie docenic to co mam i nigdy nie pozwolilabym zeby jakies tanie romanse zniszczyly czy mialy chocby najmniejszy wplyw na moj zwiazek. A jak facet chce zyc jak kawaler i skakac z kwiatka na kwiatek to po co sie zenil?

Po pierwsze nie każdy kto zdradza skacze z kwiatka na kwiatek, są rózne romanse czase trwające latami, a powstałe nie dla zabawy, ale z jakiegoś ważnego powodu. A po drugie- dlaczego odrazu zakładasz że facet? A kobiety nie romansuja ? ;-)

nie zakladam ze facet tylko odnisze sie do tego konkretnego przypadku. A jesli romans trwa lata, to tymbardziej powinien zakonczyc albo romans albo malzenstwo a nie prowadzic podwojne zycie.

Ja piszę bardziej ogólnie, nawet nie myślę o tym "panu" co zakładal temat, wg mnie prawdopodobnie taki ktoś nawet nie istnieje :-) A co do drugiej części wypowiedzi- nie moge się z nią zgodzić. No po prostu nie moge, uważam całkiem inaczej.

kazdy ma prawo do wlasnych pogladow i o tym nie ma co dyskutowac. Zycze ci tylko zebys nigdy nie dowiedziala sie jak to jest zostac zdradzona. Chociaz moze wtedy zmienilabys zdanie.

moze bym zmieniła.a moze nie zrobiłabym z tego wielkiego halo, bo w jakiś sposób jestem na to przygotowana, mówiąc ze mi obojętne. nie da się przewidzieć własnej reakcji.