Czy on coś kręci?

Spotykam się z pewnym facetem od jakiegoś czasu.Niby super, to on dzwoni, proponuje spotkania,cięzko mi wywalczyć płacenie za siebie, stara się zabierać w fajne miejsca i super, wzięlo mnie jak nigdy bo jest zabawny i naprawdę niesamowity. W każdym razie takiem robi wrażenie bo skoro w piątek pojechałam do rodziców t on poszedł na imprezę i spoko, potem twierdził, że w sobotę ma dużo pracy i chyba odeśpi imprezę ale i tak dzwonił wieczorem i próbował przez godzinę mnie gdzieś wyciągnąć. Odmówiłam i powiedziałam, że dzisiaj. Dzisiaj się umówiliśmy bo zadzwonił, po czym 30minut przed spotkaniem on zadzwonił że nie może bo musi coś z pracą załatwić. Przepraszał a potem jeszcze raz dzwonił, i tłumaczył jeszcze raz całą sytuację.Duzo opowiada o swojej i pracy i znajomych.I tak się zastanawiam czy mnie olał bo imprezuje czy wtedy by się tak starał i ciągle dzwonił? przecierz w sumie do niczego nie doszło, kilka spotkań, drinków...

To może teraz kolej na Ciebie? zaproponuj jakieś spotkanie, zadzwoń, napisz do niego. dlaczego tylko on ma się starać? okaż że ci zależy...

kiedyś raz to ja go wyciągnęłam na spacer, bardzo się ucieszył :) i powiedział, że myślał że go olewam. Wiem, że on b.duzo pracuje, ja w sumie też więc nie wiem jakby to miało wyglądać. On ciągle mówi, że musi to zmienić w końcu ale nie wiem na co liczy, czego/kogo właściwie szuka. Jest trochę starszy. Ma 29 lat ale sporo imprezuje, kiedyś powiedział, że jak był z jakąś tam dziewczyną to siedział w domu i też było ok więc pewnie jak to u facetów jak są sami to się łajdaczą po imprezach.Wzięło mnie jak nastolatkę a wcale nią juz nie jestem i chyba mi go brakuje...Zastanawiam się czy nie kombinuje bo on był bardzo otwarty jak się widywaliśmy, mówił o wszystkim, a ja raczej do otwartych nie należę więc mógł się zrazić.

Jak odwołał spotkanie na pół godziny przed i nie zaproponował nowego terminu to bardzo nieładnie z jego strony. Okazał brak szacunku wobec Ciebie. Może to gra z jego strony, ale nie fair....

zaproponował, tzn. powiedział, że jak tylko wyjaśni sytuację w pracy, potem dzwonił jeszcze raz i mówił, że albo będzie wolny za godzinę jak uda mu się załatwić informatyka do firmy bo mieli awarię albo spotkamy się w tygodniu...

dobrze że napisałaś ile ma lat bo juz pomyslałam , że się z moim spotykasz ;p

Jeśli miał rozsądny powód to nie ma powodów do podejrzeń - zdarza się. Jeśli dobrze Ci się z nim spędza czas to szkoda z takich powodów nabierać podejrzeń. Jeśli powiedział, ze się z Tobą umówi to zapewne to zrobi - zobaczysz jaka jest waga jego słów. :)

Dodam, że jestem podejrzliwa, bo b.szybko próbował mnie namówić na wyjazd na imprezę ze znajomymi na kilka dni, a wczoraj przez telefon na wspólne wakacje nad wodą. Hm... ja niby też tak rzucam hasłami ale nic z tego nie wychodzi..

Dzięki za słowa otuchy :) chyba właśnie umiera mówi 4-letni związek a z nikim nie czułam się tak niesamowicie jak z nim... Tzn. związek już w praktyce nie funkcjonuje od dawna ale chłopak nie może tego zrozumieć i aż się boję co będzie jak będziemy musieli coś w końcu postanowić. Tego, ze poznałam kogoś na pewno mu nie powiem, więc to skomplikowane a nie tylko, że 'poznałam' :o Pewnie nie pomyślicie o mnie najlepiej ale strasznie mi ciężko :o

Wszystko zależy od Ciebie i od tego jak się z nim czujesz. :) On na pewno kręci z Tobą, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. :) Papa.

I teraz też pisze, że pozałatwiał swoje sprawy i co u mnie.... To ja już nie wiem czy kombinuje czy co.Wiem, że prowadzi firmę i to praca czasem i w weekendy ale chyba nie jestem przyzwyczajona... Odpiszę mu rano

upup