Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość XxnobodysgirlxX

Nowy związek i miłość do byłego..

Polecane posty

Gość XxnobodysgirlxX

Hej . mam do was pytanie. Może wy mi doradzicie jakies wyjśćie z tej sytuacji . W walentynki zerwał ze mna chłopak z którym bylam 4 lata. dużo poświęciłam w ten związek a jednak się rozpadło. Tamten ma dziewczyne w której się zakochał z tego co widać poważnie a ja mam chłopaka nowego. I tu pojawia się problem. Nowy chłopak kocha mnie i uchyla dla mnie niebo dosłownie robi wszystko czego dziewczyna moze oczekiwac ale niestety nie potrafie tego nowego pokochać tak mocno jak exa. być moze jest jeszcze za wczesnie bo mineło od rozstania pół roku dopiero. wydaje mi sie ze jestem w tym nowym zwiazku zeby sie wyleczyc z tamtego ale to nie daje efektów. troche to wyglada jak zwiazek z rozsadku . jestem z nim wiem ze zapewni mi wszystko czego oczekuje ale nie kocham go tak mocno.. najdziwniejsze w tym wszystkim jest to ze moj nowy chłopak wie o tym wszystkim ze kocham bylego ze jego nie kocham tak jak tamtego ze o tamtym mysle itd.. i chce nadal walczyc o mnie .. co wy na to ? co byście w mojej sytuacji zrobili .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koneser analno-genitalny
jestes kur­wa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego jak przedstawiłaś sytuację wynika, że Twój aktualny to, z całym szacunkiem, ale nieco naiwny romantyk :). Jeżeli chcesz mieć fajnego kochającego człowieka przy sobie to z nim zostań i lepiej się w nim zakochaj (da się to zrobić, wystarczy chcieć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam w takiej sytuacji i dałam sobie czas i nie byłam z zadnym.Piszesz ze wiele włożyłaś w tamten związek...każdy wklada coś w zwiazek , nie tylko Ty. A juz sobie to tłumaczysz aby widzieć to co chcesz. Po co robisz nadzieje temu nowemu??? skoro to nic nie daje. Jesli jesteś z kimś tylko dlatego by nie być sama to jesteś wyrachowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w czasach studenckich
byłam w takiej samej sytuacji, dokładnie identyko. Nowy chłopak świata poza mną nie widział, starał się jak mógł, był czuły, kochający i tez wiedział o miłosci do eksa. Związek wytrzymał 2 lata, wszyscy mi wmawiali, ze go pokocham, bo taki super, opiekuńczy i dobry, ale nie pokochałam. Lepiej z nim zerwij i daj mu żyć, bo ten związek i tak nie ma przyszłosci. Zajmij się sobą, pobądź sama i naucz się żyć bez tamtego a dopiero potem wejdź w jakiś związke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×