Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xnmb

Pobił mnie chłopak

Polecane posty

Gość śledzę wątek od początku
jestem zawiedziona... żadnych nowych wieści od koleżanki...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolatreuwa
może już nie żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnmb
Żyję. Choć to był straszny dzień. Pogotowie, policja. Siedzę dalej w tym pokoju, sama już. Jest mi o niebo lepiej. Mam lekki wstrząs mózgu, dwa szwy, no i ogólnie poobijana jestem. Nos złamany się nie okazał. prosto z komisariatu, a poleciałam tam o 6 rano, zawieźli mnie do szpitala, ochrzanili, że szok szokiem, ale mogła mi śledziona pęknąć itp. Ubrałam bluzę z kapturem i chustę jako szal, okulary, teraz już mi nie to że chce śmiać, to taki odruch chyba - odreagowuję nerwowy śmiech. Na szczęście nieumundurowani byli, a jego też właśnie tacy zabrali. Złożyłam zeznania, siedzi na dołku. Babka policjantka mi pomogła w szpitalu. Ufff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydraASDS
to dobrze, że nic ci nie jest i go zgarnęli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takiego damskiego boksera od 10 lat moż kochana uciekaj i zostaw tego gnoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnmb
Ogólnie byli w szoku jak tak z rana tam przyszłam w takim stanie, nie przebierali w słowach, niby dla nich to codzienność, ale taki widok robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnmb
Nie wiem, pojechali po niego jak ja byłam w szpitalu. Myślę, że był totalnie zaskoczony, ja mam bardzo spokojny charakter, nigdy nie mieszałam się w sprawy "policyjne" itp, nie miałam problemów, problemy nie miały mnie, 27 lat bez nawet mandatu. Nie sądzę by się spodziewał tego. Mam szwy na dziąśle, górna warga się naderwała. Musieli w recepcji wziąć kartę magnetyczną, żeby pokój otworzyć, ogólnie obsługa mi też pomogła, jedzenie mam na telefon, lód itd. Nie muszę wychodzić. Byli w szoku, damski bokser jest w każdym środowisku skreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o o o o o o o o o o o o o o o
Dlaczego nie jedziesz do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnmb
Chyba by go moja mama rozszarpała, odwaliła taką awanturę, że szok. Nie chcę jej denerwować, wolę nie wracać. Jestem tu do niedzieli, wiem, że nie zagoi się do tego czasu nic, sińce zmienią kolor, ale nie będę jak żywy trup wyglądać. Mam taką nadzieję. Powiem bliskim, ale dla nich będzie to równie wielki szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaa ty zglosilas za nia
na policję już nie zgłaszaj, bo ja zgłosiłam, ale idź do szpitala. stuknij sie w glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adela :)
xnmb- życzę powodzenia! Trzymaj się i wracaj do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdfgthyjukiolp;.,
swietnie się to czytało ,chociaz wiem ,ze zmyślone,napiszcos jeszcze pilissssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnmb
Ciężko mi się to czyta teraz, minął prawie rok od tego... Ja się calkowicie już pozbierałam po tym wszystkim, a mój były chłopak wylądował w szpitalu psychiatrycznym, nie mógł pogodzić się z rozstaniem, zapakowali go w kaftan i wywieźli spod mojego domu... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xnmb
Nie wiem czemu tak idiotycznie reagujecie?? Wiecie ile kobiet żyje w takim piekle, szuka jakiś porad w sieci, czuje niemoc i bezsilność. Niby każdy wyrozumiały, pomocny itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×