Seks jest duzo przyjemniejszy dla kobiet

To kobiety powinny zaciagac do lozka facetow, bo maja z seksu (dobrego) duza wieksza przyjemnosc (wielokrotne i roznego rodzaju orgazmy) od facetow, zdecydowanie mniej sie mecza - jedyna pozycja meczaca dla nich to jezdziec - a wiele *** kobiet jej unika, chcac aby to facet caly czas sie pocil. Facet ma takze gorzej pod wzgledem psychicznym, bo kobieta zawsze moze a facet nie zawsze(poza tym facetowi musi stanac - kobieta nie ma takiego problemu, a jak mu juz stanie to facet musi sie pilnowac aby za szybko nie wystrzelil i jest to baaardzo stresujace), to facet ma sie pokazac ze jest dobrym kochankiem i doprowadzic na szczyt kobiet, podczas gdy orgazm u faceta wywolac ta zadna sztuka. Kobiety maja wiecej stref erogennych i duzo wrazliwsza (7 razy wrazliwsza) skore od mezczyzn przez co z seks jest dla nich duzo wieksza przyjemnoscia. Seks dla kobiet jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla facetow bo: - kobiety maja duzo silniejsze orgazmy od facetow - kobiety moga miec kilka rodzajow orgazmu, facet tylko jeden i to slaby - kobiety moga miec wielokrotne orgazmy, faceci nie - orgazmy kobiet sa nie tylko silniejsza ale takze duzo dluzsze niz orgazm faceta, przec co kobieta znacznie dluzej odczuwa duza przyjemnosc - kobieta ma 7 razy wrazliwasza skora od faceta, przec co kazdy dotyk dla niej jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla faceta, dla faceta dotyko kobiety to tylko dotyk, dla kobiety dotyk faceta to juz jest przyjemnosc sama w sobie - kobiety maja 5 razy wiecej stref erogennych od facetow, u kobiet stanowia one az 15% a facet tylko 3% - kobiety maja jeden organ, ktorego jedyna funkcja jest dawanie kobiecie przyjemnosci - lechtaczka, faceci takiego narzadu nie posiadaja - lechtaczka jest duzo bardzoej wrazliwym narzadem od meskiego penisa - po orgazmie u faceta automatyczynie i bardzo szybko spada cale napiecie,cala atmosfera, ochota na seks(facet musi odczekac),u kobiet tak nie ma, to napiecie po orgazmi u kobiet spada bardzo powoli

no i ?

Zalisz sie? A moze zazdroscisz? Jest na to sposob , zostan kobieta, zmien plec!

i potrafie przezywac orgazmy wielokrotne (orgazmy - nie mylic z wytryskami) co do ciaglej 'gotowosci' kobiet jak facetowi nie chce stanac to znaczy, ze nie ma ochoty na seks (nie ma pozadania, itp - jak mi sie to przytrfaia zalu nie mam) ja zawsze patrze na to z drugiej strony: - to zona/kobieta ma byc ZAWSZE gotowa na seks jak sie facetowi zachce :P

Za to o bólach porodowych to nawet nie pomyślisz. To jest dopiero charówka. Bo tak jest w przyrodzie, że jakaś równowaga musi być palancie.

myslalem ze ten post jest o seksie a nie o bolach porodowych?? i co w zwiazku z tym?? jaka rownowaga?? wojna plci czy co?? no juz tak jestescie skonstruowane, ze macie byc ZAWSZE gotowe na wspolzycie wtedy gdy facetowi sie chce. natury nie zmienisz. jak myslisz dlaczego kobieta odczuwa przyjemnosc caly czas i moze non stop??? wlasnie po to zeby jej sie chcialo i zachecala innych partnerow do zblizenia i stworzenia potomstwa (natura). im wiecej parnerow tym wieksze szanse na ciaze.

to jam mam takie ciało że mi się chce non stop??? wow

naprawdę jest dobry :) w swojej głupocie :D

to chyba leci tak, że Im więcej partnerów tym większa okazja załapać się na hiv'a itp ;)

rację, niestety mi seks nie sprawia wielkiej przyjemności, nieważne jak facet się stara

ma bardziej wrażliwego penisa...porównaj wielkość główki penisa do wielkosci łechtaczki. Uwazam, że faceci maja mega orgazmy. Mało kobiet miewa wielokrotne orgazmy. chyba ksiazek za duzo czytasz.

znowu ten nawiedzony :-O :- O

wyzej napisales ze kobieta powinna byc zawsze gotowa na sex jak facet tego zarzada.... sory ale zeby sex byl przyjemny ochota musi wyplywac od kednego i drugiego partnera...taki sex , o ktorym piszesz kobieta bedzie odczowac jak pewnego rodzaju przymuszenie....w moim mniemaniu ....uwazam rowniez ze dobry sex daje tyle samo przyjemnosci i zadowolenia mezczyznie i kobiecie i nie ma tu roznicy w tym o ile % wiecej kobieta ma stref erogennych.... a jeszcze jesli chodzi o wysilek podczas sexu to moze i sie nie meczymy nad ruchami ale stymulacja, bierne uczestniczenie w tym akcie jest rowniez wyczerpujace...

zacznijmy od tego, że bardzo niewielka część kobiet ma orgazm pochwowy, więc po co iść do łóżka z przypadkowym kolesiem i tłumaczyć mu jak ma się zajmować łechtaczką, przecież większość facetów myśli, że większość kobiet ma orgazmy od samego włożenia poza tym z tego co się orientuję to połowa kobiet, jak nie więcej, ma lepsze orgazmy przez swoje palce a nie przez faceta no i to u kobiety jest ryzyko ciąży, a facet może się zmyć

a di tego to kobieta ryzykuje opinią, facet nie (dla faceta to wręcz duma zaliczać nowe laski) suma summarum - dla kobiet to same minusy, zero korzyści: - na 90% brak orgazmu - chyba że będzie mu tłumaczyć co ma robić z jej łechtaczką, ale ryzykuje że facet pomyśli o niej że jest dziwna skoro nie ma orgazmu od penetracji - ryzyko ciąży - ryzyko zszargania opinii wychodzi na to, że jakby laski miały zaciągać facetów do łózka, to tylko po to by facetom robić dobrze, bo faceci, popatrzmy: - na 100% orgazm - szczęście i duma że zaliczył laskę - ewentualna ciąża będzie go mało interesowała - świadomość że to prawdopodobnie ona będzie czekała na jego telefon, a on to oleje

uważam że to facet ma bardziej wrażliwego penisa...porównaj wielkość główki penisa do wielkosci łechtaczki. I co z tego ze jest wiekszy, jak 2 razy mniej wrazliwy! 'Łechtaczka, ten guzik rozkoszy, który podczas pieszczot pozwala ci sięgnąć nieba, jest po prostu niewykształconym penisem. Mimo że jest od niego dwa razy wrażliwszy.Łechtaczka to najbardziej unerwione miejsce w ciele kobiety. Schodzi się w niej 8 tysięcy zakończeń nerwowych dwa razy więcej niż w penisie. " http://www.seksuolog.org.pl/viewtopic.php?t=2776&sid=61354270d3d135fa3e443b02abaf66d2

"Jednak w przeciwieństwie do męskiego organu rozkoszy, kobieca łechtaczka potrzebuje nieco więcej czasu, by się rozgrzać. Ale za to regeneruje się szybciej niż penis. Wyliczono, że potrzeba jej od 2 do 5 minut by zareagowała na podniecające bodźce i przynajmniej 10 minut nieprzerwanej stymulacji, by kobieta szczytował" Koleś nie jestes kobietą więc nie pieprz głupot.

Widzisz jakie madrosci piszesz, twoje uwazam nie ma sie nijak do rzeczywitosci. Lechtaczka jest 2 razy wrazliwsza pd penisa

a masz łechtaczke czy tylko tak sobie kombinujesz? A w ogóle to jak Ci tak źle to nie uprawiaj seksu.

niestety lub stety wbrew tym oburzeniom ale koles MA racje. Zostalo dowiedzione ze kobiece odczucia rozkoszy w czasie kopulacji sa 10 RAZY silniejsze od meskich. Nie ma co zaklinac rzeczywistosci i twierdzic ze jest inaczej bo nie jest. Seksuolodzy definiuja to jako ewolucyjna nagrode za trudy ciazy. Kwestia tego ze ciazy w obecnych czasach latwo zappobiec i dochodzimy do jasnego wniosku ze faktycznie kobiety maja lepiej. Oczywiscie tu beda sie z cala sila wypierac i twierdzic ze jest inaczej. Ale nie jest

Jesli masz problem braku przyjemnosci z seku to jest to wina tylko twojej osoby, twojej glowy a nie wina plci. Kobiety w seksie maja o wiele lepiej

co jeszcze napiszecie? znam masę dziewczyn, które nie mają orgazmu, więc przestańcie pieprzyć. może niektóre kobiety mają jakieś super przeżycia seksualne, ale statystycznie to faceci mają więcej przyjemności. gdyby tak nie było, to skąd te wszystkie kobiece bóle głowy i wymigiwania się?!

. gdyby tak nie było, to skąd te wszystkie kobiece bóle głowy i wymigiwania się?! Bo kobiety sa glupie, nie wiedza co traca. Zamiast sie nauczyc czerpac prawdziwa przyjemnosc z seksu to wola oklamywac facetow. Ich strata

"- kobieta ma 7 razy wrazliwasza skora od faceta, przec co kazdy dotyk dla niej jest duzo wieksza przyjemnoscia niz dla faceta, dla faceta dotyko kobiety to tylko dotyk, dla kobiety dotyk faceta to juz jest przyjemnosc sama w sobie - kobiety maja 5 razy wiecej stref erogennych od facetow, u kobiet stanowia one az 15% a facet tylko 3%" wszystko prawda, ale większość facetów ma tylko 2 leniwe łapki i nie ma bladego pojęcia o tych strefach :(

wszystko prawda, ale większość facetów ma tylko 2 leniwe łapki i nie ma bladego pojęcia o tych strefach rozwodka masz buzie, moze powiedziec o tym facetowi...

?

Co Ty fiedmannn pier.dolisz za glupoty? Facet jak porusza to w koncu orgazm bedzie mial a kobieta nie zawsze ma. Sa takie (nie ja ;) ) ktore nigdy nie maja orgazmow w czasie seksu i tylko udaja, zeby pan i wladca byl zadowolony.Tak juz jest.

trafil mi sie bardzo orgazmiczny 'egzemplarz'. przy pieszczotach oralnych (w kazdym momemcie dnia jedyny warunek to pelny relaks i spokoj w domu/hotelu) dochodzi najwyzej po minucie. podczas stosunku w 99% ma orgazmy wielokrotne. zdarza sie jednak, ze nie moze dojsc (raz na miesiac) podczas porannego seksu ale jestesmy ze soba tyle lat (11) ze wiem kiedy moze a kiedy nie - wtedy tylko kontrolne pytanko 'czy da rade' i ja koncze :) dziwnie to nautra wszystko skonstruowala ze kobiety moga byc az tak rozne.

Co z tego ze kobieta nie zawsze ma orgazm jak nawet bez orgazm przy dobrym seksie ma wieksza przyjemnosc niz facet z orgazmu

:D no