Czuję się gorsza bo wybrałam studium...

Czuję się gorsza bo po skończeniu liceum nie poszłam na normalne studia 3letnie tylko wybrałam studium- organizacja reklamy. Kierunek jest bardzo zgodny z moimi zainteresowaniami, ale jak czytam tematy tych ambitnych ludzi na forum, albo myślę o niektórych znajomych to czuję się gorsza i boję się że nie znajdę sobie pracy w przyszłośći ... Czy wg was jest możliwość znalezienia pracy po szkole policealnej i o takim kierunku?

ze niby ci, ktorzy sa na studiach to ludzie bardziej wartosciowi, madrzejsi, czy jak, bo nie rozumiem ? To zalosne, ze teraz ocenia się ludzi przez pryzmat posiadanego lub nieposiadanego papierka. Wszyscy gromami idą na studia, tylko po to, aby miec ten zasrany papier, poziom uczelni coraz nizszy, wiedza gówniana. Nie autorko, nie powinnas czuć się w zadnym wypadu gorsza.

wcale nie jestes od nikogo gorsza, juz sam fakt ze masz ambicje cos robic po maturze, dalej sie ksztalcic, rozwijac o czyms swiadczy, przeciez nie musisz poprzestac tylko na studium, mozesz potem wybrac jakies studia uzupelniajace, kursy, szkoelnia, masz tyle mozliwosci

JESTES PO PROSTU NIEUDACZNIKIEM ZYCIOWYM :D JAK SIE Z TYM CZUJESZ, PRZEGRANCU? :D

mam wodogłowie :(

Hahahaha, chcialbys :D nie moja wina ze przebywaja tu same uposledzone osoby bez checi rozwijania sie

powiem ci na pocieszenie, że w studium nauczysz się dużo więcej. Wiem, że może brzmi to nieprawdopodobnie ale ja byłam w studium a potem na studiach - po studium spokojnie mogłam iść i pracować, po studiach miałam zasób wiedzy encyklopedycznej, z którą nie wiadomo co zrobić. W moim mieście w zawodzie, który skończyłam chętniej przyjmowali do pracy ludzi po moim studium niż po studiach. Co ciekawe, moi znajomi w podobnej sytuacji (tzn studium i studia) ale na zupełnie innych kierunkach też twierdzą, że studium dało im dużo więcej umiejętności niż studia.

ja też skończyłam studium i od razu znalazłam pracę, nzwet nie dane mi było poleniuchować przez wakacje :P. Od tamtej pory cały czas pracuję, kilka razy zmieniałam pracę i nie byłam nigdy bezrobotna (właściwie to raz przez krótki okres jak szukałam pracy po macieżyńskim bo do poprzedniej nie chciałam wrócić) Wczesniej mieszkałam w dużych miastach - gdzie o pracę było łatwo. Ale po ślubie przeprowadziłam się spowrotem na wieś do rodziców. Bezrobocie tu jest straszne... Ludzie proszę boga o pracę za 1000 zł. I mimo to w ciągu kilku miesięcy znalazłam pracę aż 3 razy!! A dlaczego tyle razy zmieniałam to już inna historia ;) Za każdym razem była to fajne stanowisko (raz nawet kierownicze) i jak na region którym mieszkam - dobrze płatne. A moje koleżanki po studiach pracują w sklepach na umowę zlecenie. Ja pierdzę w krzesło i siedze pół dnia na kafe i zarabiam lepiej i mam normalną umowę Także po studium też można znaleźć pracę. Wykształcenie nie zawsze idzie w parze z inteligencją. Teraz jest tyle "wykształconych" ludzi że tak na prawdę liczy się dobry zawód i wrodzona inteligencja. Matoł choćby skończył 15 fakultetów i tak zostanie matołem Ależ się rozpisałam :D

i jakie studia

Dlaczego czujesz się gorsza? Moja siostra skończyła technikum, zdała fajnie maturę i technika. Mimo to wybrała szkołę policealną. Zawsze kręciły ją makijaże, zabiegi kosmetyczne i chciała się kształcić w tym zawodzie, bo po prostu to lubi. Ja natomiast wybrałam studia, ale nie jestem pewna czy to był dobry wybór... Najważniejsze jest to żeby realizować swoje plany, robić to, co chcesz, ona jest szczęśliwa, a ja hm... też jestem bo chciałam iść na studia, ale nie jestem pewna czy chcę robić to, co studiuje-najwidoczniej do takiego wybory nie dojrzałam...

"zależy jakie studium i jakie studia" no organizacja reklamy

ja skończyłam studium i znalazłam szybciej prace i lepiej płatną niż moi znajomi po studiach, także nie żałuje że wybrałąm tą szkołą

po co komuś szkoła policealna jak ktos ma technikum z zawodem? Strata czasu i pieniedzy, ale fakt jest taki ze ludzie po studium uwazają się za lepszych od tych tylko po technikum, nie wiem czemu tak jest, czy to chodzi o ilość lat nauki? Moja kumpela ma technikum ekonomiczne, jej znajoma ma ogólniak i studium ekonomiczne, zawody te same, a jedak ta druga uwaza sie za lepiej wykształconą :/ Studium jest dobre dla osób po ogólniaku albo bez matury!

To może Studium Dziewulskich będzie na pewno dobrym wyjściem. Sa teraz w trakcie naboru w edycji zimowej na jeden kierunek roczny: Charakteryzacja i Wizaż (tryb zaoczny).

Nie czuj się gorsza… Studia to badziewie, 1/3 osób nie potrafi sklecić zdania poprawnego językowo, a druga 1/3 to straszne snoby przekonane o własnej wyjątkowości ;)

Uważam, że studium to bardzo dobry wybór, a jeśli chcecie to możecie sprawdzić międzynarodowe studium u Dziewulskich. Tutaj trwa nabór na wydział charakteryzacji i wizażu, a szczegóły znajdziecie na http://www.dziewulscy.pl/ . Sprawdźcie.