Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takbywa

związek z furiatem

Polecane posty

Gość MrocznaKuleczkaZagłady
jakbym slyszala siebie :P zle trafilas bo nie kazdy facet jest dobry owszem sa tacy ktorzy wiedza jak traktowac swoja dziewczyne ale niektorzy poprosru nie dorosli.. mialam takiego zerwalam z nim w moje urodziny w czerwcu bo mnie uderzyl i wyzywal potrafil byc kochany ale gdy sie zdenerwowal nie panowal nad soba a ja sie go balam, jak zerwalas z nim to prosi cie o to zebys do niego wrocila?? moj nie prosil.. powiedzial ze to moja wina zwyzywal nie chce mnie juz w sumie to dobrze ale ja go ciagle kocham jak idiotka i tesknie bo przezylam z nim wiele cudownych chwil i bylam z nim dlugo.. ale nie zaluje.. ty tez z czasem zobaczysz ze bez niego ci lepiej w takim toksycznym zwiazku nie da sie zyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
jak coś się psuje to panienka bierze nogi za pas. A może to z twojego powodu tak się zmienił? Nie pomyślałaś? A ty na koniec fundujesz mu rozstanie. Typowe jednostronne, płaskie myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfghf
Cześć Wszystkim użytkowniczkom kafeteria.pl. Wszystkie odpowiedzi na wasze pytania umieszczam na tej stronie : http://13a9.skroc.pl . Czemu ? Jest mi po prostu wygodniej. Tutaj też możecie same zadawać pytania lub na nie odpowiadać ... ZAPRASZAM ! -> "http://13a9.skroc.pl''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrocznaKuleczkaZagłady
Tak? jesli chlopak ja szarpal wyzyal od najgorszych to ona ma dalej z nim byc?? mnie np uderzyl przy znajomych na ulicy wyzywal wiele razy ponizal i wg ciebie to jest wybaczalne? ja mu juz wiele wybaczylam np klamstwa wytrzymywalam to, zwalalam wine na te jego nerwy ale to juz jest przesada co zrobil, ja sie jej nie dziwie i popieram to ze z nim zerwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
nie mówimy o tobie tylko o niej. napisała - na początku był normalny, tak? dlaczego nikt nie pomyślał że to przez nią zrobił się taki nerwowy? W końcu jak się żyje z drugą osobą, to jednak trochę odpowiedzialności za drugą osobę też się na siebie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie jak bezwolna
a ty biedaczku powyzej tez lubisz wyżywac sie na kobietach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrocznaKuleczkaZagłady
Jesli tak ci sie to podoba to badz z takim chlopakiem ktory cie tak poniza zobaczymy co wtedy powiesz no chyba ze to lubisz, byl normalny tak ale nic go nie usprawiedliwia nie wolno tak swojej dziewczyny traktowac jesli bylas w takiej sytuacji to wiesz o czym mowie jesli nie to na ten temat juz wystarczajaco duzo powiedzialas.. do: takbywa - zdradzilas go lub zrobilas mu cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
może faktycznie macie rację. Niech se chłop znajdzie kobite, przy której nie będzie musiał się wkurwiać i znosić fochów, ani tolerować kompleksów. Wtedy będzie wyluzowany i uśmiechnięty a księżniczka pójdzie sobie szukać nowej zdobyczy którą i tak w końcu porzuci. Jak to mają w zwyczaju księżniczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie jak bezwolna
jasne, powinna się grzecznie nadstawiac panu i władcy, żeby ją tłukł, az w koncu w szpitalu wyląduje.jak nie umie panowac nad emocjami to niech sie koles izoluje od społeczesntwa albo leczy psychotropami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrocznaKuleczkaZagłady
I bedzie dla innej damskim bokserem brawo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
być może to przy niej się zmienił na gorsze. po prostu niedopuszczalna jest dla was myśl że to ona może być przyczyną jego nerwów. w końcu kobieta nigdy nie może być niczemu winna. To logiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbywa
kiedys go zdradzilam, mialam wyrzuty sumienia ale nie powiedzialam mu i on do dzis nie wie ;( jakbym mu powiedziala to to oznaczaloby nasz koniec bo dla niego zdrada to najgorsze co moze byc. wiem ze on jest wobec mnie pod tym zwgledem ok. Aha, i nie powiedzialam ze mnie kiedys uderzyl tylko ze troszke szarpnal za reke kiedy ja mimo jego delikatnych prosb nie odrwocilam sie do niego i go lekcewazylam. on mi mowi ze jestem rozpieszczona. fakt, nigdy nie ustepuje, czasem przesadzam i strzelam fochy o nic... tu ma racje. ale robie tak dlatego zeby przekonac sie jak bardzo mnie kocha i ile mi wybaczy ( wiem ze to glupie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie jak bezwolna
standardowe- oczywiscie ,ze nie, ale dla przemocy NIE MA USPRAWIEDLIWIENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
poznaliśmy już powód nerwowości. i znamy już prawdę o "biciu" i "dręczeniu" - -nigdy jej nie uderzył. ale wiemy jedno - napewno się domyśla czegoś złego- i dlatego jest taki jaki jest. w końcu kobiety nigdy nie są niczemu winne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbywa
jakbym nie wiedziala ze jego matka rozwiodla sie z ojcem bo on byl furiatem to faktycznie zwalilabym cala wine na swoje "rozpieszczone" zachowanie, bo mam swiadomosc ze czasem ostro przesadzam i sama wytykam mu jakies blahe rzeczy :( a coi najgorsze, jak uswiadomie sobie ze przesadzilam to nie umie przeprosic. On powiedzial mi ze nie lubi tego we mnie, ze tez chcialby zebym czasem go przeprosila ale ja nie umeim ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie jak bezwolna
no to kuzwa błagaj jasnie pana ,zeby raczył z toba byc, obydwoej jestescie siebie warci, para gówniarzy bawiaca sie w zwiazek. Szacunku w nim nie ma za grosz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie jak bezwolna
PATOLOGIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
urzekła mnie twoja historia autorko - prawdziwa z ciebie księżniczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrocznaKuleczkaZagłady
To ty z nim dalej jestes czy nie? bo po tym co piszesz widac ze od niego wcale nie odeszlas, po co klamac oczekujesz szczerej pomocy to i badz z nami wszystkimi szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbywa
ale ja widze jak on czasem denerwuje sie na innych, chociaz wcale nie musi. to nie tyczy sie tylko mojej osoby. fakt wiele razy mial prawo sie mocno wkurzyc bo ja np mialam do niego pretensje ze byl u mnie 15 min pozniej bo byl u mamy w szpitalu :( ale czasami denerwuje sie bez wiekszego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie jak bezwolna
no litości, ty sama chyba tez powinnas isc na terapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbywa
wczoraj z nim zerwalam i do tej pory zadne z nas sie do siebie nie odezwalo :( jakby mu zalezalo to chyba cos do tej pory by napisal ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
zdradź go jeszcze raz - może się uspokoi bezczelny samiec jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbywa
wiem ze i ja przesadzam. jestem tego swiadoma. nie chce robic z niego jakiegos swira albo tyrana . chce tylko zeby sie zmienil i nie denerwowal tak latwo... zreszta moze juz nie bede miec okazji, bo raczej duma nie pozwoli mu sie do mnie odezwac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbywa
zdradzialm go raz ( calowalam sie ze sowim bylym chlopakiem) i on o tym nie wie. zreszta to bylo dawno temu, teraz nie wyobrazam sobie takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zachowujesz sie jak bezwolna
haha, tłumacz to sobie dumą.Koles był z tobą, bo miał darmowe ruchanko, o jakiej miłosci mozna tu mówic, ty go zdradzasz, on traktuje cie jak sciere, dobraliscie sie idealnie wręcz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MrocznaKuleczkaZagłady
Ty sie sama zastanow czy chcesz byc z nami czy nie bo piszac tu nie wiesz czego chcesz jak ktos ci powie odejdz to ty mowisz ze jest kochany a jesli ktos ci radzi zostan z nim to wielce pani obrazona na niego bo zly.. sama sie zastanow czy byc z nim jesli ci pasuje jaki jest dla cb to badzcie razem to proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość standardowe zachowanie
dobra - raz się nie liczy - zapomnijmy o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takbywa
przeciez nie mowie ze juz go nie kocham, dalej bardzo go kocham. mysle ze zachowujemy sie tak bo obydwoje za duzo od siebie wymagamy i potem zawodzimy sie na sobie bo jedno nie zrobilo czegos co drugie chcialo :( kiedys gadalismy o tym ze za bardzo sie kontrolujemy, ze nie dajemy sobie ani troche luzu, rezygnujemy ze spotkan ze znajomymi choc sami widujemy sie teraz niemal codziennie :( moze za czesto sie widujemy, moze to brak kontaktu z innymi tak nas nakreca? a moze zbyt duze wyobrazenia na temat cudownego zwiazku, gdzie milosc ciagle rosnie i ma sie motyle w brzuchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfdjhgvfcd
A skad wiesz ze on o tym nie wie? Moze sie jakos dowiedzial i stad ta zmiana zachowania. To ze to bylo dawno temu nie znaczy ze juz nie ma prawa wyplynac. To co opisalas przed chwila,swoje zachowanie i zdrade rzuca troche inne swiatlo na sprawe. Faktycznie facet mogl juz miec dosc takiego zachowania... Ale skoro podjelas decyzje jaka podjelas to sie jej trzymaj. Bo jak zaczniesz do niego wypisywac i wydzwaniac ze jednak sie pomylilas to juz calkiem wyjdziesz na idiotke ktorej nie nalezy traktowac powaznie. A jesli jednak twierdzisz ze przesadzilas to wyciagnij reke do zgody,ale bez wracania do przeszlych sytuacji. Sama musisz uczciwie ocenic kto ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×