męczy mnie niewdzięczność męża

a może się czepiam? chodzi o to że moja rodzina jest bardzo zżyta i pomocna sobie, kiedy kompletowaliśmy wyprawkę dostałam od mojej siostry ciotecznej łóżeczko materacyk, wanienkę i stelaż, od mojej mamy i siostry oraz od teściowej całą masę ubranek, moja siostra już przed porodem kupowała różne grzechotki czy gryzaki, inna siostra cioteczna kupiła butelkę i laktator. my o nic nie prosiliśmy ale w mojej rodzinie już tak jest że każdy chciał nas czymś obdarować. teraz też synek dostaje ekstra prezenty, problem w tym że mój mąż ciągle narzeka, zamiast się ucieszyć komentuje że a to krzesełko do karmienia badziewne (wg mnie wcale nie) a to po co mały basenik skoro my już mamy duży, albo jak dostał laptopa to że ekran za mały. wkurza mnie to strasznie. :( wiem że cięzko coś doradzić ale chciałam się wygadać.

To niech Twoj super maz sam kupi cala wyprawke dla dziecka, taka jak mu sie bedzie podobala

Nie wytrzymałabym z takim typem. Serio. Już pomijam dziecka rzeczy- jakas męska duma, ze sam by chciał zapewnić, spoko. Ale dostając laptopa śmie taki człowiek jeszcze narzekać, ze ma za mały ekran?! Mój ty świecie ..

męska duma urażona ;p moze woli gardzić i sie czepiać prezentów bo sam na nie nie zarobił ;p

zreszta darowaneku koniowi nei zaglada sie w zeby :-D

już mu powiedziałam żeby kupował wszystko sam jak mu się nic nie podoba. z resztą tu nie chodzi o kasę, bo było by nas stać. przykro mi tym bardziej że narzeka tylko na prezenty ze strony mojej rodziny:(

aaa a laptopa takiego edukacyjnego małego bo syn ma dopiero 15 miesięcy, chyba źle to ujęłam

bardzo zazdroszczę ci rodziny - moja ma moje dziecko w nosie, mojego męża rodzina też, potrafią tylko słodko pierdzieć, ale nie idą za tym żadne gesty...Twój mąż -cymbał, jakby miał tak jak ja, może by go oświeciło.

dziękuję, rodzinę mam naprawdę super, mąż ogólnie nie jest złym człowiekiem, tylko te jego komentarze......może faktycznie gdyby doświadczył ludzkiej podłości byłby lepszy