nie obroniłam mgr

5 lat chodziłam na Historie specjalizacja nauczyciel zdałam egzaminy napisałam prace a moj promotor non stop sie czepiał ze nie tak ze rozdział za długi ze nie pasuje itp dzis minął ostatni termin zostawiłam to i tak nie ma roboty po tym głównie

ale jeśli napierdoliłaś tyle błędów w pracy co w tym poście, to się nie dziwę ;d;d

A co to jest "główno"?

sorki głupim gównie czyli historii

nie "główno" tylko "głównie" skretyniała do reszty pipo. tak - ty zapałka

ja mam starszego faceta, chcialabys tez takiego miec, nie bedziesz musiala pracowac. Moge ci to zalatwic ;)

Ajajaj, jak to dobrze, że ktoś mi wytłumaczył. Moje pytanie było retoryczne, ale ciężko pokapować, rozumiem.

hej! nie obrażaj tej szlachetnej nauki! ja jestem historyczką i świetnie sobie radzę. Jedynie debile skończyli na bruku ;] nie chciało się uczyć, to się rowy kopie ;]

Ja tylko udostepniam swojego rowa, a nie kopie:)

mogę Ci udostępnić kilka książek skretyniały podszywie ;]

idź do policealnej zawodówy..

akurat oceny mialam dobre rowów kopac nie muszę mam za co życ ale tak jakoś zle się czuje tyle lat na marne

Macie pracę w zawodzie? Tak z ciekawości pytam, bo chyba nie ma dużego zapotrzebowania na historyków?

kilka ksiązek o udostepnianiu rowow. Mam w tym spore doswiadczenie i zadnej pracy sie nie boje, nawet tej na dwoch frontach naraz:)

ja mam pracę w wydawnictwie naukowym, a jestem jeszcze studentką. uwierzcie, że nie chodzi o kierunek, a o predyspozycje umysłowe.

Tak mam zawód Seksterka o specjalności Starszy obciagacz

nie obrażam nauki tylko ten chory system wiele moich koleżanek/kolegów skończyło historie obroniło się i pracy nie maja a jak juz to nie w zawodzie

antolika, no co zrobisz, przykro... Ale zaraz cię tu zjadą, że trzeba było albo nie iść na studia humanistyczne (koniecznie politechnika, bo zginiesz marnie na rynku pracy) albo wyjechać zagranicę, albo rozkręcać własny biznes.

tez na Historii własnie masz prace ale w wydawnictwie a ja chodziłam na HISTORIE o specjalizacji NAUCZYCIEL więc prace w zawodzie powinnam miec w szkole a takiej BRAK

moim zdaniem powinnaś zaczekać i za rok spróbować znowu. jesteś pewnie na magisterskich jednolitych, więc teraz nie masz żadnego papierka.

też mam nauczycielską, ale doszłam do wniosku, że to bez sensu. aby skończyć tę cholerną specjalizację musiałam chodzić na beznadziejne zajęcia, których było więcej niż zajęć regularnych. bez magisterki masz uprawnienia do nauczania w szkole? ja obroniłam licencjat i mogę uczyć w gimnazjach i podstawówkach.

zapałka fakt tu zawsze sie czegoś czepiają takie forum:) Mam za co żyć i to całkiem nie źle tylko zal mi straconych lat pieniędzy czasu

A nie możesz zmienić promotora? Dużo stracisz w tym momencie, jak tak wszystko zostawisz.

Nie ma znaczenia czy Historię studiowałaś i nie ma pracy, ale papierek i tytuł warto mieć to ci się sprzyda masz co pokazać i nie jesteś głupia.Poza tym ludzie kończą różne kierunki i tak nie mają pracy.Nie przejmuj się.A magistra nie teraz to pózniej obronisz.Ale warto.Pozdrawiam

jestes durna autorko! zawsze doprowadzaj wszystko do konca zwlaszcza jesli chodzi o edukacje! uczylas sie, poswiecilas czas wiec moglas zdobyc ten papier chociaz! co za durnota nie rozumiem cie! tyle lat przed toba! nigdy nie wiadomo czy by ci sie tow zyciu nie przydalo, nigdy nie wiadomo!

tez jestem na his... tak jednolite więc nie mam nic uprawnien nie mam bo sie nie obroniłam ogólnie dupa blada Prace mam ok i nie potrzebuje do niej moich studiów tak jak ty

wiem ze mogłam skonczyc ale brakło mi sił odwagi determinacji a teraz juz za późno

ktoś cos jeszcze napisze

nie, bo cały czas mam wrażenie, że to jakaś prowokacja. Dużo błędów robisz i jakoś mi się nie widzi, że prawie skończyłaś taki prestiżowy kierunek. jaki miałaś temat mgr?

nie przywiązuje wagi do błędów w necie, podkreśla mi cos na czerwono ale nie mam czasu tego zmieniać Nie chce pisac o temacie bo był bardzo unikalny jedyny na roku więc ktos może mnie skojarzyć