Młodszy facet i klopoty? Tak czy nie

jesteśmy razem 3 lata. Mieszkalismy w innym miesiecie obecnie wrócilismy do rodzinnego miasta. Niestety przestalo sie nam układac. Ja pracuje on skonczyl studia i nie szuka pracy. Z kumlami imprezy, obrażanie mnie na calego.placze non stop. kiedys był inny byly plany i marzenia teraz nic tylko gorycz i życie obok siebie.

To po co z nim jestes?

jak to czemy naleze do grona glupich idiotek- Kocham tego kretyna. Żałośne.

Takiej odpowiedzi się spodziewałam. A czemu nie możesz z nim porozmawiać tylko piszesz o tym na kafe? Czego oczekujesz?

daj mu kopa to się nauczy. Wiem z własnego doświadczenia.

Źale sie na kafe. Ja mu mowie i pisze,ale on sie wkurwia to dobre okreslenie i obarcza winą mnie za wszystko.eh....

A tak przy okazji to też jestem z młodszym od siebie facetem, tylko, że to on pracuje a ja nie. Też jesteśmy razem 3 lata i czasem też mnie wkurza, ale rozmawiamy o tym co nam sie nie podoba, czego oczekujemy itd.

dajcie sobie miesiąc przerwy, a On zrozumie wszystko:)

To zależy od charakteru niestety jak ktoś obracza ciągle winą za blędy partenra i opowiada bzdury różnego typu to czlowiek wysiada serio.

To nie męcz się dziewczyno, on nie zasługuje na Ciebie. Widac dla niego licza sie koledzy-nie Ty. Po co plakac, dolowac sie. Zaden facet nie jest tego wart.

Wysiadam często jak mam kolesia dorosłego wychowywać? Ciężka sprawa ja często słyszę,że wszytsko ze mna nie tak nie czuje sie atrakcyjna mądra tragedia wiem że powinnam sie pożegnać z nim ale mi cięzko mam 28 lat boje sie że nikogo nie znajdę.:(

No i jesteśmy w domu:) To nie chodzi o to, że nie potrafisz żyć bez niego, Ty sie po prostu boisz samotności i to Cie przy nim trzyma, ta obawa że będziesz sama. I to jest Twój problem. A facet zawsze się znajdzie i sama też sobie poradzisz, przecież to Ty pracujesz a on nie

Często myśle,że stracilam tyle czasu cholera wpakowałam się w taką maniane że szok:(

Mysle, że to raczej on nie poradzi sobie bez Ciebie, bo mu z Toba wygodniej i wróci z podkulonym ogonem

To fakt samotność mnie przeraża na maksa:(. zważywszy na to ,że moje grono znajomych żyje własnym życie. To mnie boli. Że wyląduje na jakiejś sympatii czy bóg wie czym i będę czukać szczęścia ...

Wylądujesz na sympatii czy innym portalu tego typu jeśli sama będziesz tego chciała. A wystarczy wyjść na kawe, piwo, gdzieś do klubu tam też są samotni ludzie-uwierz mi. A swoją drogą ja swojego pozanałam na necie nie była to akurat sympatia inny portal. Wcale nie szukałam tam miłości, bo byłam wtedy w związku ale on był wtedy za granicą i tak się stało, że poznałam na tym portalu obecnego partnera jestesmy razem 3 lata, mieszkamy razem, wychoujemy synka, niedługo slub, więc nie strasz sama siebie już na starcie i nie wmawiaj sobie, że bedziesz samotna, bo zdołujesz się totalnie