Czy to może być wyrostek ?

Dawno... Jakoś w lutym miałam problem z brzuchem a dokładnie z lewą stroną - podbrzusze. Nie był to ból jakiś wielki że zwijałam się, ale było to bardzo uciążliwe jak mnie bolał w gruncie rzeczy codziennie. Wtedy jeszcze nie miałam okresu ( mam 15 lat) byłam na USG i było wszystko w porządku, powód tego był nie znany i jest nie znany do dzisiaj... Pani dr zapisała mi coś na zaparcia bo ponoć badając mi brzuch wyczuła jakbym miała problem. Przeszło wreszcie... Ale w środę dostałam dosyć mocny ból też w tym miejscu i wydaje mi się że to identyczny ból tyle że mocniejszy. Miałam w tym czasie końcówkę trzeciego okresu. Jednak przy miesiączce czułam inny ból podbrzusza. Pomyślałam że to może zapalenie jajników... W tym samym dniu byłam u lekarza i pani stwierdziła badając mi brzuch że wszystko jest w porządku. Pytała mi się badając czy tu boli, tam... Nic mnie nie bolało. Dała skierowanie na badanie moczu. Najbardziej zaniepokoiło mnie to że jest możliwość że to wyrostek... Prawidłowo wyrostek zazwyczaj jest po prawej stronie, ale zdarzają się przypadki że po lewej... Jeśli to jest wyrostek to czy w moczu to by wyszło ? Mam wielką nadzieje że to problem z jelitem grubym, które znajduje się właśnie po lewej stronie. Biorę ten lek co poprzednio mi zapisano ... I mam nadzieje że mi przejdzie... Z tego co słyszałam przy wyrostku ból pogłębia się przy wykonywaniu ruchów, a mi to nie zmienia bólu w ogóle. Nie wyobrażam sobie że mogłabym mieć operacje... :( Mam nadzieje ze ktoś mi pomoże i jakoś zrozumie to o napisałam... Bardzo proszę o jakieś jedno zdanie co mnie podniesie na duchu... Bo z moją paniką to ja na nerwice zachoruje prędzej :/