jak mniewkurzyła kolezanka z pracy!!

Jak sie wkurzyłam na kolezankę.No k**wa trzeba znac swoje prawa,bo nam na glowe wejdą. A ona dzwoni zgłosic urlop na zadanie bo sie zle czuje.PRacodawca ja opie**olił,ze co jakis czas ktos zglasza i mial do niej pretensje A co ona zrobila???????????????????????? przyszla do pracy!!!mimo ze w koncu jej przyjal ten dzien bo musial Ten dzien jej sie nalezy jak psu zupa...ale co tam... I przez takie laski potem msyla ze nad kazdym moga miec wladze i odbierają nam nasze prawa teroryzujac kazdego myslac ze to zadziala jak w jej przypadku. Fakt pracodawca byl zdziwiony jej reakcją,bo myslal ze to zleje..do dziś jest maks miły dla niej i nawet ja przeprosil..Ale porazka byc takim beznadziejnym

\'lk

spierdalaj zazdrosna kurwo

słucham???A czego ja jej zazdroszcze?

9

to jest sprawa miedzy nia a szefem.

ok ale nie powiesz ze to nie jest wkurwiajace??:O:O

nie rozumiem o co ci chodzi. w jaki sposob odebrala ci twoje prawa?

w taki bo zachowujac sie tak wysyla sygnal ze mozna nas teroryzowac bo ulegniemy..trzeba miec troche honoru

nie, JA mozna terroryzowac.

ubolewam nad tym strasznie ze nie bede popychadlem

ujt

hju

lllllllllllllll;

hh

n,n

mn,

ouu

k

ioi

io

po

p

ui

kolezanka troche glupia jest. Wg mnie trzeba starac sie doazyc do normalnosci, ale nie zawsze sie da.Chociaz warto probowac i nie miotac sie jak ona.

w sumie autorko nie dziwie sie twojej reacji ;/ przez takich PIERDOLONYCH PRZODOWNIKOW PRACY pracodawcy traktuja pracownika jak smieci : czlowiek boi sie brac urlopu, urlop na zadanie to juz w ogole, zaharowywanie sie na smierc ;/

kolezanka nie jest biedna...ma bogatych rodzicow co ja utrzymują wiec tym bardziej nie kumam takiego zachowania

jaka ma sytuacje

uouou

ii