nie sądzilam ze to az tak skomplikowane

wychodzi na to, ze nic na sile bo co ma byc to bedzie. 3 miesiace temu zerwal ze mna facet po 4 latah zwiazku, ogolnie odzuwam wielka pustke, nie moge sie odnalezc. chwytam sie tych wszystkich rad o wychodzeniu miedzy ludzi itp. zapisalam sie na kurs tanca, umawiam sie z kolezankami na piwo, na impreze ale nic z tego nie mam, bywa, zw wracam zdolowana z imprezy. chcialabym zaczac juz normalnie zyc ale jak?

Tak będzie jeszcze jakiś czas max do pół roku. A tu nagle trafisz na jakiegoś kolesia w jakieś dziwnej sytuacji i znowu cie pierdolnie miłość i życie znowu się zacznie

up

up