WSZYSCY faceci mnie olewają!!

jestem do niczego :( mam 21 lat i mialam tylko jednego chlopaka na odległosc poznanego przez net :( jak uda mi sie z kims nawiazac znajomosc to oni przestaja sie odzywac. tak jest ZAWSZE. bez wzgledu na to gdzie sie poznamy. czy na czacie czy na imprezie.... przestaja sie odzywac po pierwszym spotkaniu, inni po miesiacu.... raczej nie chodzi o wyglad. a jezeli o osobowosc, to nie wiem, wydaje mi sie ze jestem normalna. mozna ze mna o wszyskim porozmawiac, nie jestem zbyt nachalna ani olewcza.... czy ktoras z was tez tak ma?

mozna ze mna o wszyskim porozmawiac" a nie znasz powiedzenia że jak cos jest do wszystkiego to znaczy że jest do niczego ? ;)

ale ty tępy jestes :O

czy ktoras z was tez tak ma? to jest koorwa z tego wszystkiego najlepsze :D:D

a co jest w tym smiesznego?? chcialam wiedziec czy tylko ja tak mam czy nie :O

chcialam wiedziec czy tylko ja tak mam czy nie" a ja myślałem że chciałas sie dowiedzieć co z tobą jest nie tak? :)

to tez.

mozna ze mna o wszyskim porozmawiac" a porozmawiamy na temat globalizacji i wpływu ruchu punk w roku 1978 na kształt późniejszych wywodzących sie z tego nurtu subkultur ?

Pytanie JAK rozmawiasz... i czy masz te pozytywna aure wokol siebie ;)

pokaż fotkę, to ocenimy czy nie chodzi o wygląd :P

regres ty naprawde jestes tepy :O przeciez nie mialam na mysli tego ze na wszystkim sie znam :O

Autorko, widze, ze masz klopot z odroznieniem ironii od tepactwa... Moze wlasnie czasem zdarza sie tak i w twoich rozmowach? Ze nie do konca wlasciwie rozumiesz intencje swojego rozmowcy? moze z twojej perspektywy wszystko wydaje sie ok, ale twoj rozmowca czuje sie znuzony np. rozmowa lub odnosi wrazenie, ze nie nadajecie na wspolnych falach.

przeciez nie mialam na mysli tego ze na wszystkim sie znam " tak jak myślałem gadasz o wszystkim = czyli o niczym :P

spadaj trollu :O umiem odroznic ironie, ale dla mnie regres jest po prostu głupi!

regres spadaj na ten topik, to w sam raz dla ciebie http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4894175

umiem odroznic ironie, ale dla mnie regres jest po prostu głupi!" a pisała na początku że nie jest"olewcza" ;) ja już rozumiem tych chłopaków co z tobą gadają a poźniej milkną ...

ja mam różnie. zazwyczaj na początku mówię nic z tego i chłopak daje sobie spokój. albo daje sygnały że mam go w dupie a on i tak lata za mną i dzięki temu mam super chłopaka od roku. po 1. na imprezie nie poznasz pożądnego chłopaka. zależy im tylko na jednym zazwyczaj, lub bawią się nowo poznaną dziewczyną do następnej imprezy, kiedy to poznają następną. po 2. czat... fatalnie. lepiej załóż sobie konto na sympatii albo zaczepiaj chłopaków których znasz z reala na facebooku. do obcego przez net łatwo zagadać. po 3. jeśli nie odpychasz urodą i cie olewają to ch00jowo :(

ja mam różnie. zazwyczaj na początku mówię nic z tego i chłopak daje sobie spokój. albo daje sygnały że mam go w dupie a on i tak lata za mną i dzięki temu mam super chłopaka od roku. po 1. na imprezie nie poznasz pożądnego chłopaka. zależy im tylko na jednym zazwyczaj, lub bawią się nowo poznaną dziewczyną do następnej imprezy, kiedy to poznają następną. po 2. czat... fatalnie. lepiej załóż sobie konto na sympatii albo zaczepiaj chłopaków których znasz z reala na facebooku. do obcego przez net łatwo zagadać. po 3. jeśli nie odpychasz urodą i cie olewają to ch00jowo :(

w koncu jakas normalna odpowiedz. dzieki :) pewnie masz racje, mam po prostu pecha..

po 2. czat... fatalnie. lepiej załóż sobie konto na sympatii " no fakt tam nie ma psów na baby :P

Autorko, powiem Tobie, iż rozmowa to jest sztuka konwersacji. Zatem wiele ćwicz, obserwując czy nie popełniasz stale podobnych błędów. Przypomnij sobie w jakich okolicznościach oni wszyscy milkną. Może jesteś złosliwa i uszczypliwa,a sama wówczas sądzisz, że jesteś zabawna ? Powiem Tobie, że ludzie nie lubią kiedy się z nich kpi.. i wyczuwają fałsz... Nie pozujesz na taką cool, którą nie jesteś? Zawsze bądź sobą. Powodzenia.

Twoj problem jest taki, ze nie widzisz w sobie problemu, a niestety problem wlasnie musi byc w Tobie, skoro nie jeden, nie dwoch, a KAZDY z Twoich facetow szybko zaczyna Cie olewac. chyba, ze po prostu gustujesz w takich typkach, albo za wysoko mierzysz.

tez bym radzila zwrocic uwage na sposob mowienia itd, bo jesli z wygladem jest ok to widocznie masz w sobie cos co odpycha znam pelno takich osob

No jak z facetami rozmawiasz tak jak z regresem to sie nie dziwie ze cie olewaja. Masz zero dystansu do siebie a w dodatku musisz byc niezlym sztywniakiem bez poczucia humoru :/ Takich ludzi sie nie lubi.

wooow, po paru zdaniach napisanych przeze mnie juz wszystko o mnie wiecie! zazdroszczse!

No jak z facetami rozmawiasz tak jak z regresem O, to to I nie po paru, autorko, tylko po pierwszym, tym o tępaku.

EE tam po prostu nie trafiłaś na tego właściwego. PO co masz marnotrawić czas na kogoś z kim nie powinnaś być. Lepiej zaczekaj troszkę na tego X.

wypowiedzi regresa znam nie od dzis i nigdy go nie lubilam. wg mnie on nie jest ani zabawny ani ironiczny. dziekuje.

A ja mam inną teorię popartą też doświadczeniem życiowym. Wiele rzeczy zależy od nas: pracowitość, dążenie do celu, dbanie o siebie i o innych, etc., ale są rzeczy od nas niezależne, na które nie mamy wpływu na przykład poznanie odpowiedniego partnera, wygranie w toto-lotka, etc. Koleżanka (ani lepsza ani ładniejsza ani milsza) znalazła się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie i trafiła na wspaniałego czlowieka, który odmienił jej los o 180 stopni pod każdym względem. Usunął wszystkie problemy finansowe, wyjechali do dużego miasta, żyją jak przysłowiowe pączki w maśle. Miala - po prostu - szczęście. Los, przeznaczenie...

Hmm..gdyby tak bylo z kazda :-(