Mój facet mnie wkurza bo nie lubi mojego psa, a ja go kocham i jestem o to

na niego zła. mam goldena, uwielbiam go ma 5 lat, jest bardzo mądry i wierny, łasi się do człowieka. mój facet jak do mnie przyjezdza to odpycha go, nawet nie chce go pogłaskac. on jak tylko usłyszy ze wchodzi mój chłopak to od razu się cieszy biegnie do niego a ten nawet się z nim nie przywita. pies przynosi mu piłke żeby rzucił czy coś to ten każe mu isc, złosci sie ze go dotknie lapą, bo ubrudzi. strasznie mnie to drażni. mój pies jest dobrze wychowany, nie rzuca się na człowieka, nie skacze nie brudzi. po prost lubi ludzi, lubi się bawic, a on go odpycha. normalnie dostaje szału i już nie raz się o to pokłóciliśmy. on sam ma psa ale małego jamnika i jego lubi, nawet śpi z nim, a mojego psa tak traktuje. przykro mi i nie moge tego zniesc